BURASEK USZAMI NIETOPERZA już w Lublinie! SZUKA DOMKU!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 25, 2008 8:23

Aktulalizacja stanu zdrowia jest..taka sobie.

Kotek nie wymaga już wyciskania kupki anii trochę. W normalnych warunkach trafia do kuwety sam i jednym i drugim. Natomiast w sytuacjach stresowych potrafi popuścić niestety i siusiu i kupkę. Np zamknięty w klatce trochę się zdenerwował i sioo mu pokapało nie do kuwety. Nie wiem na czym to polega, być może potrzebuje rehabilitacji. Tego można się dowiedzieć u P Doktor.
Mam jeszcze parę zdjęć sprzed kilku dni. I film. Ten film jest ciemny ale słychać mruczenie i widać, że kocio samo ładuje się na kolana. Jest słodki.
Niestety ma małe szanse na dom. Nie wiem co z nim dalej, narazie siedzi i czeka.
Sama nie mam pomysłu jak mu znaleźć dom. Jaki ten dom powinien być? Może dom, który ma doświadczenie z kotkami pieluchowymi? Bo wiem że takie też są na wątku? Ale taki dom ciężko znaleźć..

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ciekawski:

Obrazek

filmik:

http://burek.do.adopcji.patrz.pl

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt kwi 25, 2008 8:58

podbiję bo spadło już na dół:)

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt kwi 25, 2008 15:08

w gore , hooopsa :)

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

Post » Pt kwi 25, 2008 16:44

dzięki dzięki:)

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt kwi 25, 2008 21:01

Jaki on prześliczny
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 29, 2008 20:34

No...ale nadal nie ma nawet jednego zapytania w jego sprawie..

Dalej klatka;/

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto kwi 29, 2008 23:42

gagucia pisze:Niestety ma małe szanse na dom. Nie wiem co z nim dalej, narazie siedzi i czeka.
Sama nie mam pomysłu jak mu znaleźć dom. Jaki ten dom powinien być? Może dom, który ma doświadczenie z kotkami pieluchowymi? Bo wiem że takie też są na wątku? Ale taki dom ciężko znaleźć..


Oj nie mów tak.. jest młody, śliczny i milutki no i niemal zdrowy. Skoro mojemu Misiowi się udało to i jemu się uda! :!: Misiek znalazł dom bardzo szybko, potem był leczony i domek czekał na niego niemal 2 miesiące, to było po tym jak Misio wrócił z nieudanej adopcji, było o niego jeszcze kilka zapytań ale takich że.. :?
Ale zainteresowanie było i to duże!
Ja szukalam tolerancyjnego domu, ponieważ Misio w stresie potrafi się załtwić poza kuwetą to szukałam domu który mu to wybaczy, głowne kryterium to było właśnie tolerancja, zrozumienie kociej psychiki i zrozumienie jakie cudo Państwo chcą adoptować 8)

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Śro kwi 30, 2008 9:34

No Burasek jest wielkim, przytulaśnym cudem..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw maja 08, 2008 17:43

Co u koteczka?
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Czw maja 08, 2008 22:29

koteczek jezeli :aniolek: się nie rozmysli pojedzie transportem z senioritą do lublina na tymczas. Do tej pory robimy kastracje i rtg. To bedzie za jakies 2 tygodnie. Sorki ze niedomagam z uaktualnianiem ale w tym tygodniu mam strasznie mało czasu na internet i swoje sprawy;/

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt maja 09, 2008 9:56

Ależ to wspaniała wiadomość :) A tak pesymistycznie brzmiałaś jeszcze kilka dni temu! Trzymam zatem kciuki za całokształt przedsięwzięcia :ok: Informuj nas, proszę, w miarę możliwości.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Pt maja 09, 2008 20:33

Nie rozmyśli się :D
Tzn ja się nie rozmyślę, chyba że jakiś :aniolek: miał go brać 8)

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Pt maja 09, 2008 23:28

ewa13 pisze:Nie rozmyśli się :D
Tzn ja się nie rozmyślę, chyba że jakiś :aniolek: miał go brać 8)


:D

Super, będą wieści z pierwszej ręki :)

Ewo, tak sobie pomyślałam, przy okazji tego, że jesteś z Lublina (mam nadzieję, że mnie z Gagucią nie znienawidzicie za uprawianie prywaty w wątku Misia) - może znasz jakiś niezakocony DT z okolic Lublina? Potrzebuje go kotek Kacperek z Krasnegostawu - ma nawroty kk, trzeba go odseparować od reszty kotów, z którymi obecnie przebywa. To kotek z mojego banerka, przytulak o wspaniałym charakterze, nie boi się psów :) Sama pochodzę z lubelskiego, tamtejsze koty mnie chwytają za serce...
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Sob maja 10, 2008 20:02

Niestety niezakoconego nie... :(
Wszędzie gdzie mogłabym upchnąć jakiegoś kota jest już komplet... :(
A jak nie ma to i tak sa koty rezydenci.. dom niezakocony to chyba cud musiałby by być.... :?

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Pon maja 12, 2008 10:13

Wiem, że to graniczy z cudem :( Ale zapytać nie zaszkodzi, czasem się cuda zdarzają!

A co u bohatera wątku słychać? Wie już, że do Lublina pojedzie? :)
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości