MAM SZTURM KOCIĘCY!!!
a) miot na Targowej, do wzięcia za ok. 2 tyg.
b) miot na Korsaka, do wzięcia jak tylko się znajdą
c) miot na Powązkach, do wzięcia za ok. 3-4 tyg.
d) 2 lub 3 mioty na Krasiczyńskiej, być może złapię je dziś
e) kilka miotów na Chodeckiej, jadę tam łapać dziś
f) na pewno są już kocięta w Łomiankach, aż boję się myśleć ile
g) dzwoniły do mnie w sprawie kociąt w ciągu tygodnia 3 kolejne karmicielki, wstępnie ODMÓWIŁAM pomocy

Ci, którzy bywali ze mną na łapankach wiedzą: one NIE MAJĄ SZANS NA PRZEŻYCIE.
BŁAGAM o DOMKI TYMCZASOWE!!!!!
Do kociąt mogę (jeśli potrzeba) pożyczyć klatkę. Mogę pomóc w ich leczeniu, warunki do dogadania.
Mogę dać Ci kocięta już wyleczone, oswojone, szczepione, a sama wezmę te w gorszym stanie.
Mogę - choćby w tym wątku - szukać dla nich sponsorów.
Jest sporo osób, które pomogą nam je ogłosić i wyadoptować (służę radami).
Ale bez TWOJEJ ŁAZIENKI czy pokoju nie damy rady ich uratować.
BRUTALNIE I BEZWZGLĘDNIE APELUJĘ DO TWOJEGO SUMIENIA. Daj im miejsce w łazience, trochę czasu na karmienie i porządki, trochę miłości i zabaw. Resztę - załatwimy razem, tu, na forum.
Przekonaj siebie i współlokatorów, że ten niewielki kłopot 100-krotnie wynagrodzi Ci gigantyczna satysfakcja.
POMÓŻ.
URATUJ IM ŻYCIE.
Edit: za radą Uschi wklejam:
PORADNIK DLA (POTENCJALNYCH) DOMÓW TYMCZASOWYCH