Ciri jest bardzo samotna i bardzo nieszczęśliwa, i bardzo potrzebuje domu.
Ciri ma 7 lat, jest bardzo miłą, przytulastą kotką. Jest całkowicie domowa, kuwetkowa, wykastrowana, przyzwyczajona do psów. Szuka domu.
Dawniej mieszkała w obszernym mieszkaniu ze swoim ukochanym Panem, Panią i 5 psami. To było dobre życie – psy i kotka koegzystowały w zupełnej zgodzie i bez problemów. Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Ciri nie wie dlaczego, ale pewnego dnia Pan odszedł, został po nim tylko zapach, a i ten był coraz słabszy. Na domiar złego, Pani i cała gromadka zwierząt musiała się przeprowadzić. Teraz mieszkają ściśnięci w jednym pokoju i malutkiej klitce, która stała się jedynym używanym przez Ciri pomieszczeniem i jej azylem. Kotka, bardzo zestresowana sytuacją, boi się stamtąd wychodzić, choć drzwi cały czas są uchylone. Pani, z którą Ciri mieszka jest osobą starszą, a stado pięciu psów wymaga opieki, wyprowadzania i troski, która pochłania wszystkie jej siły. Dodatkowo wszystkie psy to uratowane „nieszczęścia”: jest wśród nich sunia bez łapki, ślepy owczarek bez zębów i 3 inne przygarnięte biedy z problemami. Sytuacja jest dramatyczna i właścicielka dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że obecne warunki nie są dobre dla kota.
Ciri marnieje w oczach, więdnie jak kwiat bez wody – nakarmiona i z dachem nad głową potrzebuje jednak czułości, ciepłej ludzkiej ręki i kolan, na których mogłaby się ułożyć. Potrzebuje miejsca, które byłoby jej prawdziwym domem i człowieka, który ukoiłby jej rozkołatane serduszko i pozwolił się obdarować kocią miłością...
Daj jej rozkwitnąć, daj jej szansę, daj jej Siebie.
Bardzo prosimy o pilną pomoc!!!
W sprawie adopcji Ciri proszę o kontakt ze mną:
martamagda@gmail.com.
Do przerobienia, naturalnie. To tylko moja propozycja

Jeśli się spodoba można podkleić do 1 postu.