Dziękuję, że jesteście ze mną i Amandą. Miałam dziś bardzo kiepski dzień. Same kocie i psie nieszczęścia. Dobrze, że przynajmniej nie muszę się już martwić, że Amanda źle trafi. No i dobrze, że ten dzień się już kończy . Jutro musi być lepiej.
Koniecznie nowe alegro Amandzie by się przydało. Chyba się będę musiała zarejestrować i naumieć to robić . No i muszę odnaleść wszystkie miejsca, gdzie wstawiałam ogłoszenia Amandy. Kurde, gdzie ja jej znowu domek znajdę
Co za ludzie ,kręcą ,zwodzą i odwlekają ...dziwne to było od początku z tą kobietą Basiu masz jakieś nowe fotki Amandy to wklej do wątku Kciuki za nowy domek dla tej ślicznej kici
Fotki Amandy z dziś Jestem piękna i bardzo kochana Byłam też na spacerku na dachu, ale tylko z dużą, bo sama się ostatnio jakoś boję - kocurów pełno się kręci Amanda jest naprawdę słodka. Jak się do niej mówi to przekręca główką jak by chciała pokazać jak to dokładnie słucha co się do niej mówi. Przybiega jak się ją woła i miziak z niej niesamowity. Gdyby nie to, że leje to już by domku nie szukała, bo sama bym ją sobie wzięła. Gdybym miała mniej kotów też, ale w mojej sytuacji to jest nie do pokonania. Strasznie mi jej żal.
Barbara Horz pisze:Fotki Amandy z dziś Jestem piękna i bardzo kochana Byłam też na spacerku na dachu, ale tylko z dużą, bo sama się ostatnio jakoś boję - kocurów pełno się kręci
puss dziękuję. Z tym domkiem naprawdę coś było nie tak. Jak sobie poukładałam wszystkie rozmowy telefoniczne to mi wyszło, że kobiecie nigdy nie pasowało
Basiu, jak będzie jedynaczka pzrestanie lać, znam takie pzrypadki, ale nie inaczej, ale domek także musi dać wiele miłości i byc odpowiedzialny, ten był pfuj znajde gdzieś bannerek Amandy, bo miejsce mi sie zwalnia- Miziaczek niedowidek ma domek, chcę Amandę w to miejsce umieścić - może akurat szcześliwie szybko znajdzie swoich dużych
Dzięki Alessandra. Były dwa banerki Amandy, tylko, mam w pracy jakiś walnięty komputer i bardzo wolno mi się coś szuka. Jak nie znajdziesz to wieczorkiem poszukam i podam str.