dopiero zaaaaaaapaaaaach mi o nim przypomniał .... uuuuu

Czy WSZYSTKO co niedobre musi przydarzać się w jednym czasie?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ipsi pisze::strach:![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
o zesz!!!!!!o jeju!!!!!ojojoj-dzielna bylas...
co do watroby to wiem ze p.maria mowila ze cos jest nei tak..a z nerka..ehh oby nic groznego...
wiesz mi sie zdaje ze kocis juz nie bedzie sie dusil-lewatywka chyab go odstraszy;)
daj znac co i jak!!!
a watpie ze to piasek..
ipsi pisze:prawo serii lub cos takiego( u na sposzla lodowka, karta graficzna i glosniki wciagu 1,5 dnia)
nie przejmuj sieja spalilam kompot z gruszek na popiol....hehe
a moze masz mikrofale?kurczaka dla kotow fajno sie robi w mikro..naprawde
ryśka pisze:Współczuję przygody![]()
I trzymam kciuki za wyniki krwi.
Jak wet wyjaśnił to duszenie? Kociak nie odkrztusil nieczego?
lrafal pisze:Kociś gryzie jak zdrowy kotwyniki beda ok
Janka pisze:[Kiedyś z kumpelką tak się zagadałysmy, że we dwie wygotowałyśmy
wodę w gotowanych jajkach na kolację .... nasi Panowie, jak przyszli, to
mieli ubaw ... doprawdy nie wiem dlaczego? ...![]()
Mikrofali niet ...
Nelly pisze:To przeżyłaś ! współczuję. Kiedyś Mikołaj się zaksztusił (nie mówię, że Kociś się zakrztusił, ale z opisu było to bardzo podobne) psią chupką.
(przestępstwo zostału ukarane) nie wiedziałam co robić! sparaliżowało mnie ze strachu! stałam z zasłoniętymi ustami w geście paniki i patrzyłam!!! Po jakiejś dłuższej chwili wiesz co zrobił? Normalnie walnął się łapką w bok pysia (nie wiem w którym miejscu) i chrupka wyleciała jak z procy
![]()
To był naprawdę niezwykły kot ( czarny dachowiec ) - szkoda, że dzięki wetowi -dupie (to delikatne określenie, proszę się nie oburzać) jest na tęczowym moście
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1495 gości