Witam
Bambi to nie Bambi

Ustaliłysmy z ex-Bambi po drodze do Krakowa, że jakoś nie pasuje do niej to imię. Panna wyraziła zgodę na imię Chałwa (tudzież Halva) - kolorystycznie pasuje ... no i jest słodka
Wstąpiłyśmy w Krakoie do Pani Wet, która najpierw powiedziała: " O! ona wyglada jak Thalia" potem gdy przednia część wystawała z kontenerka "Jaka ona ładna", a jak futrzak pokazał zagrzybiony, goły i czerwony zadek " O! Pawian!" Chałwa nie zgodziła się na imię Pawian
Test na białaczke wykonany - ujemny
Dodatkowo dostała płyn do nacierania skóry i tabletkę na odrobaczenie.
W domu Chałwa została rozlokowana w osobnym pomieszczeniu. Thalia urządza koncerty jak tylko się zamykam sam na sam z Chałwą ale generalnie obyło sie bez żadnego fukania czy stroszenia sie - samo żywe zainteresowanie.
Nowa troszkę zestresowana - wlazła w kąt ale zdążyła zrobić sioo do kuwety, napiła się wody i zjadła troszeńkę (bardzo bardzo malutko ale jednak coś)
Kicha i troszkę parska, poza tym jakby miała problemy z przełykaniem - jakby się dławiła oraz trochę głośno oddycha czasami. Dodatkowo bardzo głośno je - jakos tak nieudolnie... Wetka mi powiedziała, że to może być jakiś stan zapalny nosa. Jak sie nasili to antybiotyk pójdzie w ruch.
Z zabawek piłeczka ja nieco zainteresowała ale biernie, natomiast kokardka przyczepiona do piłki bardzo ciekawa

Chałwa jest błyskawiczna

, strach sie bac jak szybko ptrafi pacnąć łapą.
No i jest przodowniczka traktorzystek! Głośna i jak duracel nie do wyczerpania. Pcha sie namolnie na kolana, razem z pawianim zadkiem
Wygłaskałam ja - bardzo bodzie łebkiem

(wmasowałam sobie grzyba w ręce

), wydrapałam pod brodą i wypieszczona Chałwa dostojnie oddaliła sie i wlazła do kontenerka. Teraz śpi a ja wygłaskuje Thalie
P.S. Powiedzćie prosze co to znaczy "barankuje"? Czy to jest to bodzenie główka czy ugniatanie łapkami?