


Kilka godzin czekania w napięciu, kolejne siwe włosy... dotarliśmy do lecznicy w godzinach szczytu...
Na szczęście okazało się że to "tylko robale". Bazię przetestowałam na panleukopenię i wynik był negatywny. Poza tym podczas wizyty zrobiła się dziarska i enericzna. No, tak nie może wyglądać panleukopenik..
Teraz dostaje aniprazol, podano jej również lek przeciwwymiotny. jest duużo lepiej.
dziś rano wróciliśmy z lecznicy. Zastrzyki przeciwwymiotne odstawiamy, jutro serwujemy ostatnią dawkę odrobaczacza i... powinno być dobrze


Niestety, muszę być megaostrożna. Mam kontakt z nieszczepionymi dziczkami. Każdy potencjalny wirus w moim domu, może być dla nich śmiertelny...