Łódź-Selena, Kelly, Emi - ku szczęśliwym dalszym ciągom.. :)

» Nie maja 04, 2008 9:36

No to w górę - moze ktoś wypatrzy własnie Kelly...

» Nie maja 04, 2008 20:43

Do góry słodkie, śliczne, ale SMUTNE kiciuchy!

» Nie maja 04, 2008 21:14

Kelly cały czas ma super apetyt. Dziś nie wiem jakim cudem zwiała z boksu, odnalazłyśmy ją w szpitaliku pod wanną. Postawione ma jedzenie, ale złowić się nie dała. Trzeba będzie ją na jedzenie zakusić i z powrotem do boksu.

A czy wiadomo, co u Selenki?

» Nie maja 04, 2008 22:22

Sis pisze:Kelly cały czas ma super apetyt. Dziś nie wiem jakim cudem zwiała z boksu, odnalazłyśmy ją w szpitaliku pod wanną. Postawione ma jedzenie, ale złowić się nie dała. Trzeba będzie ją na jedzenie zakusić i z powrotem do boksu.

A czy wiadomo, co u Selenki?

albo na domek skusić..... albo domek skusić na Kelly
niechże się domki nie dają długo prosić

» Nie maja 04, 2008 23:17

Kelly tak długo już czeka, czy w końcu znajdzie swój na zawsze domek

» Pon maja 05, 2008 8:53

Podnoszę Kelly z rana

» Pon maja 05, 2008 9:48

Kelly w górę. Apetyt panienkama, bystra też jest (skoro umiała zwiać z boksu) czyli ogólnie jest lepiej. A na resztę pomoże domek :-)

» Pon maja 05, 2008 20:01

Kelly, proszę się nie chować, tylko razem z Majeczką dzielnie szukac domku!

» Pon maja 05, 2008 22:20

Inga czy masz jakieś wieści o Selenie? Tak pytam bo...

» Wto maja 06, 2008 1:35

a ja już miałam taką nadzieję, że się coś po weekendzie zmieniło....

» Wto maja 06, 2008 7:30

Kelly - hops po domek!

» Wto maja 06, 2008 16:30

Piękna rasowa burania Kelly bardzo by chciała czmychnąć do swojego domku, mruczeć komuś i brzuszek, na razie chudziutki, nadstawiać do głaskania....

» Wto maja 06, 2008 18:58

Kelly prosi o domek!

» Wto maja 06, 2008 22:56

jolabuk5 pisze:Kelly prosi o domek!

Kelly bardzo prosi o domek. A ja jeszcze bardziej - w jej imieniu.

» Śro maja 07, 2008 8:42

Ja też proszę w imieniu Kelly - od samego rana, o domek :-)

Łódź-Selena, Kelly, Emi - ku szczęśliwym dalszym ciągom.. :)

Kto przegląda forum