catawba pisze:cassidy pisze:Dzisiaj szeleczki zostały wypróbowane na dworzu... pojechałam z chłopcami do cioci catawby, gdzie mieli możliwość "pobiegania". Niestety.. jak to na pierwszym spacerze bywa.. jakoś chodzić.. chodzili średnio.
Jednak jak już szliśmy do domku, to Mufcio pięknie szedł
Na widok Kacperka i Benka moi chłopcy się strasznie zestresowali.. do tego stopnia, że syczeli na siebie wzajemnie.. i to nawet w drodze do domu.Chyba zapachy dojrzewającego Benka.. niewyczuwalne dla nosa ludzkiego dają się odczuć na płaszczyźnie kociej
a jednak??
![]()
a teraz jak, emocje opadły??
Teraz.. śpią






