Lilutkowo to my.I tymczasy. Maksiu ma nowotwór, Lili astmę:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 02, 2008 21:34

Jeśli dobrze pamiętam to jest ten model, tylko bez tej niebieskiej podkładki

http://www.krakvet.pl/catit-poidelko-fo ... -4699.html

Tu możesz poczytać doświadczenia i uwagi innych nt. tego poidełka.

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=1602&postdays=0&postorder=asc&start=15

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... ko&start=0


Obrazek
Ostatnio edytowano Pt maja 02, 2008 21:46 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 02, 2008 21:45

Amika6 pisze:Jeśli dobrze pamiętam to jest ten model, tylko bez tej niebieskiej podkładki

http://www.krakvet.pl/catit-poidelko-fo ... -4699.html


Super!! Żeby tylko Szanowny Pan Kot chciał z tego pić :!: :!:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt maja 02, 2008 21:50

zuzia96 pisze:Super!! Żeby tylko Szanowny Pan Kot chciał z tego pić :!: :!:


To niestety trudno przewidzieć. Niektórzy bardzo sobie chwalą, inni niestety nie przekonali swoich kociastych do tego cacka.

W wolnej chwili poczytaj co Ci podrzuciłam i daj mi znać czy ją chcesz :D .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 02, 2008 21:55

Czas na toaletę wieczorną
Obrazek
Obrazek
Obrazek
jeszcze tylko plecki
Obrazek
no i można iść spać...
Obrazek
ale na krześle.....całą noc??? no nieeee...przecież jest miękkie łóżeczko

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dobranoc!!!

cdn...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt maja 02, 2008 22:14

Śliczne wszystkie, ale te śpiące najfajniejsze :lol: .
Mój Dyzio też śpi z niedomkniętym pysiem :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 02, 2008 22:38

A przygotowania panny Alicji do snu przebiegają tak...

najpierw trzeba się podrapać
Obrazek
potem szybciutko się umyć tzn. machnąć trzy razy jęzorkiem
Obrazek
żeby zająć sobie lepsze miejsce do spania...na Dużej, a nie obok... :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I tak wygląda pełnia szczęścia w naszym domu :smiech3: :kitty: :smiech3: :kotek: :smiech3:
:spin2:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 10, 2008 23:09

Dzisiaj chciałabym napisać o ALICJI. Bo wreszcie...po prawie roku...wyprowadziłam ją na KOTA. Ranka zagojona, kubraczek poszedł precz!! Cztery lecznice, 10 różnych maści, zastrzyki, sterydy... a właściwie wyleczyłam ją sama. Wszyscy weci zgodnym chórem stawiali diagnozę: alergia pokarmowa. Tylko że nie dawali rady tego wyleczyć. Ostatnia wetka, kiedy przyszłam do niej z Alusią na konsultację i zapytałam zdesperowana, czy potrafi to wyleczyć, powiedziała że rana zagoi się sama, tylko trzeba trafić w odpowiednią dietę. Problem był w tym, że Alusia albo nie tknęła karmy, albo po tygodniu stosowania diety antyalergicznej zaczynała się biegunka...i trzeba było kończyć dietę. Co dziwne, Alusia miała biegunkę po RC hypoalergic, zresztą po innych karmach RC również. Wcześniej była też wołowina, kurczak, ryby słodkowodne...i nic. Rana na pleckach nie goiła się po żadnym leku. Wetka rozkładała już ręce, że jeszcze nie widziała takiego kota.
W końcu kiedyś znajomy radiesteta (starszy pan kochający koty) przyniósł mi środek, który.....zdziałał cuda. Smarowałam nim rankę, która...zaczynała się zmniejszać, zmniejszać aż w końcu zniknęła.

A teraz zobaczcie, jaki z Alusi jest już piękny łabądek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wreszcie widać piękny żabocik i białe smużki na brzusiu. Alusia już zaczęła się sama bawić, zaczepia też Maksia do zabawy, nawet potrafi go pogonić (chociaż to ostatnie nie było jej obce już wcześniej :lol: :lol:) Je teraz nową, sprowadzoną z Krakowa karmę (dzięki, bubor!!! :piwa: ), a ponieważ minął już tydzień i nie ma biegunki, to jestem dobrej myśli.
I mam nadzieję, że nic już złego się nie wydarzy i że przynajmniej z Alusią wyszłyśmy na prostą.
Teraz jeszcze Maksiu - on MUSI być zdrowy!!!!
Ostatnio edytowano Śro lip 23, 2008 20:44 przez zuzia96, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 11, 2008 9:08

Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
Wspaniale że Alusia wróciła w końcu do zdrowia :dance: :dance2: :dance: :dance2: , przecież prawie rok temu omal nie została moją pannicą :wink: . Żabocik jak i inne białe plamki tylko dodają pannicy uroku , wygłaskaj i poprzytulaj ją w moim imieniu Zuziu :D . Nie mniejsze głaski przesyłam też dla Maksia wraz z życzeniami powrotu do zdrowia :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie maja 11, 2008 9:16

