Kicia, nowe życie - rezydentką być - u Gośki_bs ;)

[malaria]

nawet tymczasy ustawiają się w kolejce

[magicmada]

Dziewczyny już do mnie jadą z Kicią, na szczęscie mam dziś wolny dzień.
Napiszę potem, jak się malutka czuje.

Jolu, dzieki wielkie za Kicię. Sama masz tyle na głowie, a pomagasz innym, masz wielkie serce.

[Magija]

dziewczyny, to niesamowite ale Kicia u Joli chyba poczuła się jak w domu. Już zapakowana do kontenerka w schronie zaczęła rozgladać się ciekawie, odżyła, wiedziała, ze ją zabieramy. U Joli wyszła, zaczęła zwiedzać pokój, nawet wskoczyła na łóżko - potem poszła do specjalnie otwartej szafy. Co dom to dom. Kicia jest bezpieczna i chyba wie, ze nie damy jej zginąć.
Jolu, cieszę się, ze Cię poznałam

[Maryla]

[Etka]

dziewczyny, to niesamowite ale Kicia u Joli chyba poczuła się jak w domu. Już zapakowana do kontenerka w schronie zaczęła rozgladać się ciekawie, odżyła, wiedziała, ze ją zabieramy. U Joli wyszła, zaczęła zwiedzać pokój, nawet wskoczyła na łóżko - potem poszła do specjalnie otwartej szafy. Co dom to dom. Kicia jest bezpieczna i chyba wie, ze nie damy jej zginąć.
Jolu, cieszę się, ze Cię poznałam

och swietna wiadomosc! ciesze sie bardzo ze Kicia tak dobrze zareagowala!

[jolabuk5]

dziewczyny, to niesamowite ale Kicia u Joli chyba poczuła się jak w domu. Już zapakowana do kontenerka w schronie zaczęła rozgladać się ciekawie, odżyła, wiedziała, ze ją zabieramy. U Joli wyszła, zaczęła zwiedzać pokój, nawet wskoczyła na łóżko - potem poszła do specjalnie otwartej szafy. Co dom to dom. Kicia jest bezpieczna i chyba wie, ze nie damy jej zginąć.
Jolu, cieszę się, ze Cię poznałam

Ja też się cieszę. Kicia - dokładnie tak, jak opisała Magija. Na razie siedzi w szafie, postawiłam jej jedzonko (saszetki, pasztecik i suche oraz wodę oczywiście) i na razie dalam jej spokój. Jak wrócę z zakupów, to jej ugotuję kurczaczka, może będzie wolała. Ale rzeczywiscie nie wyglądała na zbyt zestresowaną.
Moje koty - Pusia rezydentka i Sabcia tymczasowa - łażą koło drzwi i wdychaja nowy zapach. Ale nie będę ich wpuszczać, niech Kicia ma spokój.
Edit:
Sprawdziłam przed chwilą, mała zjadła prawie cały pasztecik, saszetką pogardziła

[jolabuk5]

Dziewczyny już do mnie jadą z Kicią, na szczęscie mam dziś wolny dzień.
Napiszę potem, jak się malutka czuje.

Jolu, dzieki wielkie za Kicię. Sama masz tyle na głowie, a pomagasz innym, masz wielkie serce.

Tak szczerze, to Ty masz większe

[MaybeXX]

[jolabuk5]

nawet tymczasy ustawiają się w kolejce

A w schronie czeka na tymczas strasznie "psiolubny" Pinokio, o którym Magija pisała tak:
"Tak to on, kot marzenie, uwielbia psy. Jest kapitalny, chodzi za człowiekiem krok w krok. A sunię babunię ku jej zdziwieniu barankował aż słychać było ".
O tutaj można o nim poczytac w wątku schroniska:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... c&start=90
Więc jakbys miała jeszcze ten tymczas...

[casica]

Widzę, że dziewczyny już napisały o Kici
Też odniosłam takie wrażenie jak Magija, że już wkładana do kontenerka w schronisku jakby się odblokowała, jakby wiedziała, że już może być tylko lepiej. U Joli bardzo chciała wyjść z kontenerka i wyszła bez zadnych obaw, obeszła cały pokój, na przygietych łapeczkach, ale obeszła. Tez mi sie wydaje, że nie była jakoś koszmarnie zestresowana
Teraz tylko mocne kciuki za adaptację
Jolu też się cieszę ze spotkania, no i mam na sobie nowe interesujące zapachy co bardzo teraz intryguje moje osobiste kociaste

[jolabuk5]

Dopisałam w poprzedniej wypowiedzi, ale może nie zauwazycie, a wiadomośc jest super - kicia zjadła prawie cały pasztecik Saszetką i suchym na razie pogardziła, ale w koncu jest tu od 2 godzin

[Magija]

Dopisałam w poprzedniej wypowiedzi, ale może nie zauwazycie, a wiadomośc jest super - kicia zjadła prawie cały pasztecik Saszetką i suchym na razie pogardziła, ale w koncu jest tu od 2 godzin

Jola, czarujesz prawda?

[casica]

Dopisałam w poprzedniej wypowiedzi, ale może nie zauwazycie, a wiadomośc jest super - kicia zjadła prawie cały pasztecik Saszetką i suchym na razie pogardziła, ale w koncu jest tu od 2 godzin

To super wiadomość

[jolabuk5]

Ja tez się cieszę, bo juz główkowałam, czym tego niejadka karmić

[atrophy]

Wspaniałe wieści, bardzo się cieszę