Pola, Irys, Bonnie - yyy kotki trzy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 14, 2008 20:28

anita5 pisze:Spotkaliśmy ostatnio brytka na ulicy w naszej wsi. Śliczny. :D


tak luzem ? samopas?


dziś koty hurtowo odwiedziły weta celem przeprowadzenia badań kontrolnych, ja zaś zostałam za to hurtowo skasowana :twisted: jutro wyniki .
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 14, 2008 20:46

carmella pisze:
anita5 pisze:Spotkaliśmy ostatnio brytka na ulicy w naszej wsi. Śliczny. :D


tak luzem ? samopas?


Luzem całkowicie. Kto by się tam kotem przejmował... Prawda?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 17, 2008 20:51

Będą znowu winogrona... :D Obrazek
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 21, 2008 8:31

anita5 pisze:Będą znowu winogrona... :D Obrazek


Będziecie robili winko ? :wink:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 21, 2008 10:30

To jest myśl... :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 17:20

Teść robi winko, więc na pewno dostarczymy WAM. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 21, 2008 18:38

Nie miałam za bardzo czasu pisać.

Byliśmy u weta na badaniach kontrolnych. Dopiero dziś odebrałam wyniki :oops: (ale wcześniej dzwoniłam więc mniej więcej wiedziałam co i jak)

Sioośki były ładne, z kwaśnym pH, bez kryształków. Z krwi wyszło , że Bonnie dalej ma podwyższone parametry nerkowe, przy czym spała kreatynina (z 2,13 do 2,01) a mocznik wzrósł (z 76 do 80). Jak chcę mogę przestawić kota na renala, ale sens tego jest tylko wtedy kiedy kot je TYLKO renala. Wiem, wiem, wiem :roll:

Pola ma dalej górną granice normy (mocznik 75, kreatynina 1,86) , ale ona cały czas ma tak samo

Lilo ma dobre wyniki.

Mam nie dawać kotom mięsa kiedy daję tak wysokiej jakości suche. No wiem, nie daję (już tak często :roll: ). Pola MUSI dostać coś poza chrupkami (tzn. wg niej musi, nie wg mnie), co mam jej dawać. mogę dać 1/3 saszetki renala??? a Bąk 2/3 ?? A Irys tylko chrupki. Jak są Selective Biomilla to jemu wystarcza za wszystko inne.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw maja 22, 2008 10:10

Uwielbiam wolne dni
nawet jak są takie mętne jak dziś
może to nawet fajniej, jak jest tak leniwie
jak nic nie trzeba, nic nie goni

i można się wyspać .... do czasu jak 5 kilo liliowego kota zalegnie ci na piersi. i masz po spaniu, inaczej się udusisz :twisted:

liliowy kot pożarł śniadanie i zaległ na drapaku. śpi.

miauuu
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 24, 2008 16:23

Ja proszę o więcej leniwych kocich opowieści!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 24, 2008 17:59

Liliowy kot zaleganie na mojej piersi wpisał jako punkt dnia.

Pół nocy uważam, żeby nie przytrzasnąć Bąka i jeszcze trzeba uważać, żeby TZ się nie obudził. A potem nad ranem morduje mnie Liliowy.


Próbuję przestawić koty na drewniany żwirek. Do trzech razy sztuka. Na razie Bonnie załatwiła się w kuwecie. Dwa pozostałe jeszcze nie były sikać :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 24, 2008 18:28

A czemu drewniany? Pytam z ciekawości. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 24, 2008 18:42

Bo tak 8)

Bo kuweta będzie teraz w łazience i kupala można by prosto do kibelka wrzucać. Bo drewniany żwir można by palić w piecu i nie musiałabym go odkładać w osobnych torbach i torebkach. Drewniany można by wyrzucać na kompostownik. Benek zamieniał się w breję.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 24, 2008 18:43

carmella pisze:Bo tak 8)

Bo kuweta będzie teraz w łazience i kupala można by prosto do kibelka wrzucać. Bo drewniany żwir można by palić w piecu i nie musiałabym go odkładać w osobnych torbach i torebkach. Drewniany można by wyrzucać na kompostownik. Benek zamieniał się w breję.


Aha. Brzmi nieźle. Dziękuję.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 25, 2008 11:16

Dziewczynki przewietrzyły dziś futerka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie maja 25, 2008 11:17

:love: :love: :love:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: miau333, muza_51 i 87 gości

cron