
Cieszę się, że miałam szczęście poznania Cię, miziania, rozmawiania z Tobą, trzymania na kolanach.
Byłaś kimś bardzo specjalnym - dla nas wszystkich.
A teraz odpoczywaj sobie spokojnie tam, gdzie nic nie boli i gdzie nasze koty, które odeszły, się Tobą zaopiekują. Albo Ty nimi.
['] ['] [']
Jana, bardzo Ci współczuję. Nie da się wyrazić słowami, jak bardzo.
Chociaż tyle, że miałaś czas się z Nią pożegnać, tak spokojnie i miło.
Ale marne to pocieszenie
