Moje bąbelki po otrzymaniu kropli mają się zdecydowanie lepiej

już przestały im ropieć oczęta. Zostały odrobaczone i dalej szaleją w zabawach

Wczoraj wystawiłam je w klatce na podwórko, tak ładnie świeciło słoneczko, na początku chciały uciec z niej ale później przestały zwracać uwagę, że są zamknięte i bawiły się wesoło. Kotka wyszla też sobie na podwórko i powiem szczerze, że bałam się okropnie iż da nogę i więcej jej nie zobaczę ale nie chodziła i ocerała się o nogi i przeraźliwie fuczała na moje psy

które chciały ją usilnie wylizać

. Zauważyłam, że mamuśka robi się coraz bardziej okrąglejsza i to już nie ta sama chudzina, która do mnie przyjechała
Wszystkie moje koteczki są zarezerwowane oprócz jednej, z której pani zrezygnowała ponieważ wrócila jej kotka znajda po 3 tygodniach

choć przy potwierdzaniu podczas oddawania może wszysto się zmienić.