Edward-rudy gaduła-nowe fotki str.3i4.EDZIO W DOMU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 08, 2008 13:52

ewar pisze:I jeszcze jedno,wiecie jaka to frajda doprowadzić kota do dobrego stanu i fizycznego i psychicznego?


My wiemy ;-) - Sznycek z mojego podpisu został tak przeze mnie i mojego męża wyprowadzony na prostą :D . Wspaniałe uczucie!

Cały czas :ok: :ok::ok: za najlepszy na świecie dom :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw maja 08, 2008 16:30

Właśnie.Fantastyczne uczucie.Edward wygląda teraz naprawdę ładnie,lubi być czesany i robię to codziennie,bo okropnie się leni,ale chyba wszystkie tak na wiosnę.Głaski, Joasiu dla Sznycka.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 08, 2008 17:30

Rudasek po prostu obłędny :):):) echhhhhh.....

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw maja 08, 2008 18:39

Prawda? Niestety rodzina i znajomi mogą go zobaczyć tylko na zdjęciach w wyluzowanych pozach.On się boi i chowa.Nie jest agresywny,po prostu wycofuje się i wyłazi jak "niebezpieczeństwo" mija.Mnie już pozwala na wiele,dostawał "dopyszcznie' tabletki,ma czyszczone uszy,jest szczotkowany,miał zakrapiane oczka pięć razy dziennie.Nigdy nie zostałam nawet zadraśnieta.Gosiar ma więcej zdjęć,może je wstawi.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 08, 2008 20:21

Edzio zachowuje się więc jak moja Milusia. Jak jestem sama w domu to swobodnie się porusza, biega, tylko nie pozwala się dotknąć :(, no chyba że daję jedzenia, wtedy mogę ją głaskać i czesać. Natomiast, gdy pojawia się ktoś obcy, mała ucieka pod łóżko i czeka aż niebezpieczeństwo mija ....

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw maja 08, 2008 20:30

gaba jest taka
jej nigdy nikt nie bil ani nie straszyl
ona jest moja i tylko moja
to taki znikot
mnie to nie przeszkadza
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 09, 2008 8:07

ewar pisze:Niestety rodzina i znajomi mogą go zobaczyć tylko na zdjęciach w wyluzowanych pozach.On się boi i chowa.Nie jest agresywny,po prostu wycofuje się i wyłazi jak "niebezpieczeństwo" mija.Mnie już pozwala na wiele,dostawał "dopyszcznie' tabletki,ma czyszczone uszy,jest szczotkowany,miał zakrapiane oczka pięć razy dziennie.Nigdy nie zostałam nawet zadraśnieta.


Trzeba więc mądrego i cierpliwego człowieka, któremu rudasek też będzie umiał tak zaufać :idea:

ewar pisze:Gosiar ma więcej zdjęć,może je wstawi.


Prosimy :!: :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt maja 09, 2008 8:17

On zachowuje się normalnie,bawi się,wskakuje na biurko,kiedy siedzę przy komputerze,biega za moimi kotkami i ciągle coś gada.Dzwonek do drzwi-Edka nie ma.On kilka dni po kastracji i przed ucieczką był u jednej pani w pustym mieszkaniu.Bardzo ją polubił,barankował,miział się.Potem uciekł i przez kilka dni błąkał się.Potem znowu łapanka i dom u mnie.Być może te przejścia spowodowały taką reakcję.On mi tego nie powie,liczę,ze czas to zmieni.Kotki teraz po śniadanku i toalecie,siedzą na parapecie i oglądają świat za oknem.Zaraz pójdziemy na balkon wygrzać się na słońcu.Dziękuję wszystkim za zaglądanie do wątku.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 09, 2008 14:28

Nie mogę się powstrzymać i kilka razy dziennie zaglądam do Edzia :D Domki zwykle chcą rudzielców, więc powinien szybko kogoś zauroczyć :)

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2008 20:26

Edwardzie Gaduło, niech znajdzie się domek który doceni Twoja urodę i charakter :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 09, 2008 21:57

Edzio dziękuje za komplementy.Właśnie wróciłam do domu,towarzystwo stęsknione powitało mnie w przedpokoju,zaprowadziło do miseczek,a Edzio właśnie maltretuje myszkę zawieszoną na gumce.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 09, 2008 22:53

przesliczny rudzielec :!: , znajdzie swój domek abo raczej domek znajdzie swojego rudzielca na 100% :D
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 10, 2008 12:26

Mam nadzieję,że znajdzie dobry dom.Może łatwiej byłoby,gdyby był nakolankowy i mniej bojaźliwy,ale myślę,że z czasem zaufa komuś,kto okaże mu serce.Gosiar ma dużo zajęć ostatnio,ale może wstawi zdjecia,bo Edzio ma ich bardzo dużo.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 11, 2008 18:52

Spada mój Edzio...On coś ostatnio mniej gada,może pomyślał,że wszystko mi już opowiedział,że już zgaduję jego życzenia?

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 11, 2008 19:18

Czekamy na foty, żeby się pozachwycać :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości