Ceść, Kotołacięta A ja lubię poniedziałek - stosuję metodę Pollyanny: jak poniedziałek już minie, to przez cały tydzień mam go z głowy Duża Pimpilołków
Dzisiaj Rudy odkrył, że jednak mnie kocha Po zdradzie jakiej dopuścił się z TŻem Przybiegł do mnie rano, jak nie wstawałm po budziku i miaukolił, że niedopieszczony, i że go wogóle nie kocham, i że mam głaskać, więcej, więcej, albo nie tu, tam za uchem, no gdzie idziesz, nie skończyłaś jeszcze, no dalej, czekam, głaskaj, mrrrrryyyy, ale fajnie, no co ty, już chcesz wstawać?, głaskaj, kara musi być (kara ), o tak tak jest fajnie, no ale nie wstawaj no....
Ja bym też chciała zacząć dzień od przywitania sie z czekającymi kotkami .... niestety, moje nie raczą otworzyć oka o tak barbarzyńskiej porze Siłą wyciągam Gagata z budki i wpycham tabletkę, Rychowi wpycham później, bo nie odważę sie go obudzić