DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

» Nie maja 11, 2008 16:14

trochę mnie nie było w domku... wracałam z duszą na ramieniu... wizje kłębów futra i krwi na ścianach... a tu nic... cisza... spokój... sielanka... Bajer wykorzystał moje kolanka... Pusia i Spacja przytulone do siebie... Bazyl pilnował porządku z wysokości narożnika... reszta gdzieś po kątach pochowana... żal mi bardzo Filemona, chłopak biega od okna do okna i miaugoli...

» Nie maja 11, 2008 17:17

Krew na ścianach...
Matahari chyba na farbie z okazji remontu nie zamierzasz oszczędzać? :wink:

» Pon maja 12, 2008 5:55

więcej problemów z akceptacją i aklimatyzacją ma Meliska niż Klara... za jakis tydzień Klara pewnie będzie biegać i szaleć razem z całym stadkiem footrzastych... syki i burczenia na inne kociaste są coraz cichsze i krótsze... na zasadzie - jeszcze mnie rusz... Klara ogląda właśnie spektakl pod tytułem "bawimy się" odbywający się w klatce... i miała już bliskie spotkania z psikaczem...
footra cieszą się odzyskaną łazienką... stale bałagan tam robią i głównie Bajer rozwija papier - osobiście widziałam... kiedy ten kot dorośnie???

» Pon maja 12, 2008 6:29

parę fotek, na które wcześniej nie miałam czasu...
Krzaki

Mikuś

Pucek jeszcze u mnie

Klara w klatce

Spacja

Bazylek

Tekla

» Pon maja 12, 2008 6:41

i niespodzianka...
Gracja - córka Grudzi

Pucek ze swojego domku

» Pon maja 12, 2008 7:04

fajnie sie oglada koteczki w swoim domku

Pucus sliczny!
a Gracja...gdyby nie inne umaszczenie to jakbym mordke Grudzi widziala

Fajnie ze ma kumpla

» Pon maja 12, 2008 7:53

dziś rano mam trochę więcej czasu, więc wieści z frontu integracyjnego... Klara podeszła do Spacja i obwąchała go bez jednego prychu czy warku... a chwilę wcześniej warknęła na kota z ADHD czyli Pusię...
Mikuś bardzo uważnie obserwował mnie z wysokości kuwety, gdy nakładałam Krzakom jedzonko... podsunęłam swoja dłoń dość blisko chłopaka... najpierw delikatnie pacnął bez pazurków... zdziwiony, bo dłoń cały czas była... zmienił łapkę i próbował przyciągnąć moja dłoń używając do tego celu pazurków, ale robił to bardzo delikatnie i nie podrapał mnie...

» Pon maja 12, 2008 11:26

wow

» Pon maja 12, 2008 11:50

Matahari pisze:dziś rano mam trochę więcej czasu, więc wieści z frontu integracyjnego... Klara podeszła do Spacja i obwąchała go bez jednego prychu czy warku... a chwilę wcześniej warknęła na kota z ADHD czyli Pusię...
Mikuś bardzo uważnie obserwował mnie z wysokości kuwety, gdy nakładałam Krzakom jedzonko... podsunęłam swoja dłoń dość blisko chłopaka... najpierw delikatnie pacnął bez pazurków... zdziwiony, bo dłoń cały czas była... zmienił łapkę i próbował przyciągnąć moja dłoń używając do tego celu pazurków, ale robił to bardzo delikatnie i nie podrapał mnie...

Swietne wiesci

i sciany masz nieprzemalowane

» Pon maja 12, 2008 18:43

Nie wyprze się Grudzia dziecka,oj,nie.Zwłaszcza zabójcze spojrzenie z ostatniej fotki dobitnie świadczy o pokrewieństwie nie tylko dusz :lol:

Nieustające głaski dla przesłodkiego Bazylka i Szarloci!

» Pon maja 12, 2008 19:57

Ło matko - tyle baaaaardzo dobrych wieści o Klaruni i tyle ślicznościowych zdjęć futer

» Pon maja 12, 2008 22:31

powinnam miec zakaz wychodzenia z domu...
i teraz jeszcze jedna niespodzianka... poszłam na zakupy... kupiłam sobie zajefajny komplet - sukienka i żakiet w kolorze dojrzałej śliwki... mówię wam SUPER!!! wychodzę kot ociera mi się o nogi... pogłaskałam i idę dalej...kot za mną... i teraz jest już u mnie w domu... kocurek... odjajczony... brudny... odpchlony... jeszcze bezimienny... krówek... mało białego... pyszczycho misiowate... fotek nie wstawię, bo Tiris aparat pożyczyła... tak więc stan
footer jak był - 15 sztuk...

Klara zwiedza całe mieszkanie... antresola przypadła jej do gustu... poznała już psikacz... poglądy na łapy wymieniała z Bajerem bez syku i warczenia... jeszcze trochę to dołączy do galopad stadka...
Krzaki w klatce coraz bardziej wyluzowane i zainteresowane harcami reszty... bawią się w klatce... syk tylko jak wsadzam do klatki zmiotkę, coby żwirek posprzątać... Mikuś na jeszcze smutne oczka, ale bardzo uważnie słuchał co do niego mówiłam... i jakby rozumiał i wiedział... może nie do końca jeszcze ufa w to co usłyszał, ale to kwestia czasu...
reszta w normie... Melisa w dobrym humorze... mruczała jak ją głaskałam... mam nadzieję, że w końcu trochę przekona się do rudych...
reszta umiarkowanie rozrabia - papier znowu chciały używać i nie wiem kto...

» Pon maja 12, 2008 22:45

Matahari - wychodzić z domu trzeba

w końcu kieckę z dodatkami sobie kupiłaś :wink:

A że przy okazji kolejny KOT Ci się trafił - to taki Twój LOS :wink:

Footra Ciebie kochają i DOBRĄ CIOTECZKĘ wyczuwają

Pozytywów trzeba szukać - nowe futro przecież odjajczone, to smrodków nie będzie :wink:

» Pon maja 12, 2008 22:53

oj tam trzeba... wiem...
niby racja z tym smrodkiem... tylko ja się pytam - skąd ten futrzak wiedział do kogo się przymilić... cfaniak... jutro postaram się zrobić mały wywiad w okolicy gdzie go dopadłam...

» Pon maja 12, 2008 23:14

kupiłam dziś footrom nową zabawkę - futrzastą rybkę na gumce... wisiała sobie i nic... dopiero przed chwilką... słysze warczenie i widzę jak z rybką szalaje stateczny Spaja... i warczy, bo rybka nie chce dać się zabrać... zdjęłam... chłopak zabrał w pyszczycho i w długą... odchodząc rozglądał się uważnie i warczał ostrzegawczo, żeby nikt nie ośmielił się mu jej zabrać... :ryk:

DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

Kto przegląda forum