» Sob maja 10, 2008 11:31
P. Wiesław psychicznie nie wytrzymuje łapania swoich ulubionych kotek i wsadzania ich do klatek, bo póżniej po wypuszczeniu są obrazone na niego i nie chca podchodzic do jedzenia. I dlatego na dzisiaj na 7 rano zaprosił swoją córke, która musiała aż z Kabat przyjechac i Milusie wsadzic do klatki. Milusia juz w lecznicy. Licznik wysterylizownaych kotek siegnie liczby 16.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)