Myszkin i spółka III - :)

» Pon kwi 28, 2008 11:30

Doberek!

» Pon kwi 28, 2008 15:40

Ledwo żyję.
Właśnie wróciłam z lecznicy, jeździłam z Matyldą. Chyba nie jest dobrze...

» Pon kwi 28, 2008 16:50

CoToMa pisze:Ledwo żyję.
Właśnie wróciłam z lecznicy, jeździłam z Matyldą. Chyba nie jest dobrze...

» Pon kwi 28, 2008 20:00

Myszkin z Kajtkiem rzygają na zmianę co drugi dzień. Mam im codziennie zapodawać odkłaczacza. Mam nadzieję, że im to pomoże...

» Pon kwi 28, 2008 20:03

CoToMa pisze:Myszkin z Kajtkiem rzygają na zmianę co drugi dzień. Mam im codziennie zapodawać odkłaczacza. Mam nadzieję, że im to pomoże...

Musi pomóc :ok:

» Pon kwi 28, 2008 20:06

Fredziolina pisze:
CoToMa pisze:Myszkin z Kajtkiem rzygają na zmianę co drugi dzień. Mam im codziennie zapodawać odkłaczacza. Mam nadzieję, że im to pomoże...

Musi pomóc

Dzięki...

» Pon kwi 28, 2008 20:27

CoToMa pisze:Myszkin z Kajtkiem rzygają na zmianę co drugi dzień. Mam im codziennie zapodawać odkłaczacza. Mam nadzieję, że im to pomoże...

» Pon kwi 28, 2008 21:15

Musi być dobrze z całom trójkom kotków ja dzisiaj na osiedlu poraz pierwszy zobaczyłam koty które dokarmiam sa takie śliczne ale troszke dzikawe jeden z nch jest prawie taki sam jak kajtek tylko ze mniejszy i z lapka wyglada na 6-8miesiecy reszta jest bura i czarna jeden tesz taki mały biały i elementami burego ale itak to nie wszystkie widziałam tylko te z zakłady ate które tak namiętnie płaczom to nigdy icz niewidzałam tylko słusze ich płacze(wycie godowe)...