(Pokochaj moich Przyjaciół) Tynio umarł :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 25, 2008 20:33

No właśnie? Jak się mają?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 29, 2008 18:02

po domki - sorry za skrotowosc, ale w lewej dloni trzymam zwisajacy z biurka - akurat nad klawiatura - melkowy leb :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro kwi 30, 2008 7:33

Przepraszam za nieobecność, ale jesteśmy w szaleństwie remontowym, przez większość czasu bez netu.

Tynio czuje się nieźle, chociaż rana po operacji nie chciała się goić - zrobiła się przetoka i pojawiła się ropa. Wygląda, że już mamy to za sobą - antybiotyk zrobił swoje. Codziennie zjada prawie całą saszetkę intestinala i do tego chrupie jeszcze troszeczkę chrupek.

Erosik zamieszkał tymczasowo u luelki - bardzo chcieliśmy przekonać się czy jego powrót z adopcji wynikal z błędów opiekunki czy naprawdę Erosika nie da się oddać, no i oszczędzić Erosikowi przeprowadzki z nami. Na początku był bardzo zestresowany, ale już jest dobrze (ufff!!! :D ) i wiemy, że po prostu Erosik potrzebuje kogoś, kto poświęci mu dużo czasu w pierwszych dniach po adopcji i będzie cierpliwy itd. Na pewno powinien to być dom osoby już ustabilizowanej życiowo - nie przenoszącej się z miejsca na miejsce, bo zmiany Erosik znosi z trudem...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob maja 03, 2008 8:38

Dzielny Erosik, dzielny Tynio!
Za kocourki i za remont! :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 04, 2008 21:57

Trzymajcie się :ok:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2008 11:16

A Erosik pojechał wczoraj do domu... :D Wspaniałego domu. I póki co czuje się w nim fantastycznie:)

Na miejsce Erosika wprowadził się do mnie jako DT Czesio.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 09, 2008 11:24

luelka pisze:A Erosik pojechał wczoraj do domu... :D Wspaniałego domu. I póki co czuje się w nim fantastycznie:)

Na miejsce Erosika wprowadził się do mnie jako DT Czesio.


Przepraszam za OT :oops: ale wiem z pierwszej ręki, że szanowny Pan Kot, Eros Czernidło, jak wszystkie CK koty jest wodolubny. Władował się swojej Dużej do brodzika. :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2008 12:12

A to prawda.. Moja Ck Walewska miauczy ponaglająco, żeby jej puścić wodę w umywalce, a Czesio, który ledwie się wprowadził, podszedł do mnie dopiero jak się wykąpałam:) po czym wlazł do mokrej wanny i wystawił mrucząc brzuszek do głaskania. W żadnym miejscu nie czuje się tak dobrze, jak w łazience:D
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 12, 2008 13:51

... i stało się - od wczoraj Milusia mieszka w naszym domu :) Jest urocza :love: Podróż zniosła wyjątkowo dobrze. A w domu - konfrontacja z Tezeuszkiem - ooooj, nie zapałali miłością do siebie od pierwszego wejrzenia :wink: Mała została ulokowana w łazience, gdzie od razu poszła odespać stresy związane z nową sytuacją. Za to nasz kochany, rozgadany Tezeuszek nieustannie pozostaje w szoku - furczy i syczy na Milę przez drzwi, albo gdy wchodzimy/wychodzimy do/z łazienki. Mało tego, syczy na nas domowników, wali łapą i ...gryzie :strach: Doszło do tego, że każda nasza wizyta w łazience na mizianki i przekonywanie do nas Milusi kończy się starannym myciem rąk, żeby Tezio nie czuł zapachu Małej, bo inaczej jest awantura :roll: :lol:
Trzymajcie proszę kciuki, żeby nasze dwa skarby zaczęły się przynajmniej tolerować :lol:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 15:54

Joako pisze:Trzymajcie proszę kciuki, żeby nasze dwa skarby zaczęły się przynajmniej tolerować :lol:

Za przyjaźń Tezeuszkowo-Milusiową :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 10:45

