3 maluchy z Radomia uratowane! Już w swoich domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 21:32

to kto weźmie cudeńka na tymczasik?

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon maja 26, 2008 21:32

to kto weźmie cudeńka na tymczasik?

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 27, 2008 8:13

Powiedzcie mi dziewczyny co to jest panleukopenia???? 8O
Dostałam informację że mogą to mieć kotki ze schroniska i z następnymi tymczasami może być kiepsko.... :roll:
Nie wiem co to w ogóle jest (bardziej jestem psiarą niż kociarą 8) ). Nie za bardzo jeszcze się w tym wszystkim orientuję.
No to tak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy- mama wybłagana uległa, nawet nie marudziła że są 3 kotki :twisted: , ojciec coś marudził ale to już mniej istotne (zawsze tak ma).
Napiszę jeszcze jak z moją tymczasowiczką, bo teraz to wszystko zależy czy domek będzie odpowiedzialny czy nie...
Więc trzymać mi tutaj kciuki :wink:


aha i jeszcze malutkie pytanko-czy kotki przed "dojazdem" do mnie mogą być zbadane i zaszczepione?
Jest osoba chętna na kotka, mogłybyśmy się z nią umówić gdy ja pojadę po kotki i wtedy z nią porozmawiać....

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 8:22

Niestety Panleukopenia to bardzo zakaźna choroba, więc jeśli masz w domu inne nieszczepione kotki to nie powinnaś brać maluchów jeżeli są na to chore :cry:

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 27, 2008 8:25

Niestety u nas w schronisku nie szczepią kotów. Nawet chyba warto teraz by było poczekać ze szczepieniem po ich zabraniu kilka dni i poobserwować ich, a potem zaszczepić. Panleukopenia (zobacz w google)

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Wto maja 27, 2008 8:29

ehhh......no już zobaczyłam....moja kotka chyba nie była na to szczepiona :? (ale głowy nie dam uciąć).
No i co mam robić? Ryzykować zarażeniem moich stałych lokatorów? Teraz nie da się tego jakoś zbadać? Było napisane że można to wykryć przez pobranie krwi....
Właśnie czytam o tym i jestem przerażona.... :roll:
Naprawdę nie ma w całym Radomiu osoby, która mogłaby zbadać kotki i wykluczyć te choróbsko?

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 8:33

Hej!
Kotków nie mozna zaszczepic przed obserwacją - bo były w schronisku... trzeba je poobserwować, dać coś na wzmocnienie odporności (np. Zylexis) i dopiero po 2 tygodniach zaszczepić. Nie powinno się bez szczepienia ich wydawać.... nie wiadomo, gdzie trafią....
Dlatego potrzebuję tymczasu na 3 tygodnie, ja załatwiam jedzenie, leki i szczepienia. Tydzień po zaszczepieniu można wydawać kotki, ewentualnie ja je wezmę na tymczas - ale dopiero po zaszczepieniu...
A badanie krwi na tym etapie chyba nic nie wykaże... Liczy się każda godzina.... :(
Ostatnio edytowano Wto maja 27, 2008 8:45 przez Never, łącznie edytowano 1 raz

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto maja 27, 2008 8:45

Powiedzcie mi dziewczyny czy jest duże prawdopodobieństwo że są one już chore?
Siedzą z innymi kotami czy są oddzielone?
Naprawdę nie wiem co robić....czytałam że jak koty to mają to przez ok.6 miesięcy nie będę mogła przyjmować żadnych tymczasów...nie chce aż tak ryzykować...... :roll:

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 8:48

Tak, to prawda, jeśli mają panleukopenię....
Tego nikt nie wie, ale ryzyko że mogą się zarazić wzrasta z każdym dniem...
Tak naprawdę każdy kot może mieć panleukopenie, tez ten wziety z ulicy.... Wirusa też może przynieść człowiek na butach....Dlatego ważne jest żeby szczepić koty.... Mogę jeszcze zaoferować Zylexis i szczepienie dla Twojej tymczaski, ale decyzja należy do Ciebie. Koty na pewno przez parę dni nie powinny sie kontaktować z Twoją tymczaską... tak na wszelki wypadek...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto maja 27, 2008 8:55

O to już nie będzie problemu- moja "stała" nie zbliża się do kotów "jest jedynaczką :roll: ".
Mam teraz mętlik w głowie.... odezwę się napewno jeszcze po 13 i już ostatecznie napiszę co i jak. Czy koty mają objawy tego choróbska?

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 8:57

a co do tymczaski to jak już pisałam ludzie przyjadą zobaczyć ją dzisiaj....mam nadzieję że dziewczyna się spodoba....nie będzie miała w takim razie kontaktu z kotami....

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 9:09

podrzuce
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto maja 27, 2008 9:41

coś wiadomo?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto maja 27, 2008 11:10

Otrzymałam pw od Marty z Lublina, że może wziąć maluchy na tymczas, ale czekam na konkretne informacje. Jakoś skołuję transport do Lublina, napisałam sms, mogłabym jechać jutro po południu :oops:

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Wto maja 27, 2008 11:23

Wspaniale :dance:

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 6 gości