Różne wyzwania - koci zakątek, okolice Stare Bielany W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2008 7:21

XAgaX pisze:
joshua_ada pisze:Dzięki xAgax! Wiedziałam, że zrobiłaś ulotkę, ale nie chwaliłaś się gdzie ją znajdę :wink:
Dzięki!


najprościej u mnie na pw ;)

A co do Provery - jest podawana i przemycana w karmie, bo jak wspomniałam wyżej, jedna pani się nie zgadza na żadne tabletki :roll:
Wszystko właściwie jest przemycane w karmie... (antybiotyki, scanomune, wit. C...)


mimo ze moja kolezanka sie zgadza na "jakiekolwiek tabletki" ;) to tez przemyca w karmie, dla zmylenia kotek 8)

swoja droga mysle, ze ta corka weterynarz to blef :roll:


Mi sie też tak wydaję.Bo chyba ta córka by nie pozwoliła na takie świadome rozmnażanie kotów .Chociaż kto wie .Różni są
Cieszę się,że coraz więcej osób interesuje sie tą sprawą.Może wspólnymi silami uda sie nam zawalczyć temu rozmnażaniu

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 22, 2008 21:57

trzymam kciuki :) jeśli jakoś mogę pomóc (w czym za bardzo mnie sesja by nie ograniczyła) to oczywiście się postaram :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 23, 2008 21:28

Dziś dwie kolejne koteczki wrociły na Kasprowicza.Wysterylizowane(prywatnie), zaszczepione,odrobaczone,odpchłone .Bardzo dzikie .Ledwo sobie poradziliśmy ,żeby je zaszczepić ,później przełożyć z klatki do transportera .
W niedzielę rano lapię kolejne dwie koteczki .Również w niedzielę wracają na Bielany kotka z kocurkiem ( te co miały takie przejścia z lecznicami),również wysterylizowane,zaszczepione

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 24, 2008 14:36

Dziś jest siódmy dzień antybiotyku. Będą dostawać łącznie 10 dni, czyli jeszcze do wtorku wieczorem (dawki wyliczone jak dla dzieci - podawane w karmie).
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob maja 24, 2008 21:18

Bazarek m.in. na koty Bielańskie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75981
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie maja 25, 2008 21:17

Odłowiłam dziś kolejne koty.Jedna kotka, kocurek ,trecie nie wiem kto
Rano łapanka nie udała sie,bo koty nie były głodne.Karmicielki między sobą nie ustaliły ,że należy karmić koty.Więc rano tylko straciłam godzinę bez sensu
Wieczorem poszło lepiej ,ale i tak zajęło mi to ponad godzinę ( wcześniejsze koty lapałam najwyżej 10 minut)
Natargałam sie tej ciężkiej klatki,ledwo żyję.Dwa koty złapałam na Barcickiej, trzeciego na Kasprowicza.Podejrzewam ,że to kocur.Straszny dzikus ,nie udało nam sie przełożyć do transportera,został w klatce -łapce.
Jutro koty jadą do lecznicy .Mają zapewniony szpitalik przez tydzień
Niestety ,znowu nie będą robione na koszt urzędu gminy Bielany :( ,tylko innej dzielnicy,która z nami uprzejmie podzieliła sie talonami
Napatrzyłam sie dziś na te koty i szczerze ręcę opadają.Tam ich jest tyle,że nikt nie jest w stanie je policzyć.Ale mogę założyć się ,że ponad 100
Najgorzej,że te koty wędrują po całej okolicy,co utrudnia ich odłowienie lub łapią sie te same.Sprawnie poszło tylko na Kasprowicza 34 .Bardzo dobra współpraca z karmicielką.U niej lapanie kotów zajmowało parę minut
Mam już kolejne talony z Bielan.Jutro będę weryfikować które lecznicy wezmą koty ,zapewniając również szpitalik

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon maja 26, 2008 13:52

Niestety,mam smutne wiadomości :cry:
Szara wróciła nie wysterylizowana.Ma małe i karmi.Przez ten czas co zsotała by w lecznicy, kociaki by umarły z głodu.Kotka już na Bielanach
Czarny kocur został uśpiony :cry: :cry: :cry:
Już po opatrzeniu wiedziałam ,że coś mu jest .Poprosiłam o badania .przy mnie były wykonane testy na FIV i FElV.Oba testy wyszły dodatnie .Ponieważ kot był w bardzo fatalnym stanie fizycznym ,podjęłam decyzję o jego uśpieniu . Ponieważ spał po znieczuleniu,wygłaskałam i pożegnałam sie z nim. Dla mnie jego odejście jest bardzo wielkim przeżyciem.Odłowiłam go,żeby dać mu nowe ,łepsze życie :cry: :cry:

Dziś wieczorem znowu muszę zapolować na dwie kotki,bo przepadną talony

Podejrzewam ,że takich chorych kotów tam jest więcej .A po drugie pełno małych miotów,bo co chwilę lapie sie kotka karmiąca,która już jest w następnej ciąży :conf:

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon maja 26, 2008 14:52

olga nik pisze:Czarny kocur został uśpiony :cry: :cry: :cry:
Już po opatrzeniu wiedziałam ,że coś mu jest .Poprosiłam o badania .przy mnie były wykonane testy na FIV i FElV.Oba testy wyszły dodatnie .Ponieważ kot był w bardzo fatalnym stanie fizycznym ,podjęłam decyzję o jego uśpieniu . Ponieważ spał po znieczuleniu,wygłaskałam i pożegnałam sie z nim. Dla mnie jego odejście jest bardzo wielkim przeżyciem.Odłowiłam go,żeby dać mu nowe ,łepsze życie :cry: :cry:


Smutne to bardzo, ale przynajmniej zapewniłaś mu godne odejście, a nie w męczarniach. To też jest bardzo ważne
Obrazek

andorka

 
Posty: 13704
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon maja 26, 2008 16:27

On już spokojnie śpi i nic nie czuje.
Takie jest życie dziczków ,choroby ,samochody ,żli ludzie :(
Każdy kto się nimi zajmuje ,wie że to nie jest sielanka ,ale to jest ich życie.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon maja 26, 2008 21:41

Wieczorem z Joshua odłowiliśmy kolejne dwie kotki
Czarna ,młodziutka . uciekła w lecznicy przy przekladaniu do klatki . Namęczyliśmy sie ,żeby ją zlapać .Ale na szczeście ani my ani lecznica nie ucierpiały
Bura z krawacikiem. Ma około 2-3 lata,we wczesnej ciąży . Mieliśmy też podejrzenie ,że karmi,ale przy jej badaniu to sie nie potwierdziło
Probowaliśmy zlapać jeszcze trzeciego,ale cały czas ktoś chodził,płoszył.Potem wylazła jedna baba, pogoniła koty,bo jej przeszkadzają.Potem przyszła karmicielka, ta ,której koty podobno nie rodzą , i nakarmiła wszystkie koty .Załamać sie można.Ja chyba na dłuższą metę zawalu tam dostanę .
Nie jestem w stanie opisać jak dużo jest tych kotów i jak duży problem jest z ich sterylizacją .
Wieczorem również wypuściłam bure,które były zrobione w Babicach. To te ,których urząd kazał mi wypuścić,wyleczyć i dopiero wtedy odłowić na sterylizację .
Koty zostały wysterylizowane,katar podleczony. Odrobaczone, odpchlone i zaszczepione

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon maja 26, 2008 22:06

proponuję w nazwie wątku zmienić na 140 kotów z Bielan 8O

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 0:38

olga nik pisze:proponuję w nazwie wątku zmienić na 140 kotów z Bielan 8O


Ola, zmień tytuł, to przecież prawda :evil:

jeszcze doliczyć należy te mioty, które już się porodziły, bo talony to na gaszenie świec

i te mioty, które jednak przyjdą na świat (bo jedna Olga nie da rady wszystkich wyłapać)


Włos dęba staje !!!!


Nad czarnym łzę uroniłam, ale decyzja o uśpieniu była słuszna, choć na pewno trudna.
Dzięki Tobie i godnie odszedł i nie zaraża następnych

Ale prawdę mówiąc, to takich kotów tam będzie więcej
:cry: nie leczone
:cry: bez możliwości właściwego leczenia
:cry: bez zainteresowania właściwych osób


Może jednak znalazłoby się więcej wolontariuszy -
osób chętnych przy łapankach,
sytuacja przekracza możliwości jednej, dwóch czy nawet trzech osób
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto maja 27, 2008 8:54

Wszystko pod górkę, choć to nie znaczy, że można ręce opuścić. Wczoraj widziałam jak ludzie "pomagają" przy łapaniu.
Pani, której koty przeszkadzają na ogródku, ciągle je wypłaszała i za żadne skarby nie docierało do niej, że jak nam będzie przeszkadzać, to nie złapiemy kotków, które "tak bardzo jej przeszkadzają".
Ponadto jedna karmicielka widząc łapanie, zdążyła nakarmić kociaki w momencie gdy z klatką byłyśmy w innym miejscu. Jak wróciłyśmy - koty były już najedzone. Uprzedzając pytania: Tak, pani wiedziała, że NIE NALEŻY ich teraz karmić. 'I nie, absolutnie nie zrobiła tego złośliwie' :evil:

Olga, jesteś skarbem, a pani Krysia to prawdziwy diamencik wśród karmicielek.

Wczoraj też miałam okazję zobaczyć, jak jedna pani napuszcza psa na kota, druga ponoć się wygadała jednej z karmicielek, że powytruwa te koty. Rany, teraz muszę popracować nad mentalnością tych ludzi... Doznaję szoku, że ludzie myślą takimi torami 8O

Z dobrych newsów, żeby post nie był tylko pesymistyczny: wczoraj Olga złapała dwie kotki (jedna chyba rujkowa)! O kolejne bezdomne mioty mniej :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto maja 27, 2008 9:17

Temat zmieniony wg zapotrzebowania :wink:

Dziewczyny jesteście niesamowite, zdązycie przy okazji łapanek dorobić fakultet z psychologii w temacie: "Rozmowy z ludźmi opornymi na wiedzę " :D Trzymajcie się.

A tak poważnie, może w kwestii uświadamiania przyda wam się coś takiego:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75338&highlight=
Obrazek

andorka

 
Posty: 13704
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto maja 27, 2008 9:56

Obrazek

andorka

 
Posty: 13704
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości