PAKT CZAROWNIC 5 ŚWIĘTO CZARNEGO KOTA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 12, 2008 13:43

A jak ja się cieszę! Jopop jest dla mnie niczym guru... Jej praca na rzecz kotów mnie powala... I strasznie mi przykro, że nie mogę pracować z nią ramię w ramię...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 13:47

No proszę, jak niektórzy pięknie zaczynają dzień...

Ja zaczęłam od wrzasków na moje koty i pogoni w celu zamordowania. Ale zwiały, niestety...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 13:54

A co zbroiły?

I czy Kawa dalej gryzie młodą?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 14:00

PS. A zwolniłoby się miejsce :wink:

A jeśli chodzi o składki to myślę, że nie ma pilniejszej potrzeby niż kociaki (+ sterylki kotek złapanych przy okazji).
Ja co prawda wpłacę dopiero za dwa tygodnie, chyba że postanowicie wcześniej rozdysponować kasę - to wpłacę wcześniej.

No, Siostro Prezes, chyba wszyscy podziwiają Jopop. Mnie moje dwie czasem doprowadzają do szału, a co dopiero gdybym miała w domu 10 kociaków... (Chociaż właśnie Kawa położyła mi się na 4 literach - chyba podpatrzyła to u małej - i jak jej nie kochać... :roll: )

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 14:11

villemo5 pisze:A co zbroiły?

I czy Kawa dalej gryzie młodą?


Wczoraj kładłam się spać słysząc tupot i to wcale nie delikatnych białych mew, tylko stada słoniastych kotowatych. Dziś rano budzę się słysząc co? Tupot dzikiego stada zwierząt, które podobno są najzgrabniej zbudowane na świecie. Oczywiście jeszcze bym to przeżyła, nawet biorąc pod uwagę fakt, że wcale nie musiałam budzić się przed siódmą, gdyby nie to, że trasa wyścigów biegła obowiązkowo przez moją (kiedyś) nową, kremową i piękną skórzaną włoską kanapę. :twisted: Dźwięk pazurów słyszałam aż z drugiego pokoju.

Teraz bardziej delikatne podgryzywanie razem z lizaniem. A kocie zapasy, jak przyuważyliśmy, to mała sama inicjuje. Poza tym Kawa ucieka jej z drogi, gdy mała leci za myszką, bo oczywiście jest w stanie przy tym stratować biedną Kawusię...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 14:15

Czyli normalne kocie sprawy ;)

A ja z uporem maniaka zapraszam na bazarek. Mam czaderskie skarpety... Chcę się odkuć za karmę, którą byłam zmuszona kupić moim wybrednym kotom... 8)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75373

Może ktoś jednak powalczy?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 14:56

dziękuję Czarownice :) kupiłam dziś Mamuśce i małym super jedzonka dzięki Wam :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 15:09

One mają takie imiona chorowite... Odma, Odwyk... Muszą chociaż dobrze zjeść! :wink:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 15:29

no, na razie to one jedzą wyłącznie Mamusię :twisted: jeszcze ze 3 tygodnie aż rzucą się na coś sztucznego... za to mamuśkę muszę karmić potrójnie dobrze...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 15:31

No nie, tak nie może być, to jakieś czarne PR! Kto weźmie kociaka o imieniu Odma? To już Ginekolog pewnie prędzej by poszedł :!:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 15:34

No cóż, nie chcę się napraszać, ale proponowałam kilka puszek. Tylko pewnie tyle wątków o tymczasach się porobiło, że sama autorka ich nie czyta :wink:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 15:43

koteczekanusi pisze:No cóż, nie chcę się napraszać, ale proponowałam kilka puszek. Tylko pewnie tyle wątków o tymczasach się porobiło, że sama autorka ich nie czyta :wink:


koteczekanusi - odpisałam, we własnym wątku:) CHCĘ!!!!

masz rację, nie nadążam :twisted: :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 21:12

Dziś mi życie dokopało... Z nerwów nie wiem co robić...
Po prostu tak mam, że jak się zdenerwuję to boli mnie wszystko...
Czasem tak bywa ech....
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 21:35

villemo5 pisze:Dziś mi życie dokopało... Z nerwów nie wiem co robić...
Po prostu tak mam, że jak się zdenerwuję to boli mnie wszystko...
Czasem tak bywa ech....

Siostro Prezes bardzo mi przykro.
Należy sie troszkę zrelaksować, może małe piwko, albo drink pomoże.
A kiedyś na spacerze, gdy nasze wówczas nastoletnie dziecko narzekało jakach to ma niedobrych rodziców i cały świat jej nie rozumiał, na murze zauważyliśmy taki wiersz :wink:
Gdy życie Ci zbrzydło,
wydaje sie piekłem,
wsadź łeb do kibla,
pierdolnij się deklem

autor nieznany
Nam poprawił humor.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 12, 2008 21:40

:)...
Taki delikatny uśmiech. Na dobranoc.
Humor taki sobie. Po takich nerwach potrzebuję czasu, żeby dojść do siebie.
Chyba sen będzie najlepszy.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 89 gości