Rozglądając się za kotem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 15:07 Rozglądając się za kotem...

Witam:)
Witam!

Straaaasznie długo mnie tu nie było. Tak to jest, jak jeden podopieczny rośnie, a drugi baaaardzo choruje:( Tak, że aż wyniki poszły do Wrocławia i wciąż czekamy na odpowiedź, bo w Krakowie nikt nie umiał pomóc
Mimo to zastanawiamy się nad przygarnięciem kolejnego zwierzaka. Ale podkreslam - zastanawiamy (żeby nie było. Moja Kocia Julka ma już ponad rok, ale jak była Lwem Polnym, tak nim pozostała. I wcale nie chodzi o to, że łazi po polu....o nie. Jest po prostu dzikusem, charakternym niegłaskaczem, nieprzytulaczem, nienakolanowcem - wyjatek od reguły stanowi 30 sekundowy moment kiedy prosi o jedzenie rano i wieczorem:) Ale i tak, chociaż moi rodzice twierdzą, że to najbrzydszy kot świata, ja mój narzeczony jesteśmy w niej zakochani...miłość jest ślepa.
I dlatego pojawił się pomysł przygarnięcie kolejnego kocia - głaskacza, przytulacza i mega nakolankowca...mruczaczem jeszcze być może

Warunki: możliwośc dowozu do Krakowa lub odbiór w Krakowie.

Wiek: najchętniej malentas i tycinek, czyli najmłodzy jak się da - no taki mamy fetysz i już (no chyba że ktoś ma jakiegoś duzego kocia, który spełnia warunki z punktu powyżej:)

Umaszczenie: wszystko mi jedno, byle był uroczy

Płeć: dowolna (choć zaznaczam że mam już kocice i suke)
Stan zdrowia: nie mam specjalnych wymogów

Odbiór: najlepiej sierpień, idealnie 11 sierpnia (urodziny Lubego:) ale wszystko jest kwestią umowną

Chyba tyle...jakby co to uzupełnie:)
A więc bardzo proszę zainteresowanyhc o oferty - wstepne oczywiście:)

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon maja 26, 2008 15:38

No widzisz... i tu ja bym przyjęła odmienna taktykę... z maleńtasa nie wiadomo co wyrośnie, a duzy jak mega przytulastego znajdziesz to taki będzie:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon maja 26, 2008 16:09

Sladka - takiego megaprzytulaka ma bechet na tymczasie. Łazi za czlowiekiem jak piesek i chce na ręce. Bura, młoda kotka, po sterylce. No i z Krakowa :wink:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... sc&start=0

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 16:19

a takie czarne prześliczne miziaste, nakolankowe i wpadające pod ludzkie nogi? ;)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75193

zapewne z możliwością dowozu do Krakowa, jak sądzę 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 26, 2008 17:17

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3086632#3086632
także w moim banerku

około roczny kocurek....
bedzie wykastrowany....
taki jak z opisu...tylko starszy :cry:
Obrazek

rotek_

 
Posty: 448
Od: Nie wrz 30, 2007 12:06
Lokalizacja: Świdnica

Post » Pon maja 26, 2008 17:40

Może spojrzysz na tą dymną kicię - tu ma wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... sc&start=0

A oto życiorys Majki:
W jej życiu zdarzyło się spotkanie z "człowiekiem", który na to określenie nie zasługuje. Połamane ząbki, opalone uszy. Nie przestała kochać ludzi i pojawiła się pod blokiem, gdzie systematycznie wystawiana była miseczka z jedzeniem. Nie chodziło tylko o jedzenie. Przy każdej okazji ocierała się o nogi lub prosiła cichym miauknięciem o głaskanie.
Ma 2 latka. Została zabrana na zabieg sterylizacji. Dzięki wielu dobrym ludziom została i wysterylizowana, i wyleczona z dolegliwości dręczących bezdomne koty.
Jest w tymczasowym domu. Nie może tam zostać na stałe.
Całą sobą prosi o spokojny kącik, garść jedzenia i odrobinę miłości. Odpłaci bezwarunkową miłością, bo ta koteczka, to miłość ubrana w futerko. Obecnie ma na imię Majka, ale przyjmie każde imię od swojej stałej rodziny. Jest łagodna dla dzieci i akceptuje inne zwierzęta. Bardzo prosi o szansę na przyszłe życie.
Myśli tylko o pieszczotkach, przytualniu i mizianiu się.
TRANSPORT ŻADEN PROBLEM - OSOBIŚCIE MOGŁABYM KICIĘ DOSTARCZYĆ ;)
MIKUŚ
 

Post » Pon maja 26, 2008 19:07

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=372263711

tutaj Netoperek, miziasty absolutnie nakolankowy no i sliczny :wink:

