Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))
Moderator: Estraven
Oglądałam zdjęcia w biurze Blanki razem z moim kolegą z Krakowa. Następny zakochany w Blanusi...
- Marcelibu
Marcelibu pisze:Oglądałam zdjęcia w biurze Blanki razem z moim kolegą z Krakowa. Następny zakochany w Blanusi...
Blanka ma juz wlasne biuro
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
Dorota pisze:Marcelibu pisze:Oglądałam zdjęcia w biurze Blanki razem z moim kolegą z Krakowa. Następny zakochany w Blanusi...
Blanka ma juz wlasne biuro
Poprawiałam post, bo wcześniej było gorzej i wyszło jeszcze gorzej
!- Marcelibu
-
- Posty: 90960
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Blanusia ma Biuro Poselskie - w końcu jest Marszałkiem Kociego Sejmu 
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
Co nowego u ksiezniczki?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
Zrobiło się chłodniej i Blanusia znowu chorutka... 
Świszczy, charczy, kaszle... I domaga się na dwór
Pacyfikuję ją... Aktualnie zawinięta w wieeeelki kocyk i śpi, bo ciepło jej sie zrobiło. Żal mi tej małej kruszyny... Obok Maciuś, który zdrowy jak byk całe życie (chociaż on) 
a ta kruszyna chora i chora... Jutro na 17-tą jedziemy do nowego weta. Bardzo chwalony i podobno drogi 
No ale nic.... Nie będzie mi dziecka leczył niekompetentny gość. Może wreszcie znajdę dobrego weta. Kciuki potrzebne!
Świszczy, charczy, kaszle... I domaga się na dwór
Pacyfikuję ją... Aktualnie zawinięta w wieeeelki kocyk i śpi, bo ciepło jej sie zrobiło. Żal mi tej małej kruszyny... Obok Maciuś, który zdrowy jak byk całe życie (chociaż on) a ta kruszyna chora i chora... Jutro na 17-tą jedziemy do nowego weta. Bardzo chwalony i podobno drogi No ale nic.... Nie będzie mi dziecka leczył niekompetentny gość. Może wreszcie znajdę dobrego weta. Kciuki potrzebne!
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
Ojejq!
:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
- Posty: 43985
- Od: Pt maja 19, 2006 20:20
- Lokalizacja: Warszawa
Biedna... Ona jest jak noworodek... Taka bezradna i rozczulająca. I ciągle zmartwienie z tą dziewuszką. Mój kochany skarbulek...
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
Tak sobie myślę: czy jest możliwe, że Blanusia przeziębia się, bo się tak bardzo myje, że aż jest cała mokra? No, tak na logikę przyszło mi do głowy, już kiedyś o tym myślałam .
.- Marcelibu
Też o tym myślałam... Ale to chyba jednak za mało na takie charczenie... Zobaczymy co nowy doktorro powie
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
villemo5 pisze:Też o tym myślałam... Ale to chyba jednak za mało na takie charczenie... Zobaczymy co nowy doktorro powie
Zapytaj o to przy okazji...
- Marcelibu
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 8 gości