[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 24, 2008 21:49

jade jutro do Podlaskiej na Mruczenie :D moze cos w oko wpadnie :)

margaritka

 
Posty: 2
Od: Sob maja 24, 2008 20:23

Post » Sob maja 24, 2008 22:11

monia3a pisze:Ewa3 o jakie tabletki chodzi ?? nic nie wiem na temat tabletek :?:

hehe pewnie Iwona zapomniała :lol: spoko nic waznego;)
pozdrawiam Ewa

Ewa3

 
Posty: 40
Od: Nie kwi 13, 2008 14:47
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 0:05

Czarny bąbelek przez co najmniej jeden dzień (niedziela) musi dostać zastrzyk na gardełko, a najlepiej jeszcze w poniedziałek też. Ale wg lekarza może pojechać i się pokazać, może ktoś będzie chciał poczekać?
Szara bąbelek jest przesłodka. Skacze na swoich maleńkich łapeczkach, ach, cudny widok :) Melba dziś wymasowała im brzuszki :)
Niedawno znowu zajrzałam do maleństw, i nareszcie pokazały się z zadartymi ogonkami! Biegają, próbują się bawić - szara mruczy jak tylko się ją weźmie na ręce, czarny niepewnie jeszcze do ludzi, ale za to ćwiczy nastroszone skoki bokiem :D

Ania i Krzyś - gratulacje :) koteńka-Tosia ma szczęście Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie maja 25, 2008 6:34

Czarna i półpersik od rana rozrabiają :lol: mam adzieję, że i one w końcu znajdą kochane domki, wczoraj wieczorem dzwonila Pani i jest zainteresowana puchatkiem wiec może, może. Czarna tak sie rozchodziła, że rządzi całym młodym kocim towarzystwem :lol: moja Cleo ( tak została ochrzczona ) ma zadrapane oczko od tej rozrabiaki, która cały czas by się tylko bawiła.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 7:42

margaritka, na pewno cos wpadnie. zapraszmy :)

O matko, ale kociaków i kocich mam sie narobiło. :)
Tak przy okazji, może jeszcze ktoś chce pomamkować. Tomek ma 4-tygodniowego kociaka, który wczoraj spadł z 2 m, kiedy kocica przenosiła gniazdo. Wrócic do reszty nie może. Od wczoraj mamkuje mu Tomek. Tylko problem kic ma też koci katar, więc towarzystwo innego kociaka nie jest wskazane. A szkoda, bo maluch jeszcze. Ale jest leczony.

Przepraszam, wczoraj byłam rodzinnie wyjechana. Ale pięknie się zorganizowaliście :) Suuuper :)

Ewuniu, na smierć zapomniełam o tej tabletce, ale własnie znalazłam jedna w domu, więć dzis przywiozę.

Ania i Krzyś, równiez gratuluję. Niech się zdrowo chowa. Wpadniecie dzis pooniańczyc swoje kociaczki? Bo dzis będą Jani.
Pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek

Iwona&Wiki

 
Posty: 94
Od: Nie lut 04, 2007 9:48
Lokalizacja: Białystok-Kleosin

Post » Nie maja 25, 2008 8:56

Przyszedł dziś do mnie mailem czarny wyrostek szukający domu
od Pani Łoś z opisem:
"Młody, ok.7m-cy kocurek ,który na życzenie może być wykastrowany, oczywiście na nasz koszt.
Jest bardzo oswojony, pragnący mieć dobrego opiekuna, pieszczoch."
Mam tel. kontakt. do opiekuna, nie wiem czy mogę podać (nie mam zgody). Ale moge przesłac na PW :)

Obrazek Obrazek
Pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek

Iwona&Wiki

 
Posty: 94
Od: Nie lut 04, 2007 9:48
Lokalizacja: Białystok-Kleosin

Post » Nie maja 25, 2008 20:18

Iwonko,
a co będzie z KOTKĄ, która została przez Ciebie przywieziona do mnie z maluszkami z ul. Olsztyńskiej. Kociaczki zostały przez Monię rozdane. Ona już miesiąc po sterylce, miewa się dobrze... Jaki los ją czeka? Nie może w zamknięciu chyba dłużej być. Wciąż spogląda na zamknięte okno.... :evil:

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 21:13

Wróciłam :D
I spaaaać mi się chce baaardzo (bo dotarłam nad ranem a wiadomo, że nie mogłabym sie oprzeć towarzystwu kocich dzieci dziś :)

Wspaniale to wszystko zorganizowaliscie.
Akcja "Majowe mruczenie" zaowocowała dziś 10 wyadoptowanymi maluchami, być może odda się też mama z Grabówki (po sterylizacji)


Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy przybyli pomóc. "Kangurowanie" maluchów to ciężka praca :D
Dziękuję też serdecznie Pani Kierownik sklepu ZOO Natura, która umożliwiła nam całą akcję, zapewniła kuwetki, posłanka, jedzonko i co tam było maluchom potrzebne


Kilka fotków-kotków:
Maluchy od Jani (oddały się wszystkie- 5 sztuk):
Obrazek
Goście (3 kociaki przyniesione do sklepu - 2 krówki i szaraczka)
Obrazek
Maluch z Grabówki (jego mama pojechała do brata - jak zmiejszą się jej cycuchy to ciachniemy)
Obrazek

A te cudka zostały:
Maleństwa od Hor:
Dziewczynka:
Obrazek
Obrazek
Chłopczyk (to nie jego foto,ale identyczny jak toto):
Obrazek
Dziewczynka od Moni:
Obrazek

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 21:30

Fajnie,że kocie dzieci tak szybko "schodzą" :) A propos "mruczenia" - w zeszły weekend siostra poszła do Zoonatury po pastę na kłaka, a pani sprzedawczyni reklamowała kocięta właśnie z akcji "mruczenie", bo uznała, że moja młodsza ma za mało futrzaków :lol:
Aga&2 - moja Baba ma się coraz lepiej, więc podejrzewam, że ma odporność na wszelkie zarazy.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 21:37

AniHili -tfu,tfu. Baba po prostu jest już trochę "wypasionym" kotem :)

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 25, 2008 22:17

Wielkie brawa za udaną akcję :D Super!

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie maja 25, 2008 23:23

My też gratulujemy. Cieszymy się także, że sprzedały się janiowe maluszki. :) To my mieliśmy je na rękach jako pierwsi :wink: Oby dobrze im było w nowych domkach.

Dziękujemy wszystkim w imieniu Tosięcia.

Mamy nadzieję że będziecie nas wzywac na głaskanka maluszków i nasz kontakt się nie urwiw oraz, że odwiedzac Tosiunię i Frania na naszych stronkach. :)

PS. Trzymajcie kciuki za ocieplenie stosunków frankowo-tosiowych :)

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 26, 2008 6:05

Echhh zaczynam żałować, że zabrałam czarną spowrotem, może sprzedałaby się jakby została :? Trudno ogłosiłam ją ponownie może i ona znajdzie dom :)
Wczoraj zadzwoniła Pani od ksero czarnulki, mała pojechała do pani, która swego czasu wzięła Maxia ( też czarnulka, kastrata ale po miesiącu uciekł :( ) w każdym razie mała ma się dobrze, sporo przytyła i dziś jedzie na szczepienie :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 26, 2008 8:19

Hej =). Już mogę pisać na forum ;).

Kociaczki od Hor trafiły do mnie - byłam wczoraj na mruczeniu i wzięłam je ze sobą do domu :).

Kotka - tygryska - jest przemiła, klei się do mnie, mruczy, itp.

Czarnulek jest bojowy - syczy, warczy, próbuje drapać ;P (chociaż u weta był grzeczny). Uspokaja się, gdy zaczynam go głaskać. Szaleje po łazience - bawi się, gania coś, zaczepia siostrę ;).

Oba kociaki wsuwają jedzonko bardzo ładnie i łapczywie ;). Biegają z wyprostowanymi ogonkami i szukają przygód :).

Nie zauważyłam żeby Czarnulek miał problemy z przełykaniem. Przestało mu też ciec z oczek ;). Dostał antybiotyk o przedłużonym czasie działania, następna wizyta we wtorek.
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Pon maja 26, 2008 9:35

monia3a pisze:Echhh zaczynam żałować, że zabrałam czarną spowrotem, może sprzedałaby się jakby została :?

Raczej tak :P

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 88 gości