Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2008 6:39

Brawa dla tych Pan :D :ok:


Rustie pomysl o sobie, chwilka odpoczynku, relaks, litr dobrych lodów, drink ....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro maja 07, 2008 14:40

Kruszynka, czarno-biała zesławicka, ulubienica karmicielki, w przyszłym tygodniu przeprowadza się w okolice Rzeszowa. Dorota, Iza - dziękuję :D

Trochę przerażała mnie wizja kilkudziesięciu dorosłych kotów do adopcji w pełni kociakowego sezonu. Ale nie jest źle - znów mamy przewagę konkurencyjną :mrgreen: Pierwszy raz to było po pp - po naszych ozdrowieńców i "odporne" kocięta ustawiały się kolejki ludzi w trakcie kwarantanny. A teraz mamy miziaste, śliczne koty, które mogą iść na wieś. Jeszcze 2 rodziny mają się zgłosić w tym tygodniu :ok:

Oczywiście wolałabym bardziej świadome domy, ale nie znajdę ich w takiej ilości, niech więc zostaną dla kociąt.

Gdyby ktoś słyszał o domu na wsi, w którym się karmi, choćby karmą z supermarketu i nie rąbie się kota siekierą na kawałki, gdy najdzie taki kaprys, to mamy "paru" kandydatów, dla których będzie to raj, w porównaniu do dotychczasowego życia...

Dziś wieczorem będą kastrowane 2 kocury - czarny dzikujący, który nie może wrócić na stare śmieci :roll: I bure cudo, kochające zabiegi pielęgnacyjne, na widok szczotki kot jest w ekstazie :lol: (Miał parę lat wstecz dom w bloku, potem pańciom coś się odwidziało, wywiozły kocura do opuszczonej chałupy po przodkach. Najpierw przyjeżdżały codziennie karmić, potem coraz rzadziej, aż odpuściły sobie zupełnie. I tak sie błąkał, głodny, spragniony ludzkiej uwagi, przeganiany przez zasiedziałe koty. Eh...)

Psoci darowałam życie :mrgreen: Aha, rozmawiałam dziś z p. Różą, być może Misia jednak przyjedzie. Niby to tymczas miał być, ale kogo próbuję oszukać :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 18:48

Rustie - jak to miło przeczytać tak optymistyczny post :mrgreen:
A kto jest Misia, bo się pogubiłam (znowu :? )?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 22:09

To jest Misia.
Z tego wątku :)

Z panią Różą idzie calkiem sensownie pogadać, tylko zal jej sie rozstawać z kotem, z którym spedzila tyle lat, poza tym ma w pamięci te wszystkie nieudane adopcje, gdy koty do niej wracały, i boi sie że tym razem będzie tak samo. No bo kto normalny chcialby starego, chorego, jednookiego kota :wink:
Tyle że pani nie daje sobie rady, Gosi też trudno być tam codziennie...
---------------------
Czarny okazał się kotką :) Nie w ciąży 8)
Bury waży 5,5 kg, maleństwo :lol: A chudy jest, trzeba go podtuczyć przed adopcją. Komu bernardyna? :lol:

Babcia dostala zlecenie od pana doktora na kolejne dwa koty na jutro wieczór. W lecznicy mamy wlasną listę, wcale nie trzeba było fundacji zakładać :twisted:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 23:25

Rustie pisze: No bo kto normalny chcialby starego, chorego, jednookiego kota :wink:


Dobrze się podsumowałaś :lol:

Powodzenia, Wielka Kobieto i Jej Babciu 8)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2008 7:41

Rustie - nieustannie mnie zdumiewasz rozmiarami przeprowadzanych akcji 8O
Oczywiście jak zawsze :ok: :ok: :ok:

Rustie pisze:...W lecznicy mamy wlasną listę, wcale nie trzeba było fundacji zakładać :twisted: [/size]


Widzę, ze Pan doktor jakoś rozmachu nabrał...

:twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 09, 2008 23:48

mahob - a jaki miły i uświadomiony, małżonka również :mrgreen:

Wczoraj do lecznicy pojechał czarny kocurek zesławicki oraz bure dzikie, co sobie luzem po mieszkaniu łaziło ostatnio - okazało się kocurem wykastrowanym już wcześniej :?

Aha, mam drugą rezydentkę :D Misia przyjedzie do mnie po sterylce i szczepieniu, za ok. 6 tygodni. Psocia jeszcze nie wie :twisted: Nie wiem jak to będzie, ona jedynaczka przez całe zycie, ale jak widzę, jak ją nosi po ścianach z nudów, to myślę że potrzebuje kota do towarzystwa, nawet jeśli nie wie o istnieniu innych przedstawicieli swojego gatunku. Dziś rano najpierw zamordowała na śmierć papier toaletowy, a potem probowała utopić się w wannie (pewnie pańci do towarzystwa - ze zmęczenia zasnełam podczas kapieli :roll: )

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 0:07

I po dwóch tygodniach od pierwszego postu o zesławickich kotach (strona 20), pierwsze podsumowanie. Idzie jak widac, niestety nie da się zabierać tych kotów hurtowo, z wielu względów. Niemniej, Ewa, Tomek - dzięki za propozycję :D

Numery jak na poprzednim spisie, (A) to adopcja, również do domów wychodzących zazwyczaj, (A?) - koty dzikie, które nie powinny tam wracać, bo moga zostac zabite.
Aha, i jakby ktos nie zauważył :twisted: - kocięta trzeba zabrać...

I jeszcze ad 11) 3 tygodnie temu chcieli zarąbać kotkę siekierą, bo tylko problem z taka wiecznie rodzącą przybłędą, 2 tygodnie temu zabijac nie będą, może nawet zostac, ale nie dadzą na aborcyjną, bo to straszna krzywda dla psychiki kotki, ponad tydzień temu urodziła i zgodnie z tajnym planem kociaki miały być przez nich utopione, ale nie znaleźli, a topią tylko przez pierwsze trzy dni, a teraz to juz mogą sie chować i sa kochane - schizofreniczne to trochę :roll:

Do złapania:

1) kocica "pingwin" karmiąca (A?) + miot, być może już ukatrupiony
2) kocica karmiąca (A?) + miot, nie widziałam jej ani kociąt
3) czarna młoda ciężarówka (A?)
4) czarne młode (A?)
5) czarne młode (A?)
9) bury kocur - odpuszczamy
10) kocur czarno-biały, stary, już w lepszym stanie
-----
11) kotka biało-bura, karmiąca + miot urodzony początkiem maja/do zabrania w drugiej połowie czerwca!!!
12) kocur biały - odpuszczamy chyba
13) kotka biała
14) bury kocur - odpuszczamy
15) kotka tri karmiąca + miot, do zabrania w ciągu 2 tygodni!!! (ładne kociaki podobno)
16) czarna kotka karmiąca + miot, schowany, kotki też nie widziałam
--------
19) kocur z działki p. T - odpuszczamy
20) kocur z działki p. T - odpuszczamy

21) kotka ciężarna z działki p. T, nie wiem czy nam da

Dopisane:
26) siostra Miki, karmiąca (A?) + miot, ur. w drugiej połowie kwietnia, do zabrania na początku czerwca!!! Kociaki podobno kolorowe.
27) brat Miki, oswojony burasek, w kiepskim stanie (A)

Złapane, po zabiegach:
6) kotka czarna młoda (aborcyjnie) (A)
7) kotka czarna młoda (A?)
8 ) kocur czarny młody (A?)
-----
17) Kruszynka, czarno-biała (aborcyjnie), ma dom
18 ) Mika, "niebieska", czyli dymna (aborcyjnie) (A), dom niewychodzący raczej

Dopisane:
22) Mila od nowohuckiej karmicielki (aborcyjnie) (A)
23) kocur bury zesławicki, miły (A)
24) kocur biało-bury, dziki - wypuszczony, z sąsiedniego osiedla
25) kocur czarny, dziki - wypuszczony, z sąsiedniego osiedla

Dobranoc 8)

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 0:15

Chyba Sylwkę i mnie zainspirowałaś do podobnego zestawienia (tylko na dużo mniejszą skalę). Sylwka już swoją część odrobiła (koty z II Pułku), a ja chyba muszę zrobić to samo z Grochowską i autochtonami, bo zaczynam się gubić.

A wanna jest niebezpieczna :twisted: - dlatego korzystamy tylko z prysznica, pamiętaj! :wink:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob maja 10, 2008 16:36

Wygląda na to, ze liczba 37 była wyrazem Twojego wrodzonego optymizmu. z matematyki kiepska jestem, ale z tymi wszystkimi kociakami zaczyna mi coć koło 70 oscylowac :strach:
No i kciuki za całokształt, w tm za bezproblemowe dokocenie :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 12, 2008 7:52

Rustie pisze:mahob - a jaki miły i uświadomiony, małżonka również :mrgreen:
...


Oooo... 8O :twisted:

...

Aha, mam drugą rezydentkę :D Misia przyjedzie do mnie po sterylce i szczepieniu, za ok. 6 tygodni. Psocia jeszcze nie wie :twisted: Nie wiem jak to będzie,...


Dobrze będzie :ok: :ok:
---

A post z zestawieniem...no cóż - powalił mnie :roll:
Zwłaszcza te ilości kociąt... :?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 12, 2008 9:13

Rustie pisze:Aha, mam drugą rezydentkę :D Misia przyjedzie do mnie po sterylce i szczepieniu, za ok. 6 tygodni. Psocia jeszcze nie wie :twisted: Nie wiem jak to będzie, ona jedynaczka przez całe zycie, ale jak widzę, jak ją nosi po ścianach z nudów, to myślę że potrzebuje kota do towarzystwa, nawet jeśli nie wie o istnieniu innych przedstawicieli swojego gatunku. [/size]


Za szczęśliwe dokocenie, moja ty nienormalna Rustie :aniolek:
:ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro maja 14, 2008 9:59

Mamy Nikę od Karoliny - kotka ma 7 lat, rodziła 3-4 do roku, z tego tylko jeden (!!!) kociak pożył dłużej niż parę tygodni - mimo że warunki niezłe, a mieszkańcy w większości kotom przychylni - to daje przeżywalność na poziomie 1%, a nie 10% jak ktoś sam sobie udowadniał w innym wątku.
Ostatnio rodziła miesiąc temu, od ponad tygodnia małych już nie ma, za to ma mleko w sutkach - przed zabiegiem trzeba wstrzymać laktację. Wróci na swoje stare śmieci, a na razie wyleguje się na kanapie i krzyczy o dokładkę wołu 8)

Mamy też czarno-białego seniora z Zesławic, został wykastrowany, rany i ropnie odkażone, w pt ruszamy z leczeniem - ma paskudnie zainfekowane oczy, i chyba powiększone nerki :(

Kruszynka wczoraj pojechała do domu :D

Jutro w końcu TSC jedzie na konsultację...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 14, 2008 10:38

:ok: :ok:

Te kocięta... :( tyle ich :(

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 16, 2008 13:12

Rustie - jednak Cię koty chyba zeżarły :roll:

Choć króciutki raport z pola walki, pliiis :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 187 gości