[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 29, 2008 10:12

Marudzicie kobietki, marudzicie 8)
Trzeba czytać tylko ostatnie strony a Ci którzy szukają sobie kotka to zapraszam do lektury pierwszej :wink:

A ten rudzielec to ma dopiero minę :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 29, 2008 13:08

Kociak, który wciąż znajduje się w piwnicy glosno kwili i czolga się. Jego sliczna mama jenak o niego dba. Zostawilam jej jedzenie, ale nie zamknelam okna,bo moze kocica reszte dzieci postawnowila wychowac w innym miejscu?
Ostatnio edytowano Wto kwi 29, 2008 20:15 przez beata87, łącznie edytowano 1 raz

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto kwi 29, 2008 14:47

Moja koleżanka ma do oddania 2 kotki za jakieś 2 tyg.Jeden jest czarny z białą łatką na brodzie a druga to kotka i jest biało-czarna.Chciałby ktoś?Bo jeśli tak to później wstawię fotki :o

Nela02

 
Posty: 7
Od: Śro gru 12, 2007 19:53
Lokalizacja: Wasilków

Post » Wto kwi 29, 2008 16:26

Karlik i Skrubik przesyłąją pozdrowionka
Obrazek
Bastet Oscar
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto kwi 29, 2008 19:58

Nela02 pisze:Moja koleżanka ma do oddania 2 kotki za jakieś 2 tyg.Jeden jest czarny z białą łatką na brodzie a druga to kotka i jest biało-czarna.Chciałby ktoś?Bo jeśli tak to później wstawię fotki :o


A mama zostanie wysterylizowana ??

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 30, 2008 5:55

nie wiem.chyba nie

Nela02

 
Posty: 7
Od: Śro gru 12, 2007 19:53
Lokalizacja: Wasilków

Post » Śro kwi 30, 2008 7:06

Mamy okreslone zasady pomocy - jesli kotka zostanie wysterylizowana to pomagamy znalezc kociakom dom, jesli nie, wlasciciel sam musi ponosic skutki swojej decyzji rozmnazania zwierzecia.

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Śro kwi 30, 2008 12:57

" wlasciciel sam musi ponosic skutki swojej decyzji rozmnazania zwierzecia"

no tak, zwlaszcza ze jest bardzo dużo bezdomnych kociaków, którym Panie z TOZ szukają nowych domów.

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Śro kwi 30, 2008 19:26

Nela jest bardzo młodą osobą i pewnie jeszcze nie do końca zdaje sobie sprawę z zalet sterylizacji.
Napiszę jej pw :D
Ale oczywiście Melba ma rację -za każdym razem podkreslam wszystkim dzwoniącym z prośbą o pomoc w wyadoptowaniu kociaków, że jej warunkiem jest sterylizacja matki.
Beatko - nie tylko panie z TOZ - wszyscy, którzy tu piszecie w jakiś sposób przyczyniacie się do poszukiwiania domków 8) A jak tam maleństwo z piwnicy?

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 01, 2008 7:16

Moje towarzystwo dostało antybiotyk i krople do oczek jednak nie powinny im tak oczęta ropieć. Po trzech dniach powinno pomóc a jeśli nie to będziemy zmieniać antybiotyk, kociaczki jednak powinny pobyć jeszcze u mnie z 1,5 do 2 tygodni a napewno do całkowitego wyzdrowienia.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 01, 2008 21:42

Monia, a zapisy na Twoją siódemkę są? bo chyba były jakieś, ale już się pogubiłam ;) Mam nadzieję, że maluchom oczka się poprawią po lekach. Pewnie towarzystwo jeszcze bardziej się rozłazi?

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pt maja 02, 2008 7:03

Moje bąbelki po otrzymaniu kropli mają się zdecydowanie lepiej :) już przestały im ropieć oczęta. Zostały odrobaczone i dalej szaleją w zabawach :) Wczoraj wystawiłam je w klatce na podwórko, tak ładnie świeciło słoneczko, na początku chciały uciec z niej ale później przestały zwracać uwagę, że są zamknięte i bawiły się wesoło. Kotka wyszla też sobie na podwórko i powiem szczerze, że bałam się okropnie iż da nogę i więcej jej nie zobaczę ale nie chodziła i ocerała się o nogi i przeraźliwie fuczała na moje psy :lol: które chciały ją usilnie wylizać :lol: . Zauważyłam, że mamuśka robi się coraz bardziej okrąglejsza i to już nie ta sama chudzina, która do mnie przyjechała :roll:

Wszystkie moje koteczki są zarezerwowane oprócz jednej, z której pani zrezygnowała ponieważ wrócila jej kotka znajda po 3 tygodniach :) choć przy potwierdzaniu podczas oddawania może wszysto się zmienić.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 02, 2008 10:30

kochane dziewczynki - mam do was pytanko - czy wiecie moze jak gdzie i czy to mozliwe zeby zbadac kupki kotków na obecnosc toxoplazmozy ?
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt maja 02, 2008 12:12

Iza, może w sanepidzie?
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 02, 2008 15:05

Witam serdecznie. Czytam od jakiegoś czasu to forum i podziwiam was za to co robicie dla kociaków. My z mężem mamy kocurka rudzielca i bardzo go kochamy. Na ile możemy chcielibyśmy was wesprzeć finansowo, bo jak widzę kotki są leczone i sterylizowane/ kastrowane, a gotówka to pewnie problem, tylko nie wiemy na jaki adres czy konto. Jeśli możecie to podajcie jak wam przekazywać pieniążki w miarę naszych możliwości. I mam jeszcze jedną prośbę. Szukamy dla naszego kotka towarzystwa, bo samemu nuuuuuuda. Jeśli domku szukałaby jakaś panienka wysterylizowana około roku albo dwóch najlepiej szaraczek ( bo mój mąż taką sobie wymarzył) to my jesteśmy gotowi ją przyjąć do siebie i kochac jak naszego rudzielca. Pozdrawiam Iza

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Blue, nfd i 459 gości