Zuziu nareszcie widzę Alusię w całej okazałaości. Nawet nie wiedziałam, że ona ma takie białe łatki. Śliczna jest :lol:
Tak się cieszę, że nareszcie już z nią dobrze.
Teraz jeszcze tylko Maksio mógłby się postarać. Trzymam za niego kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

Zuziu ja też często buszuję na KB. Kupiłam parę naprawdę super fantów. A z poszukiań zabawki setnie się :lol: :ryk: :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon maja 12, 2008 20:59

bubor pisze:Witaj Zuziu w niedzielne przedpołudnie !!! :D
Wspaniale że Alusia wróciła w końcu do zdrowia :dance: :dance2: :dance: :dance2: , przecież prawie rok temu omal nie została moją pannicą :wink: . Żabocik jak i inne białe plamki tylko dodają pannicy uroku , wygłaskaj i poprzytulaj ją w moim imieniu Zuziu :D . Nie mniejsze głaski przesyłam też dla Maksia wraz z życzeniami powrotu do zdrowia :ok: :ok: :ok:



Dziękujemy za odwiedziny i przesyłamy głaski dla Kropci i Dolores. Piękne z nich panny wyrosły, a Ty bubor super zdjęcia potrafisz im robić :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon maja 12, 2008 21:09

Amika6 pisze:Zuziu nareszcie widzę Alusię w całej okazałaości. Nawet nie wiedziałam, że ona ma takie białe łatki. Śliczna jest :lol:
Tak się cieszę, że nareszcie już z nią dobrze.
Teraz jeszcze tylko Maksio mógłby się postarać. Trzymam za niego kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

Zuziu ja też często buszuję na KB. Kupiłam parę naprawdę super fantów. A z poszukiań zabawki setnie się :lol: :ryk: :lol:


Maksio, niestety nadal bez zmian. Wlewam w niego płyny, ale zauważyłam, że odkąd go dopajam, to chyba sam przestał pić wodę z pojemników porozstawianych w całym mieszkaniu.

Amiko, wiem że często buszujesz na KB :lol: :lol: . Ja czsami też kupuję i też kilka fajnych rzeczy kupiłam dla moich kociastych :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 13, 2008 8:53

Ale z Alusi przepiękna panienka :D
Każdy włosek aż błyszczy, jakbyś ją polerowała :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 13, 2008 12:00

pisiokot pisze:Ale z Alusi przepiękna panienka :D
Każdy włosek aż błyszczy, jakbyś ją polerowała :D



bo ją wypolerowałam do zdjęcia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Mizianki dla Dropsika, bo przecież my się znamy :lol: dla reszty pisiokotowej ferajny też mizianki :lol:
Alusia

+ Maksio + Zuzia
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 22, 2008 16:26

Alusia dalej jest pięknym łabądkiem, futerko błyszczy, pieszczotliwość nie zmienia się, więcej się bawi z Maksiem, a nawet sama - jak się da. Ale jak tylko zobaczy wolne kolana, rzuca wszystko.....i czym prędzej je zajmuje. Potrafi nawet wykurzyć z nich laptopa :!: :roll:

Maksiu natomiast dalej ma kłopoty z sikaniem, kiepsko mu idzie :twisted: . Wczoraj dostał od pewnej Cioci poidełko, którego zadaniem jest spowodowanie, aby kot pił więcej. Z całego prezentu Maksiowi najbardziej spodobało się..... :evil: opakowanie :cry: Ale była radocha, kiedy można było wejść do środka wielkiego pudła, poużywać go jako drapaka, no i ... postraszyć z niego Alcię :roll:
Dzielnie zmontowałam poidełko (nawet mi się udało!!), ale te dwie moje kocie sieroty .....poidełka się boją :placz: :placz: Maksiu podchodził do niego jak pies do jeża...na przykurczonych łapkach, tylko po to, żeby ukraść chrupkę z poidełkowej miseczki. Potem leżał w bezpiecznej odległości od tego "potwora" i go obserwował.
Dzisiaj jestem w domu, zamiarem moim było zachwalanie kotom walorów poidełka, ale ponieważ pada deszcz i koty śpią cały dzień mając gdzieś moje zamiary.......to poidełko wyłączyłam i... też poszłam odpocząć :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 25, 2008 20:47

Witajcie wieczorową porą !!! :D
My tu gadu gadu a w Alusiowo - Maksiowym wątku cichuteńko :wink: .....
Coby sprawiedliwości stało sie zadość wygłaskaj i Ty Zuziu swoich ślicznych podopiecznych , a dokładnie :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, florka, fruzelina, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 642 gości