Becinka persinka [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 13, 2008 8:03

Beti, kochana, trzymaj się dzielnie :ok:
Jana, niestety nie mam jak pomóc z transportem.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 13, 2008 8:31

Moje nie przeszlo przegladu technicznego :(
I stoi w warsztacie...

Beci piękna, głaski.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto maja 13, 2008 8:38

Niestety moj wraz z samochodem TZ w tym czasie jest w pracy.

Jana ja Ci moge pomoc dzwigac transporter, niestety samochodem nie pomoge :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 8:43

Becina jest leciutka, spoko.
Rozważam wyprawę autobusem i tramwajem, ale chyba poświecę te ok. 30,00 zł. na taxi (zwłaszcza, że leczenie Beci jest dużo mniej kosztowne niż by się mogło wydawać :wink: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 13, 2008 9:19

niestety siedzę w pracy.....wez taxi(kasa się zbiera) :D to tez forma leczenia tzw leczenie wspomagające czyli dojazd do doktora!!!
Serniczek
 

Post » Wto maja 13, 2008 10:45

No ja niestety uziemiona w pracy jestem, więc nie mam jak pomóc :( Piotrek tyż.
Aleś se godzinę na jeżdżenie do lecznicy wybrała, wszyscy w pracy :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 11:18

ja Cie zabiore, zaraz zadzwonie

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Wto maja 13, 2008 16:02

eurydyka nas zawiozła, przywiozło taxi.

Beci waży 2,15 kg. Poprawiła się, na bank.

Dziś widziała ją kolejna wetka (to już wszystkie moje ulubione ją znają :twisted: ), obejrzała dokładnie i... zafascynowała się :wink: Może świeże spojrzenie coś wniesie.

Beci została obfocona, rtg potwierdziło moje obawy - to coś w płucach powiększyło się :( Stąd oddech i kaszel. Dziś na próbę został podany steryd, jutro mam dać znać czy coś pomógł.

Poza tym utrzymujemy oba antybiotyki, dopóki jest steryd tolfinę odstawiamy. Są problemy z kupą, więc dziś był mały wlew do tyłka i mam podawać laktulozę, polprazol i espumisan.

Sonda w porzo, nic się nie babrze, wetka bardzo zadowolona.

No i czekamy na wyniki badań (aż trzy rodzaje). Być może zdjęcia rtg Beci zostaną pokazane jeszcze komuś. Nadal nie zostało rozstrzygnięte czy Becinkę meczy nowotwór czy jakaś przewlekła choroba zakaźna.

Becina dzielna jest jak nie wiem co. Tylko czasem uciekała do mnie i wspinała mi się na ramie, kiedy uznawała, że wetka za bardzo ją męczy :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 13, 2008 16:17

:ok: Trzymaj się Becinko-kruszynko :D
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto maja 13, 2008 20:23

ta kotka jest niesamowicie dzielna, ani mrumru w samochodzie ani w poczekalni, a koty rozne dzwieki potrafia wydawac

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Wto maja 13, 2008 20:29

a jak pysio, czy udało się troszkę odmoczyć?
oby to paskudztwo w płucach okazało się niegroźne :( :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 14, 2008 7:02

Beciak da radę!!!!!....a oto bazarek dla niej zapraszam
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75532
Serniczek
 

Post » Śro maja 14, 2008 8:33

Dzielna jest nasz Becinka ogromnie!
:P

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Śro maja 14, 2008 10:57

Jana, ja Ci dałam ten Polprazol, który miałam? Czy nie? Bo jeśli nie, to mam w domu kilka kapsułek.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 14, 2008 11:04

galla pisze:Jana, ja Ci dałam ten Polprazol, który miałam? Czy nie? Bo jeśli nie, to mam w domu kilka kapsułek.


Dałaś, dałaś :D


Słuchajcie, może uda mi się sprzedać Becinkę! Może jeszcze na niej troszkę zarobimy, co? :wink: :twisted: :lol:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13840&start=228

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 165 gości