naprawde nie wiem jak mam dziekować wszystkim!!! bo tego nie da się opisać słowami poprostu...przynakmniej ja nie umiem tak,żeby opisać to co czuje
wpisuje nowe rozliczenie, u mnie przelewy średnio szybko dochodzą, niezbyt trafiony ten bank, takze nie denerwujcie się jak czegoś jescze nie widać
aktualny stan konta:
Ewa R.- 20 zł
ruru - 40 zł
Bazyliszkowa - 20 zł
Anna D. - 20 zł
Edzina - 30 zł
razem: 130 zł
dziękujemy z całego serca
Z Płaczusiem od soboty właściwie jest troszeńke lepiej, tak jak pisała Ania, to zaczyna być biegunka, a nie woda sama
kotek jest teraz na gotowanych piersiach z kurczaka albo udkach bez skóry, z przetartym ryzem, a wczoraj dodałam utartą gotowaną marchew (tez podobno pomaga na biegunke), na razie tak mu to smakuje, ze wetka mówi, że rzyca sie na zarełko i nawet mu nie przeszkadzają w tym krople homeopatyczne na biegunke

dopóki chce to jeść, to bede mu wozic codziennie świeże zarełko (mój TZ się śmieje, że nie długo weci już patrzeć na mnie nie bedą mogli, albo juz nie mogą

)
w tym tygodniu wetka ma mi podac koszt leczenia kocurka w szpitalu, muszą dokłanie wyliczyć ile czego itd, w weekend mieli okrojony skład w lecznicy i nie było na to czasu
jescze raz wszystkim bardzo, bardzo mocno dziekuje!!! ten kotek jest mi tak szczególnie bliski (pewnie dlatego, ze żadnego kota nie łapałam tyle czasu

) , tak bym chciala, zeby on wyzdrowiał i znalazł super domek! i widze, że z tyloma dobrymi duszami jesteśmy coraz blizej celu
Aniu

za wszystko!