[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 10:04

Nasza maleńka od Hor ( wzięliśmy jedną do siebie ) jest równie słodka jak jej siostrzyczka, tuli się i mruczy cały czas, a dodatkowo rozbrykana jak braciszek, skacze wywija koziołki, gania za kulką , atakuje ją i nasze palce :D , a jak toto gryzie tymi szpileczkami. Jak nasz Wafel, który ma 9 miesięcy, ją obwąchuje, to ona go pac łapką i on zdziwiony :ryk: . Tylko musimy na razie izolować ich od siebie, bo ona taka kruszynka, że Waflisko łobuzisko może jej krzywdę zrobić nawet niechcący. My jej dajemy mleko bebiko dla niemowląt, royala rozciapkanego z wodą i mokre jedzonko z puszki dla maluchów i z saszetek ( oczywiście Wafel jej podjada :D ) . Cieszę się, że siostrzyczka i braciszen naszej Brombki też maja się dobrze, oby szybko znalazły domki

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 6:26

Kotka Mama % GRUNTOWIAKÓW, które trafiły do nowych domów, bardzo ubolewa z powodu zniknięcia dzieci.
Miauczy i rozpacza, widać, że ma sporo jeszcze pokarmu w sutkach....
Taki to los mam....
Ale przecież mogło być gorzej....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 9:58

Kilka moich fotek z "Mruczenia" :wink:

Kociaki od Jani
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 10:03

Kociaki przyniesione
Obrazek

Koteczka Moni
Obrazek
w tunelu
Obrazek

Dwa maleństwa
Obrazek

Obrazek

Z Grabówki
Obrazek

I zbiorowe ;)
Obrazek

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 12:10

Śliczne fotki i śliczne koteczki :roll: poproszę o przesłanie fotek na maila :D
Dziś dzwoniła Pani zainteresowana czarnluką mam nadzieję, że przyjedie po nią 8)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 13:07

Tak, oby wszystkie koteczki znalazły dobre domki...

A czy będą jeszcze organizowane mruczenia w ZooNatura? np. w przyszłą niedzielę?


Koteczki czują się dobrze. Oba dostają jeszcze antybiotyk, chociaż już brykają, rozrabiają i wsuwają jedzonko za 4 :D. Ostatnia dawka ma być we czwartek :).

Zdjęcia wrzucę niedługo :)
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto maja 27, 2008 13:37

plinka
Bardzo dziękuję za fotki GRUNTOWIAKÓW...
Prześliczne KOTKI.
Trochę mi smutno bez NICH!
Naprawdę!
Przywiązałam się do NICH....
Pozostaną fotki i wspomnienia.....
Cóż, takie jest ŻYCIE!!!
:cry:

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 13:40

Nakasha czy z tym antybiotykiem, to chodzi o te koteczki od Hor ? Pytam, bo jak je zabierałam i zawiozłam do weta, to powiedziano mi, że wygladają na zdrowe i wet kazał przyjść ponownie 3 czerwca na drugie odrobaczanie. Wyczytałam na forum, że u chłopczyka było coś z gardełkiem, ale o dziewczynce nic nie było, więc myślałam, że jest zdrowa. Daj znać czy to o nie chodzi i dlaczego potrzebny antybiotyk, bo jeśli coś nie tak, to pojadę jutro do weta z naszą kruszynką. Nasza hasa, wcina jedzonko i wygląda na zdrową.

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 13:51

Jasiu,
wczoraj nie udało mi sie dodzwonic do pani z Olsztyńskiej. Będe probowała dzis, ostatecznie przejedziemy się.

Plinka, fotki super. Ale zaraz mod pozamienia je w linki. Tu max wymiar 300 pkt :(

Help, wróciłam wlasnie do domu z kocim dzieciakiem, najadł się i zasnął prawie na stojąco.
Darł sie na całe osiedle, kiedy wróciłam dziś do domu. Dzieciaki przyniosły go dziś z łąki przy torach i nosiły go przez cały dzień.
Więc już zabrałam go do weta. To max 2-miesięczny chłopak, juz został przetarty i zaadwokatowany. Ma na brzuszku przepuklinę średnicy monety złotówkowej. Duża, może skończyc sie operacyjnie.
Nasyczał na Niunię i Kotę, a teraz spi.
Oczywiście Kota obrażona, odmówiła obiadu.

Może ktos chetny do zakwaterowania malucha na troszkę? Plisss

No, Kić śpi, jak zabity. Teraz juz nie na stojąco, ale zakłębuszkowany.

Obrazek Obrazek Obrazek
Tu widać te przepuklinkę
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
A tu powód, dla którego wolałabym nie zostawiać go samopas w domu.
Obrazek
Kiedy jesteśmy, to na pewno nic mu nie grozi, ale trudno powiedziec, kiedy nikogo nie będzie. Na razie zabieram go ze sobą
Pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek

Iwona&Wiki

 
Posty: 94
Od: Nie lut 04, 2007 9:48
Lokalizacja: Białystok-Kleosin

Post » Wto maja 27, 2008 17:53

monia3a pisze: poproszę o przesłanie fotek na maila :D

A z forum nie możesz sobie ściągnąć? :wink: No chyba, że chcesz w oryginalnym formacie, to wyślę. :)


jania pisze:plinka
Bardzo dziękuję za fotki GRUNTOWIAKÓW...
Prześliczne KOTKI.

Cieszę się, że się podobają.

Janiu, nie smuć się! taka kolej rzeczy..


Iwona&Wiki pisze:Plinka, fotki super. Ale zaraz mod pozamienia je w linki. Tu max wymiar 300 pkt :(

Dzięki :oops:
Może mod tu nie zajrzy :twisted: Tak się zastanawiałam jaki rozmiar zdjęć jest dopuszczany tu na forum, ale tak na szybkiego regulaminu nie znalazłam dopiero potem zerknęłam, że rozmiar fot jest podany w 'problemach technicznych'. Już nie będę zdjęć zmniejszać ale na przyszłość będę pamiętać jakie wklejać ;)

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2008 20:38

Tak, kociaczki od hor dostają antybiotyki. Czarny na gardełko, tygrysica na koci katar. W niedzielę zauważyłam, że zaczęła się strasznie trzęść i zaczęło jej lecieć z oczek. Potem przestało, a potem znowu zaczęło.

Być może trzeci kiciuś jest zdrowy i nie potrzebuje leków ;).
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto maja 27, 2008 23:10

Ellza nie martw się, tylko pilnie obserwuj maleńką. Takie dzieciaki są bardzo delikatne, a te od Nakashy miały dodatkowo w niedzielę stres w postaci "mruczenia" - wiadomo, dużo ludzi, zgiełk. Poza tym są przecież razem a czarnulek miał chore gardziołko. NO i przecież nie wiemy jak długo były bez mamy i może zmarzły trochę. To dużo jak na takiego małego kotka...

Wczoraj zadzwoniła pani zwana przez niektórych Jadżką :wink: - mama z Parkowej ponoć w niedz źle się czuła. Z tą panią generalnie trudno się dogadać, więc nawet trudno powiedzieć na czym miałoby polegać to jej złe samopoczucie. Ale ok- trzeba wieźć do weta. POratowała kochana Szałwia (dzięki wielkie, jeszcze raz) bo ja wprawdzie miałam możliwość tylko samochód+mąż+transporter byli akurat w pracy :twisted: A nie trzeba mieć bujnej wyobraźni żeby wiedzieć, że ciężko jest jednak zawieźć gdziekolwiek dziką kotkę bez tych akcesoriów (no może bez męża jakoś by się dało, ale pozostałe się przydają :wink: )
Kota faktycznie jakaś taka smutniejsza, dała się spakować bez protestu.
W lecznicy pozwoliła sobie wyczyścić zęby 8O , dostała kroplówkę i kilka innych prochów. Muszę przyznać - była naprawdę grzeczna.
Miała pojechać jeszcze dziś. Kochana Melba już po nią jechała gdy p. Jadwiga zadzwoniła, że kotka... uciekła. Ponoć wczoraj po powrocie z lecznicy się ożywiła i zwiała przez otwarte okienko w łazience.
( To bardzo interesujące, bo sama to okienko zamknęłam jak tylko ją wpuściłam do łazienki. Ale tam mieszka 80cio letnia staruszka, więc mogła otworzyć - w każdym razie szyba pozostała
Ech,życie. :twisted: Wkurzające to - kota leczona, prosiłam, żeby jej nie wypuszczały, żeby zwracały uwagę na jej samopoczucie. A tu wzięły i wypuściły...

Wieczorkiem byłam na działce - moje stado jakoś tak...wyłysiało na pupskach. Dwa mają prawie gołe pupy, dwa lekko rzadszą sierść, natomiast dwa (w tym kota Ala - puchate jak zwykle) Muszę złapać ktoregoś z tych gołych pup i zawieźć na zdiagnozowanie :roll:

Dziś natomiast poznałam p.Anię (mamę Ewy)-obie były na "mruczeniu" - wczoraj doniosła o znalezieniu 2 maleństw bez mamy. Ktoś je spakował do pudła i zostawił na ulicy (pewnie i tak czuł się wspaniałomyśny, że nie potopił :devil:
P.Ania, Ewa i ich rodzina to wspaniali ludzie - zwierzyniec mają imponujący a i tak starają się pomóc ile tylko mogą.
Kiciaki maleńkie - dwa tygryski, ze 3-4 tyg. Jeden whiskasowy, drugi burasek. Pojechały do brata - troszkę się bałam, że mnie wystawi za drzwi :D - bo kicie już tak troche niby jedzą, ale...no jeszcze nie do końca.
Jak wstały to rozdarły twarzyczki. Dostały butlę z mlekiem dla niemowlaków, polizały Gerberka.
Z ogromnym zainteresowaniem obwąchała je kota z Grabówki, która czeka na sterylkę. Nawet polizała...(ale mam nadzieję, ze nie tak, jak jedzenie :twisted: )
Zobaczymy co będzie, jakby była tak miła, żeby je podkarmić przez kilka dni to byłoby bosko :roll: TYlko dziś jak macałam jej cycuchy to okazalo się że są już dużo mniejsze niż w niedzielę, więc może nie mieć już mleka (lub chęci), żeby się szkraby karmić(to to ma już coś co przypomina zęby)
Poza tym byli państwo na nią chętni - jak zacznie karmić, to sterylizacja się odwlecze no i wiadomo - niekoniecznie będą czekać. Ale na obecną chwilę najważniejsze, żeby nie zepsuć maluchów...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 28, 2008 9:22

Uffffff, to naszej maleńkiej chyba nic nie jest. Je normalnie, a raczej rzekłabym w ilościach hurtowych :lol: , więc gardełko jej nie boli, z oczek też jej nie leci. Na początku miała lekko zaropiałe, ale trochę jej my poprzemywaliśmy a trochę ona sama wymyła i już są śliczne oczęta. Życzę dużo zdrówka dla rodzeństwa maleńkiej Brombki :D . Wstawię zdjecia niedługo, tylko plisssss - niech mnie ktoś oświeci jak to się robi, bo ja nie ferszejn :conf: :mrgreen:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 28, 2008 13:29

Jania, Ewa3 - macie pw z fotkami ;)

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 28, 2008 16:56

Moja maleńka pojechała do nowego domku :roll: dom niewychodzący, Pani zakochana w kociu od pierwszego wejrzenia, zauroczyły ją białe dodatki i jasne pręgi na ciele :roll:

Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 575 gości