TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

» Nie maja 25, 2008 9:59

dorcia44 pisze:dziś mi opowiadała Ewa ,że spi sobie i czuje że cos lezy jej na ręku ,jakis brzuszek ,śpi i głaszcze ten brzuszek ,poczym czuje dwa guzy koło sutka i nie może wogóle sie obudzic ,czuje przerazenie,po wielkich trudach wybudziła się ,patrzy a to guzy straszne wręcz ...jaja Węgielka
zmęczona ,spocona ,zestresowana zapowiedziała ze guzy idą do kastracji co by nie straszyły jej...

» Nie maja 25, 2008 10:41

takie guzy a Ty się smiejesz :twisted:

Tytek (tu uwaga coś dla rambo

) jak zwykle przy kompie leży mi w ramionach..kokosi się ,mruka ,wywala do góry brzuchem i wywala to co ma ukryte freda..cykłam fotke ,wysłałam pewnej czarownicy w celu odgadnięcia co to jest ...nazwała mnie zbereznicą :placz:

czyli zgadła :wink:

a któraś menda kitra tż za łóżko :twisted:

napewno ruda bo tylko jej przychodza takie pomysły do głowy ,wystawie ją za okno :twisted:

» Nie maja 25, 2008 10:46

No

Żeby porządnym Czarownicom przed obiadem na telefon kocie fredy wysyłać? I jeszcze się durnowato pytać: zgadnij co to? :lol:

Oj trzymają się tej naszej Dorci głupotki :wink:

ZBEREŹNICA!! :twisted:

» Nie maja 25, 2008 10:51

" a któraś menda kitra tż za łóżko "

co to znaczy? :oops:

» Nie maja 25, 2008 10:53

Ale slangiem Dorcia pojechała...
Po polsku to będzie tak:
Któreś niegrzeczne zwierzątko załatwia swoje potrzeby fizjologiczne (wypróżnianie) za łóżkiem (miejscem spoczynku) małżonka.

:lol:

» Nie maja 25, 2008 10:57

Bo u nas "kitrać" znaczy "utykać, upychać" no i ja sobie wyobraziłam jak ktoś wpycha TŻ-ta Dorci za łózko :oops:

» Nie maja 25, 2008 10:59

No przesadziła nasza Dorcia - zbereźnica z tym slangiem....

» Nie maja 25, 2008 11:09

usmiałam się do łez :ryk:

tego mi było dziś trzeba

villemo5 przed obiadem ..hmm no ja ci jako propozycje danie nie wysyłałam ,ale lotna jestes ,odrazu wiedziałaś ja bym pewnie nie wiedziała :twisted:

ruda małpa kupka za łóżkiem tż... napewno ona ,bo to bobki a ona je praktycznie tylko suche :evil:

jak mi pokazał powiedziałam że są w domu zające bo kozie bobki za łózkiem :lol:

» Nie maja 25, 2008 11:17

jak KOZIE bobki to chyba KOZA?

» Nie maja 25, 2008 11:21

neris pisze:Bo u nas "kitrać" znaczy "utykać, upychać" no i ja sobie wyobraziłam jak ktoś wpycha TŻ-ta Dorci za łózko

Ja tak samo pomyślałam, tylko się nieco zdziwiłam, bo który zwierz miałby tyle siły

» Nie maja 25, 2008 11:27

no własnie zając i kozie bobki :oops:

ale tak jakoś mi sie powiedziało :wink:

oj Tż . to chyba nikt nie byłby wstanie upchac w taki zakamarek :roll:

dałam Maltusi siemie ,przepoje ja trochje siemieniem ,dodam espumisan,nospe ,moze jakos przejdzie :cry:

tyle godzin już nic nie je.
Jak Malta zle sie czuje natychmist po niej to widac ,oczy pełne bólu,pynio robi sie szczurzy ,nie ma w niej nic oprócz smutku :cry:

» Nie maja 25, 2008 11:32

neris pisze:jak KOZIE bobki to chyba KOZA?

Może być jeszcze kozioł

» Nie maja 25, 2008 11:33

dorcia44 pisze:dałam Maltusi siemie ,przepoje ja trochje siemieniem ,dodam espumisan,nospe ,moze jakos przejdzie
tyle godzin już nic nie je.
Jak Malta zle sie czuje natychmist po niej to widac ,oczy pełne bólu,pynio robi sie szczurzy ,nie ma w niej nic oprócz smutku