Kielce-starsza kotka Misia znalazła nowy domek :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 19, 2008 9:28

Zajrzałam z nadzieją na dobre wieści... :roll: .

Smoczyca - załóż wątek na KOTACH. Opisz sytuację. Są na forum dziewczyny, które mają za sobą wiele oswojeń. Na pewno się odezwą z mnóstwem pożytecznych rad. Wiem, co czujesz w tej chwili, bo gdy oswajałam kocięta, to też były dni, kiedy udawały, że mnie nie znają, a poprzedniego wieczoru świetnie się ze mną bawiły :? .

Załóż wątek. Wierzę, że dziewczyny pomogą!

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 19, 2008 10:04

smoczyca3g pisze:Misia nadal nie wyszła. Jedynie pod moją nieobecność znika jedzenie...
Wczoraj się martwiłam, bo cały dzień nie jadła (były otwarte drzwi do pokoju, w którym siedzi schowana). Zamknęłam więc wieczorem drzwi do pokoju i dziś rano dopiero znikło żarełko z miseczki...

Jestem załamana :(

Przykro mi że masz taki problem z Misią :(

Ja mam 7 kotków tak jak już wcześniej pisałam, 2 tygodnie temu doszła Cudna orzeszka, dorosła kotka. Strasznie się bała człowieka i wyciąganej do niej ręki do głaskania, ale dałam rade :D już się tak nie kuli gdy chcę ja pogłaskać, sama przychodzi do kuchni z pozostałymi kotami na jedzenie :D
Biorę ją na ręce i głaskam, ona to uwielbia, musi wiedzieć że ją kocham i nie zrobię jej nigdy w życiu krzywdy :(

Ja wiem, że każdy kot jest inny, i ciężko tak na odległość cokolwiek ci doradzić, ale tak jak pisze JoasiaS, załóż wątek na Kotach, tam jest dużo osób z ogromnym bagażem doświadczeń i na pewno pomogą Tobie i Misi :( :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40455
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 19, 2008 10:06

Tak zrobię dziewczyny, dziękuję.
Wczoraj naprawdę się wystraszyłam tym niejedzeniem...
Nie wyobrażam sobie w razie czego (tfu! tfu!) wyjazdu z Misią do weterynarza :(

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 20, 2008 10:02

Słuchajcie.... ta huśtawka nastrojów Misi mnie wykończy :)
Wczoraj wieczorem wylazła i ganiała się po pokoju z Gabrysiem 8O Później siedziała na krześle pod stołem i przyglądała się jak bawiłam się z Gabrysiem i nawet sama reagowała - tzn nie patrzyła na mnie tylko tam gdzie Gabryś, tzn w miejsce, w którym skrobałam pazurkami dywan 8)

Czyżby pannica przez ten ostatni tydzień focha mi odstawiała??

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 20, 2008 10:24

smoczyca3g pisze:Słuchajcie.... ta huśtawka nastrojów Misi mnie wykończy :)


Ta huśtawka wykończy nie tylko ciebie :lol: . Ja już się nie wypowiadam czy to foch czy nie foch, bo zachowanie tej kocicy mnie przerasta :wink: . Ale skoro zaczyna brać udział w zabawie, to jest według mnie bardzo, bardzo, bardzo dobrze :D :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 20, 2008 10:46

Głupio tak pisać publicznie, ale... wczoraj to aż się popłakałam jak wyszła i tak patrzyła na zabawę z Gabrysiem :oops: i najdelikatniej jak umiałam "nagadałam" jej, jak mi było przykro, że się tak chowała przede mną :oops:
a niech wie! 8)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 20, 2008 10:54

smoczyca3g pisze:Głupio tak pisać publicznie, ale... wczoraj to aż się popłakałam jak wyszła i tak patrzyła na zabawę z Gabrysiem :oops: i najdelikatniej jak umiałam "nagadałam" jej, jak mi było przykro, że się tak chowała przede mną :oops:
a niech wie! 8)


:lol:
Strasznie fajne masz podejście do niej :D
"Głupio tak pisać publicznie", ale swój człowiek jesteś! :oops:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 20, 2008 12:01

Misia w końcu się przełamie.Od ponad miesiąca oswajam Edka.Czasem jest kilka kroków do przodu i raptem do tyłu.Nie zmuszam go do niczego,chce siedzieć pod fotelem,trudno.Człowiek też czasem potrzebuje odizolować się od świata.Zwierzę musi się przekonać,że nic mu nie grozi,nawet pieszczoty mogą być niemiłe,bo np.nie w tym momencie.

ewar

 
Posty: 56289
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 20, 2008 12:47

JoasiaS pisze: :lol:
Strasznie fajne masz podejście do niej :D
"Głupio tak pisać publicznie", ale swój człowiek jesteś! :oops:
Joasia


:oops: :oops: :oops:
no uciuciowa jestem i tyle :-*

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 20, 2008 12:50

ewar pisze:Misia w końcu się przełamie.Od ponad miesiąca oswajam Edka.Czasem jest kilka kroków do przodu i raptem do tyłu.Nie zmuszam go do niczego,chce siedzieć pod fotelem,trudno.Człowiek też czasem potrzebuje odizolować się od świata.Zwierzę musi się przekonać,że nic mu nie grozi,nawet pieszczoty mogą być niemiłe,bo np.nie w tym momencie.


Ewar, tak też własnie sobie myślę... I w życiu staram się postępować zgodnie z zasadą: "nie rób innemu co tobie nie miłe" - łącznie z odniesieniem do danej chwili czasu.
Dziękuję, wiadomość, że nie tylko Misia potrzebuje więcej niż miesiąc czasu na oswojenie jest dla mnie bardzo cenna :)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 21, 2008 10:04

:)
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Śro maja 21, 2008 22:38

Bedzie dobrze :) Nie ma innego wyjścia...jeśli postepy już były to nie znikneły na zawsze. Wszystko wróci do normy tylko najgorsze to oczekiwanie...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon maja 26, 2008 9:17

:?: :?: :?:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 26, 2008 9:50

Mrau :kitty:
Jeszcze nie pozwalam się pogłaskać tej Dużej, a na zaczepki Kocura-Gówniarza reaguję syczeniem i prychaniem - niech wie, że nie on tu rządzi! 8)
Duża do mnie ciągle gada, czasami słuchać się nie chce, takie pierdoły! Wtedy odwracam się do niej tyłem 8) Pomyślałam sobie, że jak wylezę z kryjówki, to da sobie trochę spokój - ale gdzie tam! Gada jeszcze więcej! 8O Chyba trzeba się będzie przyzwyczaić... :roll:

Ostatnio zainteresowały mnie zabawy Dużej z Gówniarzem - powiem Wam, że nawet mnie wciągnęło! 8O i sama śledziłam to dziwne włochate Coś, które Duża trzymała w ręce 8O Raz się nawet tak zagapiłam, że w przypływie relaksu położyłam się na krześle tak, że Duża zobaczyła mój biały brzuszek :roll: no niech jej będzie, skoro taką miała z tego radochę, może znów się tak kiedyś położę... 8)

mrrrauuu
Wasza Misia 8)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon maja 26, 2008 10:12

smoczyca3g pisze:mrrrauuu
Wasza Misia 8)


Chyba jednak nie nasza, bo chyba na pewno Smoczycy :wink: :lol:

Może by tak zmienić już ten tytuł i przenieść wątek Misi i Gabrysia na KOTY? 8)

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 870 gości