Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

[kristinbb]

U mnie jest akurat odwrotnie...
Ostatnio doszłam do wniosku,
że jak na 3 koty , to się wyrabiam jeszcze.
Ale Ty masz po prostu więcej zwierzątek i wtedy ,
to ma znaczenie...

[Anna Rylska]

oj, ma.........

[Anna Rylska]

wreszcie udalo się, są zdjęcia

[Anna Rylska]

od kilku dni Lusai robi qke z krwią, sporą ilością krwi ; qpka jest normalna, nie ma biegunki, kicia zachowuje sie normalnie, je wszystko narmalnie, nic sie nie dzieje
tylko ta krew...co robić?

[ossett]

od kilku dni Lusai robi qke z krwią, sporą ilością krwi :( ; qpka jest normalna, nie ma biegunki, kicia zachowuje sie normalnie, je wszystko narmalnie, nic sie nie dzieje :?
tylko ta krew...co robić? :(

Albo robaki albo uczulenie pokarmowe podobno.

[Anna Rylska]

robaki raczej chyba nie w tej chwili przechodzi 2 serię odrobaczania homeopatycznego, wszystkie koty przechodzą wlącznie z psem

juz sama nie wiem
a uczulenie pokarmowe - na co?

[joannaN]

Raczej robaki. Zawsze jak odrobaczam koty homeopatycznymi lekami robale wychodzą jako masa kałowa z krwią i często ze śluzem. Nie musi mieć kot biegunki. Wg. mnie to dobry znak, leczenie skuteczne i wydalanie robali ma się raczej ku końcowi. Ale możesz jeszcze być zaskoczona zawartością i konsystencją kupy...

[Anna Rylska]

ja tez tak pomyślalam, ale wiesz ja sie wystarszylam bo tak starsznie dużo tej krwi jest
ale i Rudi i Hektor tez z krwią czasami robią ale nie aż tak
wszystkie dostaje teraz homeopatie, sunia też

[Anna Rylska]

Raczej robaki. Zawsze jak odrobaczam koty homeopatycznymi lekami robale wychodzą jako masa kałowa z krwią i często ze śluzem. Nie musi mieć kot biegunki. Wg. mnie to dobry znak, leczenie skuteczne i wydalanie robali ma się raczej ku końcowi. Ale możesz jeszcze być zaskoczona zawartością i konsystencją kupy...

jak często odrobaczasz swoje koty i ilu dniową robisz kuracje?

[joannaN]

Każdy kot jest odrobaczany jak tylko do mnie trafi i każdy indywidualnie dostaje dobraną dawkę przez lekarza. Nazywam to głównym odrobaczeniem/oczyszczeniem organizmu. Ponieważ moje koty w zimie mieszkają w bloku a w lecie razem ze mną na wsi to po powrocie z "wakacji " są sprawdzane na posiadanie "lokatorów". Jest różnie, te które nie jedzą myszek i ptaszków na ogół nic nie mają, te które jedzą czasami coś złapią i dostają kulki ale najczęściej małe dawki i niedługo. Po głównym oczyszczeniu i wzmocnieniu organizmu są odporne, rzadko coś łapią. Jak pytałam lekarkę homeopatkę ludzką jak zabezpieczyć się od robali to powiedziała: nabrać odporności. I chyba to się sprawdza u moich kotów. W homeopatii nie ma profilaktyki, są objawy, jest problem, szuka się przyczyny. Dlatego odrobaczam wtedy gdy coś zauważę. Długość leczenia zależy od rodzaju i ilości lokatorów.
Myślę, że jak Lusia pozbędzie się obcych i innych dolegliwości ( dawno nie czytałam forum i nie wiem co u niej z grzybicą) to będzie miała naprawdę dużą odporność i na długo.

[Anna Rylska]

moje koty siedzą w domu, nie wychodzą a robale mamynaprawdę często; pewnie teraz maluszki przyniosly pasozyty do domu

Lusia czuje sie lepiej, ael kaszel i te ataki są nadal, szczególnie jak się zdenerwuje

w przyszlym tygodniu idziemy na kontrole i tez sprawdzimy czy pozbyla sie juz grzyba w ukladzie oddechowym; zwlekalam bo po prostu nie bylo żadnych funduszy... a do tego są jeszcze teraz maluszki, które też mają prolemy robalowo-brzuszkowe

[agitarius]

Czekam z utęsknieniem na dzień kidy tu zajrzę i przeczytam same dobre wieści
Niestety widze , że u Ani ciagle się coś przyplącze

[kristinbb]

Myslę,że Lusia w końcu będzie zdrowa....
Albo na tyle zdrowa,że nie będzie jakichs strasznych niespodzianek...
Jednak to jest koteczka specjalnej toski...

[Anna Rylska]

koteczka naprawdę specjalne troski

mam już dwie takie panny w domu

[ossett]

a uczulenie pokarmowe - na co? :(

Nie wiem.
Wielu wetów pytałam o krew i śluz w kale.
99% odpowiedziało,że to uczulenie pokarmowe.
Markiza od wielu miesięcy je tylko Renal(mokry) małymi porcyjkami, czuje się dobrze i ciągle jest ta krew.
Wybieram się na gruntowne jej przebadanie do lekarki, która wydaje mi sie godna zaufania (udowodniła to ostatnio).
Ona twierdzi,że krew w kale to robale.