Dziś rozmawiałyśmy przez telefon. Biafra wpisała się w naszym wątku na moją prośbę. Ona ma pod opieką 50 kotów!!!! Ta cyfra mnie powaliła. Adoptując kota od Biafry mamy pewność, że będziemy informowane o losach naszego podopiecznego...
W tej masie kotów pewnie znajdzie i drugi czarny czarny... A przy liczbie 50 kotów kwota 60 z pewnością pomoże bardziej niż 30... (a nasza "Żabcia" będzie pilnować tylko jednego przelewu

Co o tym sądzicie Siostrzyczki