Potwierdzam że z milutkiego kociaka nie wiadomo co wyrośnie, mój kocur jako dziecko był milutki a jak dorósł to święto jest jak zacznie mruczeć, a na kolana to przyszedł raz na 5 lat :lol:
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Pon maja 26, 2008 19:13

To ja zapreazentuje słodkiego rudasa

Obrazek
Obrazek

Tutaj jest jego wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75992
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon maja 26, 2008 20:09

proponuję moje baaaardzo!!!! miziaste kociaki :))

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75963

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 26, 2008 22:54

To ja tu jeszcze raz napiszę:

grrr... pisze:A ja gorąco polecam wyjątkową przylepkę - kotka Czesia z mojego podpisu - baner odnosi do bloga, gdzie Czesio ma dużo ślicznych fotek a to, co można tam o nim przeczytać, idealnie pasuje do profilu poszukiwanego kotka - to przylepa nad przylepami (najchętniej całe dnie by spędzał na rękach, mruczał i kochał)! Czesio mieszka w DT w Krakowie. Jest pod opieką Cichego Kąta.


Czesio już bardzo długo czeka na domek... Z charakteru jest wiecznym kociakiem. A przy tym, tylko by się przytulał i mruczał. :1luvu:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 22:59

Podrzucam kieleckie kociaste- z transportem nie ma problemu

Wstawiłam zdjęcia tych kociastych, które nie maja swojego watku. Fotki pozostałych dostępne w konkretnych watkach- naprawdę warto zajrzeć :D :D :D
Mika
Wiek: ok 1 rok
Płeć: kociczka-czeka na sterylizacje
Młoda, przylepna kotka. Przybłąkała się do pewnych ludzi, którzy nie mogą jej zatrzymać na stałe. Dokarmiaja ją na swoim podwórku. Niestety kotka nie jest tam bezpieczna. Obok jest ruchliwa ulica a do tego kotka nie jest wysterylizowana. Pilnie szukamy dla niej DT
Z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3113034#3113034

Iśka
Wiek: 1,5 roku
Płeć: kociczka-wysterylizowana
Pojawiła się w wigilię, zziębnięta i wygłodzona. Przez święta mieszkała na klatce schodowej ale nie wszystkim było to na ręke i bardzi życzliwi postanowili odwieźć ją do schroniska...
Ma ok roku, jest oswojona domową kotka. Przytulasna i mrucząca. Została odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Kicia ma bardzo długi ogon.
Z tego watku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2720331#2720331


Camara
Wiek: ok 9 mies
Płec: kociczka-czeka na sterylizacje
Kicia została znaleziona na jednym z kieleckich osiedli w trakcie rujki. Została zabrana do DT.
Kotka jest niesamowitą przylepką. Dosłownie wkleja się w człowieka.
Bardzo kontaktowa i śliczna kicia.
Niestety na zdjęciach nie widac jej cudowych oczu. Są ciemno bursztynowe wpadające aż w czerwony.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek[/quote]


Sheridan
Wiek: ok 8 miesiecy
Płeć: kocurek
Sheri został znaleziony nieprzytomny, lezał na podoczu ulicy. Najprawdopodobniej wpadł pod samochód. Na uszkodzony nerw promieniowy w przedniej lewej kończynie. Przez kilkanaści dni leżał w szpitalu SGGw w Warszawie a obecnie przebywa w DT w Krakowie. Maluchowi grozi amputacja ale walczymy o nóżkę. Ma powybijane zęby i rane w okolicy pyszczka. Jest kochany, niesamowity pieszczoch. Najchetniej nie schodziłby z rąk. Kiciuch pilnie szuka domku !!! Został odrobaczony i odpchlony.
Więcej info o Sheridanku w jego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68789



Bronx
Wiek: ok 2 lata
Płec: kocurek-czeka na kastracje
Został znaleziony na działkach sąsiadujących z osiedlem. Przyszedł w miejsce gdzie sa karmione osoedlowe koty. Głodny, chudy, zagubiony.
Koty go przeganiały, ludzie rzucali w niego kamieniami. Teraz przebywa w Dt jest bezpieczny ale pilnie szukamy dla niego domku stałego. Kot jest niesamowitą przylepką, ciągle chciałby sie przytulać. Został zaszczepiony.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2008 14:47

Skoro szukasz kota to moze weźmiesz kotkę z bielawy(ruru na forum, która ktoś chce zatłuc); nie chce się wymądrzać, ale dla kociarza kolor nie ma znaczenia, a można pomóc zwierzakowi przeżyć

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Wto maja 27, 2008 15:01

Skoro i tak planujesz wziać kota weź kotke z bielawy(na forum)-jej sytuacja wydaje sie naprawdę dramatyczna; mam trzy koty-i wiem z doswiadczneia, że ani wiek ani kolor nie mają znaczenia.

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro maja 28, 2008 18:10

Dzięki za wszystkie propozycje- trudno będzie się zdecydować....

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 14 gości