RKBM i SKS 2 czyli Inka i Tygrysek umilają życie Meg ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 21, 2008 21:57

skaskaNH pisze:
redaf pisze:
Meg, mam nadzieję, że są już pod opieką psychoterapeuty który im pomaga odnaleźć się w rozterkach wieku młodzieńczego? 8)

Aaa, no nie mogę :ryk: :ryk: :ryk:

EDIT: zapomniałam dodać, ze dobrze jest mieć w odwodzie dobrego bioenergoterapeute, gdyby medycyna konwencjonalna nie dawała zadowalających efektów 8)
I homeopatę. Akupunktura i masaże też powinny pomóc 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 21, 2008 21:58

Kicorek pisze:
skaskaNH pisze:
redaf pisze:
Meg, mam nadzieję, że są już pod opieką psychoterapeuty który im pomaga odnaleźć się w rozterkach wieku młodzieńczego? 8)

Aaa, no nie mogę :ryk: :ryk: :ryk:

EDIT: zapomniałam dodać, ze dobrze jest mieć w odwodzie dobrego bioenergoterapeute, gdyby medycyna konwencjonalna nie dawała zadowalających efektów 8)
I homeopatę. Akupunktura i masaże też powinny pomóc 8)

I zasmazka 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro maja 21, 2008 22:00

Meg9 pisze:Jesteście po prostu złośliwe. :?
A ja poważnie pytam i wcale nie mam zamiaru nikogo męczyć.
Aruś nie miał jeszcze 5 lat i odszedł na ciężką niewydolność nerek.
Więc gadanie o 6-7 latach mogę sobie pod tramwaj podłożyć.
Tym razem na to nie pozwolę.

Meg, nie jesteśmy złośliwe. Daj kotom czas oddechu po sterylce, szczepieniach itd. Organizm żywy to nie maszyna. - musi mieć czas na złapanie równowagi. I wcale nie mówię, że masz czekać 5 lat. To jeszcze młodziaki - nie mają żadnych objawów chorobowych, więc daj im chociaż rok. Chyba, że byłyby podstawy do badań, ale to zauważysz!
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 22:03

skaskaNH pisze:
dakota pisze:
skaskaNH pisze:
redaf pisze:
Meg, mam nadzieję, że są już pod opieką psychoterapeuty który im pomaga odnaleźć się w rozterkach wieku młodzieńczego? 8)

Aaa, no nie mogę :ryk: :ryk: :ryk:

nic w tym śmiesznego nie widzę :roll:
Znaczy sie - Twoje już od dawna na seansach sie terapeutyzują? :roll: :twisted:

ba!
a latem pojadą do wód :twisted:

Meg, nie nerwujsja :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 21, 2008 22:06

skaskaNH pisze:Twoje już od dawna na seansach sie terapeutyzują? :roll: :twisted:

A twoje nie? 8O
No co ty?
Ja tam co się Plusz na kozetce uwali pogadankę mu strzelam. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2008 22:08

Monostra pisze:nie mają żadnych objawów chorobowych

O straszliwych czarnych kropkach na podbródkach zapomniałaś :strach:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2008 22:08

redaf pisze:
skaskaNH pisze:Twoje już od dawna na seansach sie terapeutyzują? :roll: :twisted:

A twoje nie? 8O
No co ty?
Ja tam co się Plusz na kozetce uwali pogadankę mu strzelam. 8)
A on aż strzyże uszami, tak słucha 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 21, 2008 22:12

redaf pisze:
skaskaNH pisze:Twoje już od dawna na seansach sie terapeutyzują? :roll: :twisted:

A twoje nie? 8O
No co ty?
Ja tam co się Plusz na kozetce uwali pogadankę mu strzelam. 8)

Ja moje tylko hipnozą terapeutyzuję 8)


Plusz strzygący uszami - znowu sie poplułam ze śmiechu :ryk:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 22:13

skaskaNH pisze:znowu sie poplułam ze śmiechu :ryk:

Pluja żeś i tyle :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2008 22:13

dakota pisze:a latem pojadą do wód :twisted:
Wód? Ładnie to tak rozpijać zwierząsia? :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 22:14

redaf pisze:
skaskaNH pisze:znowu sie poplułam ze śmiechu :ryk:

Pluja żeś i tyle :roll:


Mła? :roll:
Przez Was wszystko :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 22:16

skaskaNH pisze:
redaf pisze:
skaskaNH pisze:znowu sie poplułam ze śmiechu :ryk:

Pluja żeś i tyle :roll:


Mła? :roll:
Przez Was wszystko :twisted:
To szanowna powinowata niech maseczkę założy, jak będzie ze mną rozmawiać :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 21, 2008 22:17

redaf pisze:
skaskaNH pisze:znowu sie poplułam ze śmiechu :ryk:

Pluja żeś i tyle :roll:

a fe :|
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 21, 2008 22:18

skaskaNH pisze:
dakota pisze:a latem pojadą do wód :twisted:
Wód? Ładnie to tak rozpijać zwierząsia? :twisted:

na terapię odwykową się skieruje :smokin:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 21, 2008 22:18

Monostra pisze:
Meg9 pisze:Jesteście po prostu złośliwe. :?
A ja poważnie pytam i wcale nie mam zamiaru nikogo męczyć.
Aruś nie miał jeszcze 5 lat i odszedł na ciężką niewydolność nerek.
Więc gadanie o 6-7 latach mogę sobie pod tramwaj podłożyć.
Tym razem na to nie pozwolę.

Meg, nie jesteśmy złośliwe. Daj kotom czas oddechu po sterylce, szczepieniach itd. Organizm żywy to nie maszyna. - musi mieć czas na złapanie równowagi. I wcale nie mówię, że masz czekać 5 lat. To jeszcze młodziaki - nie mają żadnych objawów chorobowych, więc daj im chociaż rok. Chyba, że byłyby podstawy do badań, ale to zauważysz!


Przecież nie powiedziałam, że mam zamiar zrobić wszystko na raz.
Nawet nie powiedziałam, ze to zrobię.
Poradziłam się bardziej doświadczonych kocich maniaczek (które szanuje) z nadzieją na jakąś ludzką odpowiedź. Nie miałam kotów od 6 lat.
I zostałam obśmiana. :roll:
To idę spać.
Bo się wkurzyłam. :?
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 11 gości