Do widzenia mały bury okruszku

[']
To dla Was na Niebie była taka piekna brama

Przyczyną śmierci była postepująca anemia...mimo najlepszej karmy, opieki, nawadnania...mimo że juz kilka dni było super...w czwartek nagle przyszło załamanie -brak apettytu...w piatek było juz bardzo źle....temp bardzo spadła, hematokryt tez poleciał jeszcze bardziej w dół...w sobotę rano Ferduś pobiegł do braciszka....
Dziekuje z całego serca wspanialym wetom z mojej lecznicy którzy cały czas opiekowali się Ferdusiem, robili co w ich mocy żeby sie mu udało...
niestety czasami jestesmy tak bardzo bezsilni.....