


Głaski i mizianki

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Modjeska pisze:We wtorek po południu Maciejka mi znikła z pokoju. Podważyła głową (tak myślę) okno połaciowe i wyszła na dach a z niego jakoś do ogrodu. Bardzo się o nią martwiłam, szukałam po pokoju, po domu, po ogrodzie cały wieczór i nic. Dopiero rano przy śniadaniu zobaczyłam ją przez okno jak chowa się pod deskami. dzień wcześniej wywabiałam stamtąd KasięPobiegłam za dom i zaczęłam kiciać i wołać i... kicia wyszła do mnie pomiaukując przyjaźnie. Oczywiście pobiegłyśmy natychmiast do pokoju na pyszne śniadanko a ja przy okazji spóźniłam się do roboty. Okazało się jednak, z czego się bardzo cieszę, że Maciejka wcale nie jest taka dzika.
[/code][/quote]agnes_czy pisze:Nie mogę powiedzieć, że wymiziałam kotki, bo miziaste są tylko 3-4: mój ulubieniec Maciuś, który nie odstępował mnie na krok (...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości