
Merlinek robi postępy, już nie trzeba go wysikiwać. Sam siusia, tylko na razie nie wiemy, czy to jest kontrolowane. I sam qupala zrobił

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoToMa pisze:Wymiziam, wymiziam
Merlinek robi postępy, już nie trzeba go wysikiwać. Sam siusia, tylko na razie nie wiemy, czy to jest kontrolowane. I sam qupala zrobił
CoToMa pisze:Merlinkowi wróciła siła w przednich łapach i próbuje się przesuwać. Nawet potrafi się na nich podpierać i "siedzieć". Jada już na siedząco.
Troszeczkę czasem porusza tylnymi łapkami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, MruczkiRządzą, puszatek i 323 gości