
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
Monostra pisze:W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Meg9 pisze:Ale w klapkach ??
Monostra pisze:Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą
Monostra pisze:W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.Meg9 pisze:Ale w klapkach ??
Ależ tak. W klapkach na szpilce.
Meg9 pisze:Monostra pisze:Meg9 pisze:Każdy kiedyś był początkujący.![]()
<obrażona>
Po latach już się nie pamięta: błogosławiona skleroza itd.Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Ale w klapkach ??
varia pisze:Meg9 pisze:Monostra pisze:Meg9 pisze:Każdy kiedyś był początkujący.![]()
<obrażona>
Po latach już się nie pamięta: błogosławiona skleroza itd.Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Ale w klapkach ??
W klapkach, w szpilkach, na boso.
Meg9 pisze:varia pisze:Meg9 pisze:Monostra pisze:Meg9 pisze:Każdy kiedyś był początkujący.![]()
<obrażona>
Po latach już się nie pamięta: błogosławiona skleroza itd.Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Ale w klapkach ??
W klapkach, w szpilkach, na boso.
Z tobą nie gadam.
Nie wierzysz we mnie.
varia pisze:Meg9 pisze:varia pisze:Meg9 pisze:Monostra pisze:Meg9 pisze:Każdy kiedyś był początkujący.![]()
<obrażona>
Po latach już się nie pamięta: błogosławiona skleroza itd.Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Ale w klapkach ??
W klapkach, w szpilkach, na boso.
Z tobą nie gadam.
Nie wierzysz we mnie.
Ojtam.
To jest swoisty sposób mobilizacji.
Będziesz super jeździć z myślą: na złość varii..
Trza bylo sprobowac, mialas 50/50 szans, ze trafisz dobrzeMeg9 pisze:a w pewnym momencie nie wiedziałam jaki mam pedał pod nogą, gaz czy hamulec,
skaskaNH pisze:Potwierdzam - w szpilkach można prowadzić![]()
Znam to co prawda nie z autopsji własnej, ale kumpela jezdzi autem chyba w kazdym mozliwym rozmiarze obcasa.
Ja nie wychylam sie poza nic innego jak adidaski z miękką podeszwa... na razie...
Trza bylo sprobowac, mialas 50/50 szans, ze trafisz dobrzeMeg9 pisze:a w pewnym momencie nie wiedziałam jaki mam pedał pod nogą, gaz czy hamulec,![]()
P.s. Ja sie nie naśmiewam, sama tak miałami dodawałam gazu przy wchodzeniu w zakret... i ... dobra, na dzis wystraczy kompromitacji
Meg9 pisze:Monostra pisze:Meg9 pisze:Każdy kiedyś był początkujący.![]()
<obrażona>
Po latach już się nie pamięta: błogosławiona skleroza itd.Meg9 pisze:przecież nie wsiądę do auta w klapkach czy szpilkach, nie jestem samobójcą![]()
W końcu wsiądziesz, nie łudź się. Ciężko wozić za każdym razem buty na zmianę.
Ale w klapkach ??
Meg9 pisze:Coś jakby przeciągi tutaj.
redaf pisze:Meg9 pisze:Coś jakby przeciągi tutaj.
Koty Ci wywiało?
Meg9 pisze:redaf pisze:Meg9 pisze:Coś jakby przeciągi tutaj.
Koty Ci wywiało?
Cioteczki mi wywiało.
I mnie przy okazji też.![]()
Jakieś fotki by sie przydały, nie ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 57 gości