Zula,Gluś i Mela-FeLV+.Daszka bez gwoździa,Mela 1,9 tys.leuk

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 06, 2008 12:31

galla pisze:Bo to kurde oznacza wszystko i nic jednocześnie.
Co by nie było, jest w zasadzie prawidłowo :evil:


dokładnie! i to cały czas taka niepewność i gdybanie...jakby było fajnie, gdyby tak było, że wiesz, że musisz zrobić konkretne badania, a jak bedzie komplet, to wiesz na 100% co dalej i jak... :?

to chyba mu zapodam jakąś paste z witaminkami

co mnie cieszy, to, ze rc tak szamie, że aż mu sie uszy trzesą...a jednak na tym dość szybko mozna kota dobrze odżywić, a poza tym niech uzywa tych swoich wielkich i mocnych zębów do takich celów :twisted:

bo ząbki to ma jak z reklamy, śliczne, białe, zero nalotu, dziąsła też ładne :D

wetka potwierdziła dziś, ze skrzepy schodzą, już na każdym oczku widać sporo teczówki :D teraz zostały te najgorsze, na srodku oka, ale moze troszke zejdą powoli

i właściwie zostajemy tylko z maxitrolem i tym venescinem na żyły (może to też pomaga...? bo 2 tyg. mineły i jest duża różnica)

galla a jak myslisz kiedy powinnam zrobić badanie krwi takie kontrolne z tymi białymi krwinkami? bo nie wiem ile to sie moze utzrymywać we krwi i kiedy sprawdzać, czy coś ruszyło..
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 06, 2008 13:01

Jeśli on bierze teraz jakieś leki (antybiotyk), to poczekałabym z 10 - 14 dni po skończeniu leczenia, żeby sprawdzić, jak efekty.
A - a jeśli on jest na antybiotyku, to kastracje jednak bym odsunęła też na jakieś 10 - 14 dni po skończeniu leczenia.

I, co ważne, w czasie kastracji koniecznie musi mieć zakropiony preparat przeciwko wysuszaniu oka, bo oczy się nie zamykają przy narkozie i wysychają. Przy już istniejących uszkodzeniach zaniedbanie ochrony może tylko sprawę pogorszyć.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 06, 2008 13:57

galla antybiotyk już skończony (był synulox u Zuli i Gucia naraz, na katar), on brał wczesniej enroxil po szpitalu, ale właściiwie przez ten katar dłuzej dostawał o kilka dni, ten zastrzyk to p/zapalny, tak wetka mówiła

ale i tak wstępnie sie umówiłysmy na 20, czyli to jeszcze 2 tygodnie

o oczka mu tam dbają, był kilka godzin na pobraniu krwi z tym ogłupiaczem w zeszłym tygodniu, odbierałąm go z ładnie nawilzonymi oczkami, a na koniec jeszcze mu zakropili maxitrol (ja miałam jedną dawke z głowy :wink: )

może właśnie poprosze o pobranie krwi przy kastarcji? to byłoby wygodniejsze i mniej stresujące dla Gucia
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 06, 2008 13:58

milenap pisze:to byłoby wygodniejsze i mniej stresujące dla Gucia


no dobra...przyznam sie...dla mnie też :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 06, 2008 14:31

milenap pisze:
milenap pisze:to byłoby wygodniejsze i mniej stresujące dla Gucia


no dobra...przyznam sie...dla mnie też :lol:

:lol:

Tylko cukru wtedy nie róbcie, bo wariuje :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 8:37

cukier to już na "żywca" tylko, mamy nauczke z tymi środkmi uspokajajacymi

Gucio już coraz bardziej się panoszy w domku, śpi w łóżku, przytula się, barankuje (tylko ten drgajacy ogon-nigdy nie wiadomo kiedy coś obleje :twisted: )

Zula chce sie z nim bawić, biega, zaczepia, widać, ze jest rozczarowana, ze "jej nowa duża zabawka" :lol: nie wykazuje jescze checi do porzadnego biegu :lol:

a apetycik kocurowi dopisuje...zresztą Zulcia też poprawiła swoje mozliwośći przy nim, powinno jej chyba przejść niedługo :wink:

no i Gucio jest kotem gadającym, mówi dużo i glośno, szczególne tak k. 5 rano, gdy ma ochote na coś innego niż zostawiane na noc suche :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 07, 2008 12:43

Milenka prosimy o zdjęcia pieknej parki :)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 07, 2008 13:26

Aniu mam już sporo, tylko ciągle nie mam czasu, zeby na kompa je przerzucić i zgrać, zeby w pracy tu wrzucić...

ale postaram sie uuż dzis to zrobić i jutro wstawie futerka :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 07, 2008 13:31

to poczekamy jeszcze troszke na zdjęcia :)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 07, 2008 13:48

one fajnie razem wyglądają...
Zula jest z tych malutkich kotek..tylko, ze waży już 4,55 kg :roll:
a Gucio-wielka głowa, długi tułow i łapki i też tyle co ona waży :lol:

ale mysle, ze on ma zadatki na naprawde wieeelkiego kocura...uwielbiam takie :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 07, 2008 22:00

Milenap,

maina od 1;400 i ponad towarzyszą często fip,

to nadzwyczaj interesujące, co pisze polski Laboklin, bo niemiecki Laboklin podaje miano powyżej 800. „Sehr hohe Titer von 1:800 und höher können bei entsprechendem klinischem Bild die Diagnose einer FIP bestätigen.“
„Bardzo wysokie miano 1:800 i wyższe może potwierdzić, biorąc pod uwagę stan kliniczny pacjenta, diagnozę FIP.

W Niemczech robi się w takim przypadku dodatkowo serię badań krwi, które mogą potwierdzić lub wykluczyć w 90% diagnozę. Pewności stuprocentowej nie ma. Z tego, co wiem, nie ma jeszcze badań, które mogą wykryć zmutowany wirus.

