Dopiero teraz, bo od sobotniej nocy, gdy wróciłam z obchodu, na który specjalnie wyszłam wcześniej, żeby potem spokojnie popisać na forum, do dziś rana nie miałam netu
Widziałam piękniejsze

Ale za uznanie dziękujemy
I witaj, Dakoto, po małej przerwie!
Jak Ci się żyło bez nas? - że zadam ryzykowne pytanie.
mziel52 pisze:A co z Majeczką? Jest poprawa?
Majeczce się poprawia. Powoli niestety. Z całej gamy dźwięków, jakie wydawała, zostało już tylko lekkie posapywanie, takie puff, puff... Ale wydaje mi się, że ciągle coś ją boli przy dotyku w różne miejsca, i to mnie niepokoi.
Pipinka bardzo dziękuje za wszystkie komplementy
Tak, ona jest szczęśliwa i wreszcie mi całkowicie zaufała, na co bardzo liczyłam.
Te dwie rzeczy wynagradzają mi… wszystko inne.
---