Kociaki z lasu- Misia szuka domku str. 99, Milo chory!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 26, 2008 21:05

Uzupełniłam imiona obok zdjęć.
I jeszcze wybieg kociarni, który mi na sercu leży - tzn. trawkę tam bym chciała i nowe ogrodzenie.
Obrazek
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob kwi 26, 2008 21:22

O, dzięki za fotki na życzenie! :D Faktycznie, można by w ten wybieg trochę zainwestować... Ale w ogóle super, że i taki jest! :D Za spełnienie planów - :ok: :ok: :ok:

Koty na kociarni to rzeczywiście delikatnie mówiąc nie wyglądają na zabiedzone. 8) :lol:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 26, 2008 21:32

grrr... pisze:O, dzięki za fotki na życzenie! :D Faktycznie, można by w ten wybieg trochę zainwestować... Ale w ogóle super, że i taki jest! :D Za spełnienie planów - :ok: :ok: :ok:

Koty na kociarni to rzeczywiście delikatnie mówiąc nie wyglądają na zabiedzone. 8) :lol:


Z litości to je napewno nikt nie zaadoptuje :wink:
Są tam już długo i przyzwyczaiły się do tego stanu rzeczy. Żal mi Jamajki, bo ona jest niedawno i bardzo chce do człowika. Wykorzystuje każdą sposobność, żeby ją tylko miziać. Będzie miała badania w tym tygodniu, bo nie wydaje mi się całkiem zdrowa. Szkoda mi jej bardzo :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie kwi 27, 2008 6:48

Piękne koty i piękne psy.

Życzę miłej niedzieli. :D :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 27, 2008 7:44

Witam z bólem głowy...
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 27, 2008 8:54

Witam wiosennie Obrazek
Wyspałam się i głowa mnie nie boli. Koty rozrabiają chyba od 4.oo rano. Posprzątałam kuwetki, nakarmiłam footra i siebie. Może jeszcze jedną kawkę wypiję i muszę brać się do papierkowej roboty :evil: .
Ostatnio edytowano Pon kwi 28, 2008 10:19 przez Barbara Horz, łącznie edytowano 1 raz

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie kwi 27, 2008 10:03

Zamiast papierkowej roboty to jak na razie zamówiłam klatkę łapkę :smokin: Teraz zastanawiam się czy na pewno mnie na nia stać :strach: . No ale trudno jak przyjdzie trzeba będzie zapłacić, a potem będę się martwić za co dalej żyć. Nie mam wyjścia. Koty czekają, a obawiam się, że kotki już zaciążyły. Dziś jedzie do naszego lasu Halina to może uda jej się przynajmniej zobaczyć w jakim są stanie. Żeby tylko kociaków jakiś nie zobaczyła, bo się zastrzelę. Ostatnio nie widziałśmy dwóch kotek, które jeszcze musimy złapać :evil: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie kwi 27, 2008 10:16

Czyli decyzja zapadła.
Ja musialam teraz kupic drugą klatkę do, że tak powiem, przechowywania tri i Czapki.
Zaklatkowałam się całkiem.
Łapka musi poczekać.

Wymiziaj ode mnie swoje ślicznoty w wolnej chwili.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 27, 2008 10:28

Klatkę wystawową mam pożyczoną :wink: . Dziczki inaczej się nie da przechować po sterylce. Łapka u mnie jest priorytetowa, a jak będę czekać kiedy uzbieram kase to już będzie po fakcie. Szczególnie, że ona pewnie też nie przyjdzie od razu. Na stronie pisało 7 dni - w zależności od stanów magazynowych. Miałam nadzieję, że na długi wekk. będę miała, ale zagapiłam się i pewnie nie dotrze.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie kwi 27, 2008 10:30

Jaką zamówiłaś i za ile?
Nam by się tez przydała, bo ciągle musimy pożyczać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 27, 2008 11:11

http://www.alea.com.pl/wy.htm
Z tej strony tą za 671 zł ocynkowaną. Wydaje mi się, że wielkość odpowiednia, a ocynk ważny, bo eksploatacja na pewno będzie duża :twisted: . Miałam też namiary na klatkę z Zametu, ale one wydają mi się małe. Te moje leśne kotki są wypasione i obawiam się, że do małej klatki by nie weszły, chociaż Berni mi pisała, że u niej się sprawdza. Ta z CK, z której do tej pory korzystałam, była bardzo duża, może dlatego mam wątpliwości co do mniejszej. Niestety CK ma tylko jedną klatkę i jest non stop eksploatowana. Nie mam czasu czekać. Natomiast jak ja skończę to inni też skorzystają.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie kwi 27, 2008 11:54

To super.
Ja musialam kupic nastepna wystawową, bo nie mam tu od kogo pożyczyć, że o klatce łapce nie wspomnę...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 27, 2008 22:33

Dzień minął w sumie fajnie i czas iść spać . Jutro do pracy. Nie lubię poniedziałków - wiem powtarzam się :evil:
Dobranoc Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon kwi 28, 2008 9:45

Obrazek
Moje koty mają różne sposoby na mnie żebym się obudziła. Najskuteczniejszy jest Maciek jak zaczyna terroryzować Kropkę. Milo mnie obgryza, a Azja poluje na moje stopy. Pozostałe depczą po mnie - tak zaczyna się prawie każdy ranek :wink: .
Zuzia dziś znowu puściła pawia po jedzeniu. Chuda jest niemiłosiernie. Ja już nie wiem co z nią robić. Dałam jej znowu bezopeta i jeszcze convalescensa, żeby tak zupełnie na głodzie nie była. Szczotkuję ją co rano, żeby mniej zlizywała z siebie kłaków. Miała iść na sterylkę, ale jak ja mam takie chude jeszcze ciachać. Muszę dziś nabyć bezo, bo już mi się zupełnie skończył. Nie wiem jak często mogę to podawać - ostatnio daję raz dziennie. Wczoraj zjadła surowego fileta z kurczaka - zaryzykowałąm, ale po ty,m przynajmniej nie zwracała. To też ciekawe. Już myślę, czy to aby zakłaczenie, czy może po prostu grymasy jedzeniowe.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon kwi 28, 2008 9:58

Basiu, a może parafinkę Zuzi podaj? Ja ją podaję w takich przypadkach (rzadko) - 4ml ze strzykawki, chowam jedzenie i obserwuję. Czasem trzeba po jakiś 2-3 godzinach podać parafinę jeszcze raz. Jak wszystko wygląda już ok, po kolejnych np. 2 godzinach daję trochę jedzonka i obserwuję - zwykle wszystko wraca do normy. I wystarczy podać pastę raz na czas (w zależności od pory roku u mnie). Twoja Zuzia ma dłuższe futerko, więc pewnie ma większe z tym problemy. Spróbuj z ta parafiną - to jej na pewno nie zaszkodzi a pewnie pomoże.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 159 gości