tez mi sie podobal ten rudy MCO. mniej wiecej naprzeciw niego stala klatka z dwoma nieco mniejszymi, po prawej był niebieskawy ORI a po lewej... po lewej ni mniej ni wiecej tylko moj Durin NFO
Ostatnio edytowano Pon cze 03, 2002 22:50 przez blastar, łącznie edytowano 1 raz
Pięknie to Liv opisałas - jaki ze mnei leń że nie umiałam tak pieknie rozrusza ctego watku, dziekujemy za komplement Ty to nie tylko sliczna ale i miła jestes Pozdrawiam
Lora oraz Lucilla & Maximus "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
W sobote bylam od 9:05 a w niedziele od 10;15 w sobote stewardowalam u chadaja a w niedziele u rechowiczki na bisach mylam stoly, jak mialam wolny czas to chodzilam po calej sali i nikogo z plakietka nie widzialam.
ten kot co wystawe wygral - rudy pregowany MCO nr 70 wcale mi sier tak bardzo nie podobal za to czarny pregowany EXO nr 5 ktory sie w sobote do bisu dostakl jest kochany!!!
Ja nikogo z plakietka nie widzialam a czy ktos widial mnie (tak z ciekawosci pytam!)