FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

» Wto maja 13, 2008 22:20

Nie mam pojęcia, bo to są larwy much. Ale był juz taki przypadek że kota i królika zjadły larwy nie udało sie ich uratować.

» Wto maja 13, 2008 22:23

Iburg pisze:Nie mam pojęcia, bo to są larwy much. Ale był juz taki przypadek że kota i królika zjadły larwy nie udało sie ich uratować.

Te, które były na zewnątrz prawie wszystkie padły po zastosowaniu Fiprexu w spreju.
Jeśli do jutra przeżyje, to rano jadę z nim do lecznicy, wtedy pomyślimy co dalej.

» Wto maja 13, 2008 23:58

ja też mocno trzymam! walcz koteńku!
barbAnn podesłała link do Mruczka, którego złożono i chodzi a miednica była w drzazgach. Ale jest też skopana Fruzia, z bezwładnymi łapkami, która p. Halinka z Katowic, z Zakładu Rehabilitacji stawia na nóżki. Byle by walczył!

» Śro maja 14, 2008 6:10

Za godzinę jadę do przytuliska.
Dzwonić się boję...

» Śro maja 14, 2008 6:16

» Śro maja 14, 2008 7:17

żeby było dobrze,
musi byc dobrze
musi
tylko niech zacznie walczyc
walcz kotuniu walcz

» Śro maja 14, 2008 7:19

Wiadomo cos?

» Śro maja 14, 2008 7:33

Trzymaj się Kocie! Tyle przetrwałeś, nie wypada nas teraz zostawiać!

» Śro maja 14, 2008 7:37

Boże...

trzymam za niego kciuki. musi przeżyć.

» Śro maja 14, 2008 7:37

no kociuszku, walczymy!

» Śro maja 14, 2008 9:19

jesooo, coś wiadomo?

» Śro maja 14, 2008 11:14

koteczku?

» Śro maja 14, 2008 16:25

Kocurek dzisiaj czuje się nieco lepiej. Byłam z nim rano w lecznicy. Miał zrobione rtg w pozycji bocznej, nie widać żadnych obrażeń. Podczas podawania zastrzyków lekko ruszył tylnymi łapkami. W nocy dostawał Convalescenta ze strzykawki, potem sam upominał się o jedzenie. Niestety sam nie sika.

» Śro maja 14, 2008 16:51

CoToMa pisze:Kocurek dzisiaj czuje się nieco lepiej. Byłam z nim rano w lecznicy. Miał zrobione rtg w pozycji bocznej, nie widać żadnych obrażeń. Podczas podawania zastrzyków lekko ruszył tylnymi łapkami. W nocy dostawał Convalescenta ze strzykawki, potem sam upominał się o jedzenie. Niestety sam nie sika.

Czyli jednak łapki są sprawne! Niesamowicie się cieszę!

» Śro maja 14, 2008 17:06

Nana pisze:
CoToMa pisze:Kocurek dzisiaj czuje się nieco lepiej. Byłam z nim rano w lecznicy. Miał zrobione rtg w pozycji bocznej, nie widać żadnych obrażeń. Podczas podawania zastrzyków lekko ruszył tylnymi łapkami. W nocy dostawał Convalescenta ze strzykawki, potem sam upominał się o jedzenie. Niestety sam nie sika.

Czyli jednak łapki są sprawne! Niesamowicie się cieszę!

Na razie jeszcze nie są sprawne, ale ten objaw jest jak najbardziej pozytywny

Niestety jeszcze długa droga przed nami. Mam nadzieję, że najgorsze za nami. Oby...

FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

Kto przegląda forum