Tosiula kochana ja bardzo proszę nie wchodzi mi do wątku z „dzień dobry”. Ponad 3 lata na forum i dopiero 3 część wątku głównego. Przy tylu kotach to chyba rekord powolności no i tym się szczycę.
Tak w ogóle to zapeszyłaś, bo przed godz.9 telefonowała do mnie dyrektorka schroniska i zapytała czy nie mam ochoty przejechać się z trójką moich kotów do Łodzi, aby zagrały w filmie. Podobno ciężko znaleźć 3 koty, które jadłyby równocześnie z misek postawionych obok siebie. Oczywiście z wrodzonego lenistwa odmówiłam a pani poszukująca takich kotów ma się ze mną skontaktować abym dała jej namiary na Miau. Potem pani dyrektor mówiła o srebrno-białej kotce, która jest jeszcze w schronisku, mimo że jest zarezerwowana, bo choruje. Na koniec wspomniała o jakiejś długowłosej kotce, która ma spuchnięte oczy i lepiej żeby szybko poszła do domu. Wtedy z wrodzonej głupoty powiedziałam, że kotka może przyjechać do mnie. Czy i kiedy przyjedzie nie wiem. Nie wiem też, dlaczego chlapnęłam bez zastanowienia. Wiem, że o godz.10 mam zamiar zabrać Kropkę na pobranie krwi. Wiem też, że nie podoba mi się dzisiaj maluch klasycznie pręgowany. W oczach miał mini ropkę i chyba coś mu się wylęga.