Znalazłam dzisiaj rannego kota w Warszawie, zabrałam go do lecznicy, w ktróej teraz przebywa, ma parę ranek , mocno potłuczone płuco ale ogólnie jest stabliny.
Zapłace za leczenie, ale nie mam co z nim zrobić- mam 3 psy, któe nie akceptują kotów. Jutro musze kota odebrac z lecznicy.
Jest sredni, czarno- biały, myślę, ze nie mieszkał w domu (oceniam po sierści i zapachu), ale dzisiaj był bardzo grzeczny- pewnie to przez wypadek.
Czy ktos moze mi pomóc? Dokąd mam go zabrać???