Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2008 10:10

tak, kociaki są tak paskudne, że aż napatrzeć się niemożna :lol: ale najważniejsze, że rodzinka zdrowa :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 12, 2008 21:51

Paskudne kociaki wyglądają nadal na zdrowe. Myni rozlazły się 2 szwy na dole cięcia i było trochę ropy, ale przeżyje. Przemywam to miejsce kalią i wstrzykuję antybiotyk. W piątek przyjdzie wetka zdjąć pozostałe szwy i wtedy okaże się czy nie ma większego problemu.
Smużka czuje się lepiej i to przez przypadek. Wcześniej smarowałam jej język Pyoctanine na wodzie i jakoś nie było efektów a buteleczka malutka z zakraplaczem była niewygodna w użyciu. Kupiłam u weta Pyoctanine dla zwierząt. Pierwsze smarowanie spowodowało zaplucie łazienki na fioletowo. Przy drugim przytrzymałam Smużkę w wannie, którą łatwo wymyć Domstosem. Przy trzecim smarowaniu zaczęłam zastanawiać się, dlaczego Smużka aż tak pluje. Sprawdziłam i okazało się, że to Pyoctanine jest na spirytusie. Już po 3 smarowaniach Smużka śliniła się nieznacznie a nawet próbowała się myć. Jak widać nie ma to jak procenty. Dzisiaj Smużka nawet się bawiła, więc chyba wraca do normalnego życia.
Reszta kotów w normie, czyli nie za bardzo jest o czym pisać.

Edytowałam dzisiaj pierwszy post tego wątku. Zaglądających do niego proszę o zapoznanie z wstawionym tam tekstem.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 12, 2008 21:56

wreszcie dobre wieści, czy już masz imiona dla maluchów, czy jeszcze trochę poczekasz?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 12, 2008 22:01

Z imionami poczekam. Teraz to trzy kluchy i właściwie niezbyt ciekawe. Bicolorka ma w miarę ładny tył, ale przód koszmarny, klasyk jest w sumie całkiem niezły tylko szkoda, że to kocur, tygryska……no cóż, może z czasem ujmie mnie swoim charakterem. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 12, 2008 22:38

mirka_t pisze:Z imionami poczekam. Teraz to trzy kluchy i właściwie niezbyt ciekawe. Bicolorka ma w miarę ładny tył, ale przód koszmarny, klasyk jest w sumie całkiem niezły tylko szkoda, że to kocur, tygryska……no cóż, może z czasem ujmie mnie swoim charakterem. :wink:


ale ci się brzydale wylęgły :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto maja 13, 2008 11:39

tosiula pisze:
mirka_t pisze:Z imionami poczekam. Teraz to trzy kluchy i właściwie niezbyt ciekawe. Bicolorka ma w miarę ładny tył, ale przód koszmarny, klasyk jest w sumie całkiem niezły tylko szkoda, że to kocur, tygryska……no cóż, może z czasem ujmie mnie swoim charakterem. :wink:


ale ci się brzydale wylęgły :wink:


o rany, co ja czytam :strach:
dobrze,ze te biedne puchatki jeszcze nie czytate, bo gotowe w depresję popaść po tych "zachwytach" :roll:

wylęgałki cudowne, ech, zapomiałam juz , ile radosci takie kulki dają i sa takie ...leciutkie (westchniecie żalu patrząc na moje 8 kilowce :wink: )
tzrymajcie sie zdrowo :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 14, 2008 1:35

Wszystkich odwiedzających mój wątek proszę o zapoznanie się z tym wątkiem :arrow: Nowa moda na naszym forum, czyli cud narodzin... (kociąt)

Właściwie od początku zostałam w nim oskarżona, osądzona i być może skazana. Moje nieudolne próby obrony nic nie dały jednak nie zamierzam z tego powodu płakać. Pod koniec wątku nie pozostało mi nic innego jak się śmiać. Od zawsze miałam awersję do jakichkolwiek radykalnych organizacji. Lubię być wolnym strzelcem i polegać na własnym rozumieniu dobra i zła. Jestem za stara, aby to zmienić. Tym razem definitywnie kończę z przyjmowaniem kotów i kiedy zostaną mi koty, na których utrzymanie będę mogła sobie pozwolić to wtedy odejdę z forum. Dlatego też bardzo proszę o pomoc w szukaniu domów dla kotów przeznaczonych do adopcji.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 14, 2008 8:34

mirka_t pisze:Wszystkich odwiedzających mój wątek proszę o zapoznanie się z tym wątkiem :arrow: Nowa moda na naszym forum, czyli cud narodzin... (kociąt)

Właściwie od początku zostałam w nim oskarżona, osądzona i być może skazana. Moje nieudolne próby obrony nic nie dały jednak nie zamierzam z tego powodu płakać. Pod koniec wątku nie pozostało mi nic innego jak się śmiać. Od zawsze miałam awersję do jakichkolwiek radykalnych organizacji. Lubię być wolnym strzelcem i polegać na własnym rozumieniu dobra i zła. Jestem za stara, aby to zmienić.

I tego się nadal trzymaj :wink: . Każdy jest inny, każdy ma inne, swoje odniesienie do życia i wszelkich spraw z tym związanych. Nie można nikomu niczego narzucać, osądzać, przyklejać standardów postępowania.

mirka_t pisze: Tym razem definitywnie kończę z przyjmowaniem kotów i kiedy zostaną mi koty, na których utrzymanie będę mogła sobie pozwolić to wtedy odejdę z forum. Dlatego też bardzo proszę o pomoc w szukaniu domów dla kotów przeznaczonych do adopcji.


A ja bardzo proszę o przemyślenie tej decyzji. Nie można pozwolić jednej osobie niszczyć inną. Gdybyś odeszła z forum - takim postępowaniem dałabyś na to przyzwolenie. Proszę nie pozwól na to!
Marcelibu
 

Post » Śro maja 14, 2008 10:40

przeczytałam kawałek, bo mi niesmacznie sie zrobiło- ja nie oceniam, Mirko, uważam,że jesteś osoba odpowiedzialną i dokonując wyboru, zrobiłas to , co było wg Ciebie najlepsze-nie można nikogo zmuszać do jakiegoś postępowania
wypowiedź Ewik ze str. 4 wątku w pełni oddaje i moje myśli

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 14, 2008 11:34

Śledzę ten wątek od początku i przyznam szczerze że mam bardzo mieszane uczucia.Oczywiście patrzę teraz inaczej na wszystkie słodkie maleństwa jakie się pojawiają na forum -widzę bezmiar nieszczęść obok i nie potrafię się już z tego cieszyć ... :cry:
Ale to Twoja decyzja Mirko.Przecież wzięłaś na siebie odpowiedzialność za te maluchy.
Dlaczego jeden akt dobroci ,ma zniwelować wszystko to ,co zrobiłaś do tej pory dla kotów ?
Nie wszystkimi Twoimi decyzjami byłam zachwycona -czego nie ukrywałam :wink: -ale nadal szanuję i podziwiam.
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro maja 14, 2008 17:19

Już się uspokoiłam i stwierdziłam, że niech sobie mnie krytykują. Tego nikt nie może zabronić. Nikt jednak nie może zmusić mnie to zachowań, które mi nie odpowiadają. Nie zmienia to faktu, iż dobrze by było wyadoptować kilka kotów.

Dzisiaj była u mnie Kimkim i jak zwykle czesała koty. Nie wiem, dlaczego moi goście czeszą moja koty. Właściwie nie mam nic przeciwko temu tylko mam wrażenie, że niektórzy przychodzą do mnie tylko po to. :wink:

Dla Amyszki, którą może tym razem, choć trochę zachwycę - Maja, czyli duża, czarna plama.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dla Alessandry Kić-Mić pod grzebykiem.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i troszkę Gucia dla wszystkich.

Obrazek Obrazek Obrazek

Kluski rosną jak na drożdżach. Kupiłam wagę i mogę kontrolować je na bieżąco. Dzisiaj ich waga przekracza 230g na łepka, czyli całkiem prawidłowo. Zaczynają otwierać oczy a klasyk ma już całkiem spore szparki. Mynia jest wzorową matką i ogólnie przekochana.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 14, 2008 17:54

Dzięki za moją Majeczkę ,za Gucia też -ślicznie wyglądają :1luvu::love: ,o Kić -Miciu nie wspomnę :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro maja 14, 2008 19:58

a ja ci strasznie zazdroszcze ! Poniewaz zaden z moich gosci nie chce czesac nawet tylko Gizmusia :twisted: :evil:

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro maja 14, 2008 22:15

Na koniec dnia debiut filmowy brzydali. Pierwszy filmik bez dźwięku, bo i tak nie miały nic do powiedzenia. W drugim przejawiły próby komunikacji werbalnej, więc z dźwiękiem.

:arrow: Stołówka, czyli ten cyc jest mój. :arrow: Toaleta, czyli nie ma jak mamusia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 15, 2008 9:46

Jestem pełna uznania dla Myni że tak spokojnie leży. Nie boli jej ta rana po cesarce jak te małe bąble skaczą jej po brzuchu?

A kociaki są prześliczne. Mirko zastanów się jeszcze nad szukaniem im domów, bo sądzę ze wielu chętnych by się znalazło a i tobie byłoby lżej. Bądź co bądź troche tych kotów masz.

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 103 gości