Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2008 15:32

mirka_t pisze:Villemo5, który bury? Dla mnie wszystkie są bure. :wink: Biorąc pod uwagę, że masz czarno-biały duet powinnaś na trzeciego kota wziąć krówkę. :lol:


Mały bury :D
Trzeci kot... Ech marzenie 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 22, 2008 18:36

Mirko u Ciebie zawsze uczta dla oczu Obrazek :1luvu: a ta nowa kicia Obrazek o maluchach nawet nie wspomnę ... :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw maja 22, 2008 18:37

:arrow: Jeszcze jeden długi filmik z kocią rodzinką. Tym razem z dźwiękiem, choć niewiele słychać. Szum aparatu dość duży, na początku słychać w tle ryczenie nowej krowy na koty a pod koniec odgłos spadającej z stołu torby od aparatu. Nikt nie przyznał się do jej zrzucenia.
Oczy klasycznego kocurka wyglądają już całkiem ładnie jednak teraz martwi mnie bicolorka. Od przedwczoraj przybrała mniej niż rodzeństwo. Różnica wynosi około 20 gram.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 22, 2008 18:44

a Ptysia jak zwykle najpiękniejsza, moje cudo :love:
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Czw maja 22, 2008 20:17

Mirka, ja jestem absolutnie zakochana w Myni... :oops: Jest prześliczna, kochana i po prostu niezwykła. I ma taki słodki pyszczek małego łobuza ;) :1luvu:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 22, 2008 20:27

I mnóstwo pracy z małą bandą ;)
Pokazałam filmik mamie... Umarłyśmy obie z zachwytu....
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 22, 2008 20:27

mirka_t pisze::arrow: Jeszcze jeden długi filmik z kocią rodzinką. Tym razem z dźwiękiem, choć niewiele słychać. Szum aparatu dość duży, na początku słychać w tle ryczenie nowej krowy na koty a pod koniec odgłos spadającej z stołu torby od aparatu. Nikt nie przyznał się do jej zrzucenia.
Oczy klasycznego kocurka wyglądają już całkiem ładnie jednak teraz martwi mnie bicolorka. Od przedwczoraj przybrała mniej niż rodzeństwo. Różnica wynosi około 20 gram.


cudne filmiki wstawiasz, wzruszające :oops: :1luvu: czy malenka je, może jest odpychana :cry:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw maja 22, 2008 20:30

Tosiula, bicolorka je i to raczej ona odpycha rodzeństwo od sutków. Przed chwilą widziałam jak stłukła po głowie tygryskę. Mam wrażenie, że jest "ukochaną" córką Myni. Mynia najczęściej się nią zajmuje wylizując i tarmosząc.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 22, 2008 20:31

mirka_t pisze:Tosiula, bicolorka je i to raczej ona odpycha rodzeństwo od sutków. Przed chwilą widziałam jak stłukła po głowie tygryskę. Mam wrażenie, że jest "ukochaną" córką Myni. Mynia najczęściej się nią zajmuje wylizując i tarmosząc.


Mirko, a jak kocice traktują słabsze kociaki?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw maja 22, 2008 20:40

Słabszymi a zwłaszcza chorymi z reguły przestają się interesować. Może bicolorka nadrobi zaległości w nocy. W sumie tak czy tak jej waga jest w normie a im kocięta starsze tym różnice między wzrostem rodzeństwa mogą być większe. Jutro zapytam wetek, kiedy należy zacząć się martwić.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 22, 2008 20:42

Morka Ty mnie nie strasz!!
Ale one są... no aż do bólu słodkie!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 22, 2008 20:43

mirka_t pisze:Słabszymi a zwłaszcza chorymi z reguły przestają się interesować. Może bicolorka nadrobi zaległości w nocy. W sumie tak czy tak jej waga jest w normie a im kocięta starsze tym różnice między wzrostem rodzeństwa mogą być większe. Jutro zapytam wetek, kiedy należy zacząć się martwić.


no to ulga :wink: kciuki za wagę, rosnij maleńka :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw maja 22, 2008 21:05

:ok: :ok: za maleństwa :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice


Post » Pt maja 23, 2008 11:14

A jak tam dzisiaj?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 643 gości