W styczniu tego roku robiłam swojej młodej kocicy tak na wszelki wypadek badania na FIP. Zabrałam ją ze schroniska i były na początku pewne problemy. Chciałam dlatego wykluczyć wszystko, co się da.

Profil fipowy składa się u nas z oznaczenia miana i koniecznie elektroforezy białkowej (nie tylko białka całkowitego i albumin), ponadto badane są parametry wątrobowe i robiona jest cała morfologia z rozmazem. Na tej podstawie, biorąc oczywiście pod uwagę obraz kliniczny kota, diagnoza jest dosyć pewna.

Zobacz też tu: http://www.vetmedlabor.de/pdf_dateien/p ... 398432.pdf

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowano Czw maja 08, 2008 9:18 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw maja 08, 2008 8:06

Tinka07 pisze:Milenap,

maina od 1;400 i ponad towarzyszą często fip,

to nadzwyczaj interesujące, co pisze polski Laboklin, bo niemiecki Laboklin podaje miano powyżej 800. „Sehr hohe Titer von 1:800 und höher können bei entsprechendem klinischem Bild die Diagnose einer FIP bestätigen.“
„Bardzo wysokie miano 1:800 i wyższe może potwierdzić, biorąc pod uwagę stan kliniczny pacjenta, diagnozę FIP.


Tinka07 to ja już zgłupiałam totalnie...to dla kotów niemieckich i polskich są rózne normy? :? kurcze , bezsens totalny

ja ten opis przepisałam z wyniku (oryginalnego)... nie mam pojecia o co chodzi tak naprawde

Gucio nie miał robionej tej elektroferezy białak, spytam o to moją wetke. Reszta wyników (oprócz bialych krwinek ) jest ok, cukier też wyszedł dobrze bez ogłupiacza

jak był w szpitalu to miał usg, nie ma żadnego płynu

oprócz tego, to on się zachowuje jak zdrowy kot, apetyt ma świetny, normalnie się załatwia, żadnej gorączki...tylko te oczy, ale one też już są zupełnie normalnej wielkosci (gałki oczne były wielkie i spuchnięte jakby na poczatku) i skrzepy schodzą

nie mam pojęcia co mysleć o tych wszystkich wynikach...

te diagnozy sa tak bardzo nieprecyzyjne, nie wiadomo nic na 100%... :?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw maja 08, 2008 8:54

pomyślałam, ze nie bede zakładac nowego wątku dla Zuli tylko tutaj też troche o niej napisze :wink:

Zulka trafiła do mnie w czerwcu zeszłego roku, spotkalyśmy się późnym wieczorem k.osiedlowego sklepu (juz zamkniętego) siedziała sobie taka bieda i wcale się nie bała....zawołałam ją, zaczęła isc za mną i tak doszła ze mną do domu :D

Zulcia była w strasznym stanie,jeden wielki grzyb, łyse placki na całym ciele, ważyła ok. 1,6 kg (dorosła 5 letnia kotka), jedno uszko naderwane, drugie z takim świerzbem i stanem zapalnym, ze miała grubą brązową skorupe wewnątrz...a zapaszek :roll: no i ząbki, tylko kilka jej zostało, ale kamień okropny i zapalenie dziaseł

teraz jest piekną dziewczynką, wazy 4,5 kg :roll: uwielbia spać ze mną w łóżku,przytula się do twarzy :D uszko zdrowe, ząbki czyste, sterylka też zrobiona :D no i terroryzuje mi Gucia :wink:

wklejam jej zdjecie z sierpnia zeszłego roku (wczesniejsze skasownae :evil: ), czyli jest tu już w niezłym stanie

Obrazek

i dla porównania na tym samym oknie (w trawce, którą jej sieje, żeby miała w domku :twisted: ) w marcu tego roku (kilka dni do sterylce)

Obrazek

Gucia juz wszyscy znają :D

Obrazek Obrazek


no i razem, Zula jak widać zawsze jest na górze i ma Gucia na oku, bo to nigdy nie wiadomo... :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek

no to się pochwaliłam... :oops: (miniaturki sie otwierają)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw maja 08, 2008 13:52

piekna z nich parka :love:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw maja 08, 2008 15:07

Tinka07 pisze:
Profil fipowy składa się u nas z oznaczenia miana i koniecznie elektroforezy białkowej (nie tylko białka całkowitego i albumin), ponadto badane są parametry wątrobowe i robiona jest cała morfologia z rozmazem. Na tej podstawie, biorąc oczywiście pod uwagę obraz kliniczny kota, diagnoza jest dosyć pewna.

Tinka, z FIPem to niestety nic nie jest tak naprawdę pewne :( Wszelkie objawy "mogą wystąpić", wskaźniki "mogą wskazywać".
W Polsce też robi się większość z tych oznaczeń, które wymieniłaś (nie spotkałam się tylko z elektroforezą), do tych badań dorzuca się pełne badanie okulistyczne, neurologiczne, USG jamy brzusznej. I też nie ma pewności i różnie się to toczy.
Niestety, diagnostyka w tym zakresie jest mocno kulawa. Wynika to zapewne z właściwości samego wirusa.


milenap pisze:a Gucio-wielka głowa, długi tułow i łapki i też tyle co ona waży :lol:

Podejrzewam, że mu to przejdzie szybko :lol:

Milena - Gucio jest imponujący, przy delikatnej Zulce wygląda jak wielkolud (a raczej wielkokot) :wink:
Oj, ma chłopak potencjał 8)
A Zula jest piękna :love: Cudny ma kolor i taka elegancka jest :D
Piękna z nich para, rzeczywiście :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości