Był LEF*jest RUFI/RUFUŚ*Dzieje kota szczęśliwego:-)))

[Edzina]

Ale moze okulista nie jest potrzebny? Przeciez kicio mial problem z powiekami, a skoro zrobili zabieg, to moze wystarczy, ze teraz sie zagoi? Wydaje mi sie, ze szukanie mu teraz DT w W-wie jest troche na wyrost, bo przeciez nic nie wiemy..

[milenap]

Ale moze okulista nie jest potrzebny? Przeciez kicio mial problem z powiekami, a skoro zrobili zabieg, to moze wystarczy, ze teraz sie zagoi? Wydaje mi sie, ze szukanie mu teraz DT w W-wie jest troche na wyrost, bo przeciez nic nie wiemy..

tak, z powiekami, bo one wchodziły mu na gałki...Edzina nie wiem sama, ale wiesz, że jakby trafił do dr Garncarza, to byłoby super...

jak rozmawiałam z wetką, to mówiła, ze to nie wiadomo, czy bedeą potrzebne dalsze zabiegi, bo tego się nie da teraz jeszcze określić, dzis spytam, czy coś sie zmieniło

ja poprostu stram sie przyjąć najgorszą opcje, bo nie chcę żeby ktoś czuł sie rozczarowany, czy oszukany, ze kot miał byc w lepszym stanie...

myśle, ze lepiej być miło zaskoczonym

tym bardziej, ze to i tak będzie kot potrzebujący opieki, bo on raczej widział swietnie nie bedzie-tak mówiła mi wetka, dlatego domek musi być niewychodzący

poza tym wiesz, że te "oczne" sparwy mogą ciagnąć się bardzo długo...

i nie wiem sama, czy kot bez trzecich powiek moze wyjsć bez szwanku z takiego stanu??? to ie pozostawi żadnych sladów, nawet jakby zostało wyleczone to, co jest teraz?

[Edzina]

ale wiesz, że jakby trafił do dr Garncarza, to byłoby super...

Ok. Ale mysle, ze teraz jest troche za wczesnie na transport. Mozna ewentualnie napisac do niego i moze cos podpowie? Jesli trzeba bedzie go zawiezc to trudno, ale moze nie?

[milenap]

ale wiesz, że jakby trafił do dr Garncarza, to byłoby super...

Ok. Ale mysle, ze teraz jest troche za wczesnie na transport. Mozna ewentualnie napisac do niego i moze cos podpowie? Jesli trzeba bedzie go zawiezc to trudno, ale moze nie?

Edzina tylko, co napisac?

ja rozmawiałam z dr Garncarzem jak Gutek do mnie trafił i podstawą były dobre zdjęcia oczu, zrobiłam, wysłałam i dostałam odp.

Ale tutaj co napisać? wysłać to zdjęcie z zamkniętymi oczami? (bo on tak ma cały czas praktycznie)

moge spróbować, ale wydaje mi sie to troche bez sensu..bo lekarz zobaczy tylko zamknięte oczy kota i nic więcej tak naprawde

wydaje mi się, ze dla takiego kota dom w Wa-wie byłby jedna z najlepszych opcji chyba...tam jest tylu specjalistów. Ale nie wiem, może źle myśle...

Edzina a Ty co byś proponowałą?

[Edzina]

Edzina a Ty co byś proponowałą?

Poczekalabym az mu sie to zagoi i dopiero wtedy na konsultacje. Chyba, ze wet moze teraz cos napisac, co bylo robione do tej pory i Garncarz cos podpowie? W necie czytalam, ze usuniecie trzeciej powieki "to drobny zabieg", wiec moze nie wplynie to az tak zle na oczy? Sporo psow i kotow mialo cos takiego robione.
Rudy ma jakies szwy do zdjecia? Czy to opuchlizna? Jak mu sie zagoi, to moze nie bedzie tak zle? A przynajmniej bedzie widac w jakim stanie sa oczy.

[milenap]

Edzina problem jest taki,że on nie otwiera oczu! dlatego mu robili ten zabieg skrócenia powiek, bo on ich wcale nie mógł podnieść. W zeszłym tygodniu było to samo, mimo zbaiegu.
Takze to nie taka prosta sprawa.

Ja sie spytam dziś wetki o niego, czy coś sie ruszyło.

Jak rozmawaiłam z wetką, to powiedziala, ze u niego to usunięcie trzecich powiek "nie było najlepszym pomysłem", czyli nie bawiąc sie w uprzejmości ktoś spartolił sprawe!

[Edzina]

W zeszłym tygodniu było to samo, mimo zbaiegu.

Hm. Bo myslalam, ze on swiezo po zabiegu i na razie nie otwiera, bo ma spuchniete... W takim razie napisz do Garncarza czy da sie cos z tym zrobic.. Jesli moglabys, to od razu przeslij mu dokumentacje leczenia. Moze mieli cos podobnego. No i czy weci u nas nie sa w stanie mu pomoc?
Jest tez bardzo fajna na Wyczolkowskiego. Moze jeszcze tam zajrzyj z dokumentacja?

czyli nie bawiąc sie w uprzejmości ktoś spartolił sprawe!

Pewnie sobie potrenowali na kiciu...

[milenap]

no niestety tak to wygląda, że ktoś nie wiedział co zrobic, wiec zrobił cokoliwek...

Edzina ja dokumentacji tego kicia nie mam, bo to właściwie kot "wetów", a nie "mój"...ja sie o nim dowiedziałam, bo p. dr widząc, ze wziełam Gucia, mimo tego, ze nie widzi, to powiedziała mi, ze jest też taki piękny rudzielec, tylko, ze ma kłopoty z oczkami... niestety nie mogę go wziać do siebie, nie mam warunków w mojej klitce, więc obiecałam, ze mogę się postarać chociaż pomóc mu znaleźć dom..

i tak sprawa wygląda, więc wiesz, byłoby troche głupio póść tam i powiedzieć, że chce dokumentacje ich kota, zeby u innego weta sprawdzić poza tym, to widać, ze oni naprawde chca mu pomóc, sami mu zabieg zrobili i kicio jest u nich dobrych kilka tyodni

spytam dziś co wiecej wiadomo o jego stanie, czy coś sie zmieniło i spróbuje do dr garncarza napisac moze

[aamms]

To może wetom zasugerować konsultacje z Garncarzem na odleglość..
Może oni po prostu nie wiedza, że istnieje taka możliwość..

[milenap]

To może wetom zasugerować konsultacje z Garncarzem na odleglość..
Może oni po prostu nie wiedza, że istnieje taka możliwość..

pogadam dzis, zobacze jak tam rudzielec i spytam o wszystko

[Kaprys2004]

Kciuki.

[milenap]

Kciuki.

[Kaprys2004]

No i co z rozmową z doktorem? Odbyła się? A może na wieczór jakieś dobre wieści będą?

Dalej jestem blisko myślami..

[milenap]

No i co z rozmową z doktorem? Odbyła się? A może na wieczór jakieś dobre wieści będą?

Dalej jestem blisko myślami..

niestety nie mam obecnie w domu netu, wiec wiadomosci z opóźnieniem przychodzą

JEST LEPIEJ!!! zabieg się powiódl, bo kotek zaczął jedno oczko otwierać!!
w tym tygodniu wetka chce mu robić kolejną operacje, żeby to drugie jeszcze raz przyciać ,tzn powieke oczywiscie

rozmwaiał wczoraj i wetka mówiła, ze to jest urza typowo mechnaiczny, problemy z oczkami są tylko następstwem tego zabiegu usuniecia trzecich powiek!

takze nadal szukamy domku dla kochanego koteczka-SUPER domku!!!!! kotek bedzie miał operacje i weci go nie puszczą dopóki nie zrobią etgo zabiegu (trzymajmy kciuki zeby pozło tak ładnie jak z pierwszym oczkiem), ale domek już mógłby zacząć go kochać....

[milenap]

ja coś czuje, ze jakiś domek już go powloi zaczyna kochać...tylko się jescze nie ujawnia

domku, domku...czekamy tu na ciebie!!!