My już po przeprowadzce i z odzyskanym dostępem do netu :D
Koty zachwycone przestrzenią, trudna była dla nich tylko podróż (Filemon nie godził się (wpadając w histerię) na jazdę powyżej 30 km/h).
Tyniaczek czuje się dobrze, ma apetyt i sam domaga się swoich saszetek!
dostał prezenciki od Myszki i od Joako :D

Erosik zadomowił sie u Eweliny :dance: :dance2:, Ewa74 - dziękuję Ci za to, że jesteś gdzieś obok :D

Milusia ku naszemu szczęściu zamieszkała z Tezeuszkiem :dance: - aż nas kciuki bolą - marzymy o tym, żeby ją polubił! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Zapraszamy serdecznie na luelkowy blog Czesia - naprawdę CUDOWNE zdjęcia!!! na których widać Czesia takiego, jakim jest, czyli najwspanialszego Czesia :D

http://kocieta.blogspot.com/
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 13, 2008 11:13

ryśka pisze:My już po przeprowadzce i z odzyskanym dostępem do netu :DKoty zachwycone przestrzenią, trudna była dla nich tylko podróż (Filemon nie godził się (wpadając w histerię) na jazdę powyżej 30 km/h).


Gratulacje :balony: :dance: :dance2:

Flilemon nie-automobilista :ryk:

Za Tyniaczka i Czesia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 11:26

Gratulacje!!! :D :D :D

No i super, że już z netem! :wink:

Kciuki za Czesia i Tynia :ok: :ok: :ok: i za wszystko inne!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 11:36

ryśka pisze:Erosik zadomowił sie u Eweliny :dance: :dance2:, Ewa74 - dziękuję Ci za to, że jesteś gdzieś obok :D


Rysiu, to my dziękujemy. Za wspaniałe koty, warte wszystkich skarbów tego świata :D . A Erosik...no cóż, był mocno lobbowany :wink: I jak tylko Ewelina zadzwoniła z prośbą o pomoc w znalezieniu kociatego przyjaciela bez chwili namysłu rzuciłyśmy - Cichy Kąt :D ( i podejrzewamy, że ta podróż z Rozalką rok temu miała tu duuuuze znaczenie :wink: )

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 19:22

ryśka pisze:My już po przeprowadzce i z odzyskanym dostępem do netu :D


super! będą wiadomości na bieżąco :)
Koty Ryśki są niesamowite :P piękne i towarzyskie, a moje serducho skradł piękny Czrnulek - Filemon chyba? -, który wszedł mi na kolana i dał się głaskać :D Wyobrażacie to sobie? Nowa obca baba, a tu takie przyjęcie :D

Tyniaczka widziałam tylko przez moment - schował się do szafy na mój widok :wink: Za to Tobo "prowadzał" się z Milusią. Tobo jest prześliczny :D

A teraz wiadomości od Milusi:
na linii frontu Tezio - Mila stagnacja - furczenie, syczenie, wzajemna inwigilacja, ale... jakoś tak jakby z mniejszą zawziętością :roll: TŻ został ukąszony tylko raz i to bez zębów, ja dostałam paszczą w rękę, też bez zębów. Jedno jest pewne - Milusia spowodowała, że Tezio jest trochę mniej wymagający w stosunku do Dużych - tylko raz kazał się nosić i tylko raz wyszedł na korytarz wspólny (kocha się w kotce pani sąsiadki :D). Spał też do 6 rano 8O, czyli aż dwie godziny dłużej niż zwykle :P
:wink:

Dziś znęcałam się nad Milą i wyprałam ją w nizoralu, jejku jak ja to przeżyłam :strach: a ona? nie była zadowolona, oooo nie, ale zniosła to o wiele lepiej niż ja. Boszszsz, jakie to małe kochane kociątko. I wiecie co? Po tej kąpieli wcale mnie nie unika, nie boi się 8O Jest u nas zaledwie 3 dni a już się tuli, mizia, robi krewetkę, Magdo, jak Ty to robisz, że Twoje koty są takie cudowne? :lol:

Bardzo dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze :wink:

luelka, uwielbiam czytać Twój koci blog :oops:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 98 gości