Mrau
Jeszcze nie pozwalam się pogłaskać tej Dużej, a na zaczepki Kocura-Gówniarza reaguję syczeniem i prychaniem - niech wie, że nie on tu rządzi!
Duża do mnie ciągle gada, czasami słuchać się nie chce, takie pierdoły! Wtedy odwracam się do niej tyłem

Pomyślałam sobie, że jak wylezę z kryjówki, to da sobie trochę spokój - ale gdzie tam! Gada jeszcze więcej!

Chyba trzeba się będzie przyzwyczaić...
Ostatnio zainteresowały mnie zabawy Dużej z Gówniarzem - powiem Wam, że nawet mnie wciągnęło!

i sama śledziłam to dziwne włochate Coś, które Duża trzymała w ręce

Raz się nawet tak zagapiłam, że w przypływie relaksu położyłam się na krześle tak, że Duża zobaczyła mój biały brzuszek

no niech jej będzie, skoro taką miała z tego radochę, może znów się tak kiedyś położę...
mrrrauuu
Wasza Misia
