Strona o zabezpieczeniach okien, balkonów i ogrodów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 15, 2008 14:35

Od tygodnia mam drzwi z siatki zamontowane przez Damorka (CHWAŁA MU ZA TO!!!).
Rewelacja... super wykonanie (a moja TŻ, to wyjątkowa estetka) + na reszcie jestem spokojna o Florcię. Może sobie posiedzieć, popatrzeć... ale, nie wylezie. A i dom wreszcie wywietrzony, jak trzeba. :D

Dziękuję jeszcze raz i polecam ogromnie. :D

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Czw maja 15, 2008 14:44

Moniko, i wszyscy ci, którzy nie mogą znależć nikogo do osiatkowania....
Ja też nie moglam czekac na terminy Damorka, i chociaż mam nadzieję, że kiedyś zrobi mi solidne zabezpieczenie :wink: , na razie musiałam sobie radzic sama... zabezpieczyłam mój balkon w ciągu paru godzin, kosztowało mnie to ok 40 zł, balkon dodam - odkryty, więc probelmatyczny, nie musiałam używac żadnych narzędzi poza nozyczkami :P
Koty są szczęśliwe, wariują na tym balkonie non -stop...
Nie jest to rozwiązanie na stałe, ja jestem jednak za solidnym montażem, ale to co zrobiłam spokojnie wytrzyma do końca sezonu, a zamkniętymi oknami na poddaszu podusilibyśmy się wszyscy. Gdyby ktoś chciał wiedzieć więcej, mogę wygrzebać fotki...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 15, 2008 15:51

Never, rzuć foty. Na pewno znajdą się ludzie, którym twoja praca i zdjęcia... przysporzą weny twórczej. Zabezpieczenie, choćby sezonowe... warte pokazania. :D

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Czw maja 15, 2008 16:42

oki, postaram się w tygodniu...
A pomysł jest taki: 4 conajmniej 2-metrowe bambusowe tyczki kupione W Leroy Merlin po 1,95 zł każda..... parę opakowań opasek zaciskowych (minimum 2 opakowania), siatka plastikowa 10 m cena około 30 zł, wytrzymała na gruz i bardzo cienka, więc nie dało jej się przegyżć. Dodatkowo tak zamocowana, że nie można się po niej wspiac, bo nie jest super napięta... Szpary na dole uszczelniłam na roboczo - ale się też super trzyma....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 15, 2008 16:47

Czy ktos zabezpieczal balkon tego typu?

Obrazek
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn


Post » Czw maja 15, 2008 18:10

Never pisze:prowizorycznie ale bezpiecznie - ja!


Podaj szczegoly, plizzzz...
Moze fota?

Moze w weekend bym zrobila :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 15, 2008 18:26

Szczegóły - napisałam juz... tyczki bambusowe, opaski zaciskające, siatka...
OKI, wrzucę foty, zaznaczam jednak, nie jest to rozwiązanie na zawsze, jest to mój pomysł co zrobić żeby przeżyć w upały... i sprawdza się, ale docelowo jestem za bardziej sprawdzonymi instalacjami...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 15, 2008 18:29

Never pisze:Szczegóły - napisałam juz... tyczki bambusowe, opaski zaciskające, siatka...
OKI, wrzucę foty, zaznaczam jednak, nie jest to rozwiązanie na zawsze, jest to mój pomysł co zrobić żeby przeżyć w upały... i sprawdza się, ale docelowo jestem za bardziej sprawdzonymi instalacjami...


Zgadza sie.
Ja juz od dawna szukam spawacza :oops:

Rozumiem, ze bambusy na sztorc.
Do nich przymocowana siatka.

A sufitu nie robilas?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 15, 2008 19:13

Sufitu nie mam :evil:
Bambusy zostrały na sztorc mocno przymocowane do balustrady, cała sztuka opiera się na siatce - nie może być zbyt naprężona, żeby koty po niej się nie wdrapytały, no ale flakowata też być nie może... dla pewności dsałam kilka wartw siatki... postaram się wrzucić foty... jutro albo w pn...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 15, 2008 19:26

Dzieki!

Ja bede miala najwiekszy problem z umocowaniem
bambusow czy innych wynalazkow tuz przy
scianie budynku.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 16, 2008 8:40

przy ścianie budynku nie mocujesz... :wink: właśnie po to są te bambusy... fotek dzisiaj nie mam, jestem zawalona pracą, ale w weekend dokładnie obfocę wszystko - pomysł jest dla mnie o tyle fajny, że nie wymaga żadnego kłucia, mocowania, do muru - zabudowa jest została przetestowana pod kątem wytrzymałości i wszystko wskazuje na to, że jest ok. Może przez weeken wymyslę jeszcze jakieś łatwe zadaszenie :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt maja 16, 2008 8:45

Never, tez czekam na zdjęcia bo mam podobny typ balkonu jak Dorota i nie wiem co tam wykombinować żeby było bezpieczne dla kotów, a że to wynajmowane mieszkanie to nie mogę tam za bardzo ingerować w konstrukcję :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 16, 2008 8:54

Never pisze:przy ścianie budynku nie mocujesz... :wink: właśnie po to są te bambusy... fotek dzisiaj nie mam, jestem zawalona pracą, ale w weekend dokładnie obfocę wszystko - pomysł jest dla mnie o tyle fajny, że nie wymaga żadnego kłucia, mocowania, do muru - zabudowa jest została przetestowana pod kątem wytrzymałości i wszystko wskazuje na to, że jest ok. Może przez weeken wymyslę jeszcze jakieś łatwe zadaszenie :wink:


Chyba wyobrazni mi zabraklo :oops: :lol:
Musze jednak poczekac na foty.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 16, 2008 9:01

Oki, to ja w takim razie focę weekendowo i wklejam w poniedziałek. Ale zaznaczam - to nie jest najlepsze rozwiązanie, najlepiej wziąść fachowca i zrobić cos na stałe... Oczywiście, czasami nie ma wyjścia - to jest opcja kiedy nie mozna kuć elewacji, wbijać gwożdzi, no nic nie można a koty biegać muszą... :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 86 gości